Nissan Townstar to uniwersalny samochód, który w wersji Combi świetnie sprawdzi się zarówno jako auto rodzinne, jak i służbowe. Do wyboru jest silnik benzynowy lub napęd elektryczny. Miłośnicy Diesla muszą więc sięgnąć do oferty bliźniaczej konkurencji.
Nissan Townstar z zewnątrz przypomina bardziej Citana, środek ma za to identyczny jak Kangoo. Takie klonowanie modeli pozwala firmom zaoszczędzić na produkcji, wykorzystując skalę, ale też poszczególne marki zostawiają własne cechy charakterystyczne, które mimo wszystko je wyróżniają na tle konkurencji. W tym przypadku podobieństwo do Kangoo jest tak ogromne, że siedząc w Nissanie tylko znaczek na kierownicy może nam wskazać, gdzie tak naprawdę się znajdujemy.
Czy to źle? Raczej nie. Dzięki temu miłośnicy poszczególnych marek nadal mają wybór. A oprócz marki i modelu, kupując samochód, wybieramy też serwis. Każdy może mieć swój ulubiony. W ten sposób można też posiadać jednomarkową flotę, w której mamy auta od dużych dostawczych po miejskie osobówki.
Nissan Townstar: łatwy dostęp
Testowy egzemplarz to najwyższa wersja wyposażenia Tekna, z silnikiem benzynowym, 1.3 l o mocy 130 KM, z którym współpracuje 6-stopniowa skrzynia manualna. Samochód można otworzyć, mając kluczyk np. w kieszeni. Do wnętrza w pierwszym rzędzie prowadzą drzwi otwierane o kąt 90°. To cecha charakterystyczna tych bliźniaków. Ich sporą zaletą są też pojemne kieszenie, które mieszczą m.in. 1,5-litrową butelkę. Kolejna praktyczna rzecz, to schowek przed pasażerem, który tutaj podobniej jak w Kangoo może być wysuwaną szufladą. To bardzo wygodny w użytkowaniu „patent”, znany z dostawczych samochodów Renault. Na tablicy rozdzielczej znajduje się jeszcze jeden zamykany schowek za kierownicą, gdzie można również z dwóch stron umieścić uchwyt na telefon. Jeżeli nie mamy na wyposażeniu systemu multimedialnego z obsługą np. Android Auto, takie rozwiązanie może być bardzo pomocne. Telefon można łatwo podłączyć. Zamontowano tam dwa gniazda USB i gniazdo 12-voltowe. Można go też ładować za pomocą indukcyjnej ładowarki o mocy 15 kW.
Wielofunkcyjna kierownica ma przyciski do obsługi tempomatu i komputera pokładowego. Multimedia obsługujemy znaną z samochodów Renault dźwigienką umieszczoną pod kierownicą. Można to też robić za pomocą dotykowego ekranu, co w niektórych sytuacjach jest wygodniejsze. Przed kierowcą znajduje się zestaw przyrządów z analogowymi zegarami i sporym ekranem pośrodku. Wygląda to dokładnie tak samo jak u braci.
Bez tunelu
W drugim rzędzie do środka prowadzą rozsuwane drzwi po obu stronach. Gdy trzeba coś zapakować albo usadzić dzieci na fotelikach, takie rozwiązanie jest bardzo wygodne. Przydaje się również na ciasnych miejscach parkingowych. Jak w tego typu pojazdach zazwyczaj bywa, z tyłu są trzy pełnoprawne fotele. Nie ma też tunelu, więc pasażer w środku może siedzieć swobodnie. Jest przestronnie nad głową i jest sporo miejsca na nogi. Każdy więc komfortowo podróżuje nawet na dłuższych dystansach. W oparciach przednich foteli są rozkładane stoliki – dość stabilne, z miejscem na kubek. Jeżeli rozważamy taki samochód z myślą o rodzinie, to warto zainwestować w lusterko, które pozwala cały czas mieć pod kontrolą drugi rząd siedzeń. System Isofix zastosowano na dwóch skrajnych miejscach z tyłu oraz fotelu pasażera z przodu. Pasażerowie z tyłu w testowanym samochodzie mają również do dyspozycji regulowane nawiewy oraz gniazda USB i 12-voltowe.
Nissan Townstar: ponad 1000 l
Duża klapa prowadząca do bagażnika potrzebuje sporo miejsca, żeby ją otworzyć. Jest też dość ciężka, więc zamykanie będzie wymagało użycia siły. W bagażniku do półki mieści się 775 l, po dach za drugim rzędem siedzeń 1080 l, natomiast jeżeli złożymy oparcia tylnej kanapy, to uzyskamy 3500 l. Oparcia składają się w taki sposób, że tworzy się prawie płaska podłoga.
Zastosowano tutaj uchwyty do mocowania siatki oddzielającej część pasażerską od bagażowej za pierwszym i za drugim rzędem siedzeń oraz cztery punkty mocowania ładunku. Półkę przysłaniającą bagażnik można złożyć na pół, więc nie trzeba jej całkowicie wyjmować, jeżeli mamy do przewiezienia coś wyższego. Torby można powiesić na haczykach, dzięki czemu nic nam się nie przewróci. W bagażniku jest też trzecie gniazdo 12-voltowe i wydajne oświetlenie. Townstar może holować przyczepę o masie całkowitej do 1,5 t.
Umiarkowanie
W Townstarze zastosowano grubsze szyby oraz lepszą izolację akustyczną. W efekcie, podobnie jak to było w Citanie, głośność jest na umiarkowanym poziomie, oczywiście biorąc pod uwagę gabaryty tego samochodu. Przy prędkości powyżej 100 km/h może być już na tyle głośno, że słuchanie muzyki będzie dla nas uciążliwe. Zawieszenie jest komfortowe, bardzo dobrze wybiera nierówności. Jednocześnie też trudno mieć uwagi do jego zachowania podczas wyższych prędkości.
Ponieważ była to najwyższa wersja wyposażenia, do dyspozycji mieliśmy rozbudowany pakiet systemów bezpieczeństwa. Oprócz tempomatu adaptacyjnego, był również m.in. aktywny asystent pasa ruchu oraz asystent martwego pola. Podczas manewrowania pomocna jest kamera 360° z czujnikami, a jeżeli ktoś ma ochotę, może również skorzystać z automatycznego parkowania. Widoczność zza kierownicy jest bardzo dobra, więc wyjazd z miejsca parkingowego nawet bez wsparcia elektroniki nie powinien nastręczać problemów.
Komfort prowadzenia nocą poprawiają adaptacyjne reflektory ledowe, które dostosowują się automatycznie do sytuacji na drodze, zmieniając się ze świateł drogowych na mijania. Przydaje się też funkcja doświetlania zakrętów.
Dobry bieg
Jeżeli zależy nam na jeździe ekonomicznej, wystarczy obserwować sugestie komputera pokładowego, Informuje nas na bieżąco, czy jedziemy, korzystając z odpowiedniego biegu. Silnik jest dosyć elastyczny. Przy prędkości 60 km/h może być już załączony 5. bieg, a przy 70 km/h – 6. Maksymalną moc 130 KM mamy dostępną przy 5000 obr/min, 240 Nm momentu obrotowego mamy przy 1600 obr/min. Oznacza to, że żeby jechać dynamicznie, musimy bardziej redukować biegi, podkręcając obroty.
Jak wychodzi zużycie paliwa? Przy jeździe z prędkością 50–90 km/h komputer pokładowy wskazywał 6,4 l/100 km, gdy dodamy do tego trasę szybkiego ruchu, średnie zużycie paliwa wzrasta do 7 l, a nawet 7,2 l/100km. Po przejechaniu trasy Węgorzewo – Warszawa, drogami raczej krajowymi, były też odcinki trasy szybkiego ruchu, ale i leśne bezdroża, przy średniej prędkości 43,6 km/h, średnie spalanie wyszło nam na poziomie 6,5 l/100 km.
Rodzinne vany Townstar-Citan-Kangoo sprawdzają się w wielu sytuacjach. A w przypadku rodziny z dziećmi są trudnym do przecenienia rozwiązaniem. Bagażnik o nieprzeciętnych rozmiarach i dużo miejsca na zawsze potrzebne rzeczy, to mocne argumenty. Szczególnie jak jednym samochodem mamy do obsłużenia dom i pracę.
Nissan Townstar Combi 1.3 DiG-T | |
Wymiary i masy | |
Dmc (kg) | 2062 |
Masa własna (kg) | 1557 |
Ładowność (kg) | 505 |
Rozstaw osi (mm) | 2716 |
Długość/szerokość/wysokość (mm) | 4488/1860/1838 |
Średnica zawracania (m) | 11,31 |
Liczba miejsc | 5 |
Objętość bagażnika (l) | 750 |
Obj. bagażnika za 1. rzędem siedzeń (l) | 3500 |
Masa całkowita przyczepy (t) | 1,5 |
Układ napędowy | |
Napęd | przedni |
Silnik | 1.3 DiG-T |
Liczba cylindrów | 4 |
Pojemność (cm3) | 1333 |
Moc maksymalna (KM/kW/obr/min) | 130/96/5000 |
Maks. moment obrotowy (Nm/obr/min) | 240/1600 |
Typ skrzyni/liczba biegów | ręczna/6 |
Prędkość maksymalna* (km/h) | 183 |
Przyspieszenie 0-100 km/h (s) * | 12,8 |
Śr. zużycie paliwa, cykl mieszany* (l/100 km) | 6,7–6,8 |
Pojemność zbiornika paliwa (l) | 54 |
Gwarancja i przeglądy | |
Gwarancja | 5 lat lub 160 tys. km |
Cena brutto wersji bazowej Visia (zł) | 119 900 |
Cena brutto wersji Tekna (zł) | 137 900 |
Tekst: Katarzyna Dziewicka
Zdjęcia: Katarzyna Dziewicka, Michał Kij