czwartek, 20 marca, 2025
Strona głównaAktualnościArtur Konarski, Daimler Buses Polska: To będzie dekada rozwoju flot miejskich

Artur Konarski, Daimler Buses Polska: To będzie dekada rozwoju flot miejskich

W 2023 r. Mercedes na rynku autobusów o dmc powyżej 8 t odnotował wzrost na poziomie 67%. Co kształtowało ten rynek w minionym roku, jak zmieniają się potrzeby przewoźników w poszczególnych segmentach oraz co będzie determinowało sprzedaż w tym i kolejnych latach, pytamy Artura Konarskiego, dyrektora zarządzającego Daimler Buses Polska.

W roku 2023 rynek autobusów zanotował spory wzrost rejestracji +60%, osiągając poziom 1821 szt. Czy to zapowiedź normalizacji na tym rynku, czy tylko odrabianie strat po 3 bardzo trudnych latach?

Uważam, że to będzie dekada autobusów kształtowana nie tylko odrabianiem strat po trudnych latach, ale również rosnącymi potrzebami rozwoju flot miejskich i ich korzystania z możliwości Zielonego Transportu Publicznego. Dodatkowo obserwujemy stale zwiększające się potoki pasażerskie, w tym podróżnych z zagranicy oraz pierwsze symptomy zmniejszania się tzw. wykluczenia transportowego. Wszystkie te zjawiska dają bardzo dużo nadziei na duży rynek autobusowy w ciągu najbliższych kilku lat.

Rosnący popyt sprawił, że nie wszyscy producenci dostarczyli tyle pojazdów, ile mogliby, gdyby nie brak możliwości na produkcji. Jak wyglądałby ten rok, gdyby nie te problemy? Czy w 2024 r. sytuacja ma szansę się unormować pod tym względem, czy wprost przeciwnie?

Niestety moce produkcyjne przy skomplikowanych technologicznie dobrach inwestycyjnych nie są aż tak elastyczne. To znaczy, że wyzwaniem wydaje się zarówno szybkie przestawienie na ich zmniejszenie w czasach kryzysu, jak i szybki powrót do dawnej normalności, gdy kryzys ustępuje. Każdy producent może borykać się z problemami z łańcuchem dostaw i możliwościami „przerobowymi”. Wcześniej przedstawiłem jednak optymistyczną prognozę na 2024 rok, która stopniowo ma szanse na realizację.

W 2023 r. miejski segment wzrósł o 40%. Czy wynik Daimler Buses Polska w tym wypadku jest satysfakcjonujący (+20%)? Jakie zmiany można zaobserwować na tym rynku?

Jesteśmy zadowoleni z wyniku sprzedażowego za ubiegły rok, tym bardziej, że w portfolio nie posiadamy autobusów gazowych ani stuprocentowych na wodór i ogniwa paliwowe. To na pewno zmniejsza nasze możliwości uczestniczenia w przetargach. Jednak bardzo cieszymy się, że autobusy Mercedes-Benz z silnikiem Diesla wciąż znajdują duże zainteresowanie i popyt. Do tego dokładamy kolejne rozwiązanie dla transportu miejskiego – autobusy elektryczne, których w Polsce sprzedaje się coraz więcej.

W 2023 r. udział elektrycznych autobusów w segmencie miejskim znowu zaczął rosnąć, ale również zwiększyła się po raz kolejny liczba dostarczonych hybryd. Czy mamy do czynienia z nowym trendem na rynku? Czy hybrydy są swego rodzaju kompromisem między dieslem a pojazdem elektrycznym?

Osobiście mam  trudność z określeniem napędu jedynie jako „hybrydowy”, gdyż nie jestem pewien, co mamy na myśli: diesla z elektryką czy np. elektryka z wodorem?

Hybrydy elektryczno-dieslowe są wg mnie często odpowiedzią na potrzebę optymalizacji kosztu użytkowania. Takie potrzeby i zakupy nie zawsze są spowodowane celami elektryfikacji floty. Podobnie hybryda elektro-wodorowa (przypominam, że każdy pojazd na rynku określany jako wodorowy ma napęd elektryczny). To jest m.in. sposób na zwiększenie zasięgu i szanse zastępowania floty diesli pojazdami zeroemisyjnymi w proporcji 1:1. Chce zatem pokazać, że sporo tu zależy od wyjaśnienia pojęcia hybrydy.

W sumie jednak połączenia napędów są aktualną odpowiedzią technologiczną na potrzeby flot. Czas pokaże, jak długo takie koncepcje będą stosowane w przyszłości.

Jesteśmy zadowoleni z wyniku sprzedażowego za ubiegły rok,
tym bardziej, że w portfolio
nie posiadamy autobusów gazowych
ani stuprocentowych na wodór
i ogniwa paliwowe.

Zmniejszyło się natomiast zainteresowanie autobusami napędzanymi CNG. Czy gazowe autobusy mają jeszcze rację bytu, czy raczej będzie odchodzić się od tego napędu?

Jako koncern przestaliśmy produkować autobusy gazowe, ponieważ uważamy, że to rozwiązanie nie broni się ekonomicznie. Zdajemy sobie oczywiście sprawę, że Polska jest znaczącym rynkiem dla gazowców. Warto jednak zaznaczyć, że większość tych pojazdów to wynik rozciągniętej w czasie realizacji jednego kontraktu.

Coraz więcej dostarczanych na naszym rynku jest autobusów elektrycznych na ogniwa wodorowe. W 2023 r. dostarczono już 46 szt.  Dlaczego miejskie przedsiębiorstwa decydują się na ten napęd? Jak on wypada w porównaniu z autobusem elektrycznym – bateryjnym?

Biorąc pod uwagę specyfikę użytkowania autobusów w mieście oraz dostępność lokalnie bezemisyjnych źródeł energii (prąd, wodór) preferujemy pojazdy bateryjne.

W Daimler Buses Polska wykorzystujemy rozwiązaniach technologicznych wykorzystujemy wodór, aby wytworzyć energię elektryczną, którą magazynujemy w bateriach. Koncepcja zakupu autobusów wodorowych bez zaplanowanego i realizowanego systemu dystrybucji i magazynowania wodoru wydaje się obciążona ryzykiem ekonomicznym. Doświadczenia podpowiadają nam, że wodór należy wykorzystywać wtedy, gdy jest dostępny i może pracować w optymalnych warunkach.  Tak jak ma to miejsce w naszym najnowszym modelu Mercedes-Benz eCitaro fuel cel. Połączyliśmy w nim najnowszej generacji wysokowydajne baterie z wysoce wydajnym ogniwem paliwowym. Pozwoliło to zwiększyć zasięg pojazdu bez konieczności doładowywania i dążyć do wyrównania go z osiągami autobusów dieslowskich.

Czy spektakularny wzrost rejestracji autobusów turystycznych na poziomie 243% w minionym roku to oznaka końca kłopotów?

Faktycznie rynek autokarów przeżywa boom, wynikający z kilku czynników. Pierwszy z nich to efekt niskiego stoku, a drugi to brak wystraczającej produkcji w ostatnich latach. To powoduje, że zachwiane zostały standardowe cykle wymiany autokarów w przedsiębiorstwach.

Jak na ten rynek wpływa słaba sytuacja gospodarcza, inflacja i wysokie stopy procentowe?

W najbliższych latach rynek autokarowy powinien pozostać wysoki, nawet niezależnie od aktualnych wskaźników ekonomicznych. Pamiętajmy, że dla wielu przewoźników ważne są również wskaźniki europejskie czy nawet globalne, nie tylko te z Polski.

Jak zapowiada się ten rok na rynku autobusów? Czy tendencja wzrostowa ma szansę się utrzymać? Co może zagrozić wzrostom?

Tendencja wzrostowa ma szansę się utrzymać. W przypadku autobusów miejskich w dużej mierze będzie zależna od funduszy europejskich. W autokarach – tak jak powiedziałem przed chwilą – nie bez znaczenia pozostanie sytuacja gospodarki światowej, w tym poziom stóp procentowych, kursy walut, itd.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała Katarzyna Dziewicka

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
Powiązane artykuły

OBSERWUJ NAS!

Facebook
YouTube
LinkedIn
Instagram
Tiktok

 

CZYTAJ NAJNOWSZY NUMER

Zapisz się do newslettera


Zrównoważony rozwój

Opinie

Po godzinach

Zapowiedź