Girteka przyspiesza rozwój i coraz większą rolę w realizacji jej planów odgrywa Polska. Firma stawia na wzrost zaawansowanych usług spedycji drogowej i wzmocnienie efektywności swojej największej bazy transportowej w podpoznańskich Sadach.
Grupa Girteka działa na rynku od 30 lat. Obecnie zatrudnia 13 000 pracowników i realizuje ponad 700 000 przewozów całopojazdowych (FTL) rocznie na terenie Europy. Dysponuje nowoczesną flotą ponad 6000 samochodów ciężarowych oraz 7000 naczep. Firma specjalizuje się w transporcie w kontrolowanej temperaturze i kompleksowych rozwiązaniach dostosowanych do potrzeb takich branż jak: farmaceutyczna, spożywcza i napojów, a także przewóz ładunków o wysokiej wartości. Transport drogowy uzupełniają rozwiązania intermodalne i multimodalne.
Girteka bliżej rynku
Na początku tego roku Girteka uruchomiła oddział spedycji w Warszawie. Firma chce rozwijać rozwiązania brokerskie i rozszerzać działalność o dodatkowe przewozy przy współpracy ze sprawdzonymi przewoźnikami z Polski i Europy.
– Warszawa jest naszą bramą do wzrostu, tu budujemy silny zespół spedytorów i liderów biznesu. Wykwalifikowani eksperci w branży logistycznej i rozdrobniony rynek, z dużym udziałem wysoko wyspecjalizowanych przewoźników, to dla nas idealni partnerzy w realizacji usług brokerskich i założonych celów – mówi Angel Kalinov, dyrektor spedycji Girteki.
Obecnie udział usług spedycyjnych w rocznych przewozach całopojazdowych (FTL) realizowanych przez Grupę Girteka wynosi niespełna 5%. Ale w ciągu 5-6 lat ma wzrosnąć do 25%. Równocześnie ma zwiększyć się zatrudnienie w oddziale warszawskim, z obecnych 15 do około 100 osób. Planowane obroty mają wzrosnąć do 300 mln euro.
Centralizacja operacji w Warszawie ma na celu zapewnienie standaryzacji, optymalizacji i szybkości działania. Bliskość kluczowego partnera, jakim dla spedycji jest przewoźnik, odgrywa tu fundamentalną rolę.
– Jestem dużym zwolennikiem centralizacji i standaryzacji. Dlatego w tym momencie oddział spedycji Girteki znajduje się w Warszawie. Chcę być blisko naszych podwykonawców, spotykać się z nimi, rozmawiać i żebyśmy mogli pomagać sobie nawzajem – podkreśla Angel Kalinov.
Girteka planuje realizować swoje cele, koncentrując się na trzech kluczowych obszarach. Poszerzaniu oferty usług, zacieśnianiu współpracy partnerskiej z przewoźnikami oraz rozwoju Portalu dla Partnerów. Rozwój usług brokerskich ma zwiększyć możliwości operacyjne firmy. Zapewni to dodatkową przepustowość w szczytach sezonu i elastyczną ładowność w ramach usług spotowych. Dostawy będą realizowane we współpracy z przewoźnikami posiadającymi różne typy naczep. Od chłodni i firanek po zestawy mega do transportu ładunków ponadgabarytowych.
Podstawą relacje
Oddział spedycji chce zbudować zdywersyfikowaną bazę partnerów oraz umocnić długofalowe relacje, których podstawą jest wspieranie przewoźników w optymalizacji kosztów, z zachowaniem najwyższej jakości usług. Następne inwestycje będą związane z rozbudową dedykowanej platformy dla przewoźników Girteka Partners Portal. Nowe funkcje mają wspierać partnerów Girteki w zarządzaniu załadunkami i dokumentacją transportową, a także zwiększać wydajność operacji. Girteka pracuje już nad kolejnymi wdrożeniami. Przykładem jest przyspieszająca płatności opcja QuickPay. Program ten ma na celu wsparcie płynności finansowej przewoźników.
– Przewoźnik może wybrać, które faktury chce, żeby były zapłacone od razu. Przelew jest realizowany w ciągu 2–3 dni. Nasza prowizja to 3% wartości faktury, ale w przypadku przewoźników należących do naszego programu lojalnościowego obniżamy stawkę do 2%. W dzisiejszych czasach kapitał i przepływ pieniężny są bardzo ważne, a dla przewoźnika to jest bardzo szybki dostęp do gotówki, z dnia na dzień – tłumaczy Angel Kalinov.
Przede wszystkim szkolenia
Baza transportowa Girteki w Sadach pod Poznaniem jest jednym z największych oraz najnowocześniejszych obiektów tego typu w sieci Girteki. Pełni funkcję centrum serwisowego dla floty własnej Girteki oraz ośrodka szkoleniowego dla kierowców.
Kluczowym elementem strategii firmy jest Akademia Kierowców. W Polsce dla Girteki pracuje obecnie około 4000 kierowców.
– Szkolenie naszych kierowców i rozwijanie ich umiejętności jest dla nas istotne, bo pomoże im uniknąć wielu wypadków. Każde szkolenie trwa 60 godzin. Co ważne, wszystkie programy treningowe są rozwijane wewnętrznie, przez Girtekę. Możemy więc reagować bardzo szybko na zamiany, dostosowując szkolenie do potrzeb – podkreśla Dmitrij Voitkevič, dyrektor działu operacji transportowych w Polsce.
Zespół 12 trenerów, byłych zawodowych kierowców, dba o najwyższy poziom wyszkolenia, który obejmuje standardy bezpieczeństwa, eco-driving czy jazdę w trudnych warunkach.
Większość kierowców pracujących dla Girteki w Polsce to obywatele Ukrainy i Białorusi, co jest podyktowane krajowymi regulacjami migracyjnymi.
Nowoczesna flota
Firma podchodzi do wielkości floty elastycznie, dostosowując liczbę pojazdów do sytuacji rynkowej.
– W 2025 rok planujemy zakończyć z taką samą liczbą pojazdów, z jaką zaczęliśmy, ale w 2026 roku powinniśmy rosnąć. Naszym celem jest ciągły rozwój – zaznacza Dmitrij Voitkevič.
Girteka inwestuje ogromne środki w nowoczesne i ekologiczne rozwiązania technologiczne. Firma szczyci się jedną z najmłodszych flot w Europie, której średni wiek nie przekracza dwóch lat. Tabor to pełen przekrój marek: DAF, MAN, Scania, Mercedes i Volvo.
Firma aktywnie eksperymentuje z paliwami i napędami alternatywnymi. Wiekszość pojazdów jest przystosowanych do zasilania paliwem HVO (Hydrotreated Vegetable Oil), co jest odpowiedzią na wymagania klientów. Girteka testuje również napędy elektryczne, choć ich szerokie wdrożenie napotyka na bariery.
– Elektryczne samochody to na razie rodzaj eksperymentu. W małych krajach, jak Litwa czy państwa bałtyckie, to może być dobre rozwiązanie, ale Polska jest wielkim krajem i jeszcze nie mamy tutaj wystarczającej infrastruktury. To jest główny problem – podkreśla Dmitrij Voitkevič.
Kluczem do efektywności są również zaawansowane rozwiązania IT i analityka danych. Każdy, nawet najmniejszy aspekt operacyjny jest mierzony i optymalizowany.
– W skali Girteki, różnica w zużyciu paliwa na poziomie 200 ml na 100 km, co wydaje się drobnostką, przekłada się na miliony euro oszczędności rocznie – wyjaśnia Dmitrij Voitkevič.
Ciągły rozwój
Trzy lata po otwarciu bazy pod Poznaniem Girteka chce zwiększyć efektywność operacyjną bazy. Będzie się w tym celu koncentrować na rozbudowie i integracji nowoczesnych systemów zarządzania.
– Naszym celem jest wzmocnienie pozycji nowoczesnej, odpornej na zakłócenia i zorientowanej na przyszłość bazy transportowej, w oparciu o integrację innowacyjnych technologii, wzmacnianie kompetencji zespołu i zrównoważone praktyki – podkreśla Dmitrij Voitkevič, dyrektor działu operacji transportowych w Polsce.
Girteka będzie koncentrować się na wzmocnieniu stanowisk technicznych związanych z utrzymaniem floty, takich jak mechanicy, technicy utrzymania ruchu, wulkanizatorzy, pracownicy magazynowi, a także ślusarze, spawacze, elektrycy i lakiernicy samochodowi.
W ciągu najbliższych lat mają zakończyć się projekty gwarantujące długoterminową efektywność bazy transportowej. Pierwszym z nich jest wdrożenie metodologii LEAN, kluczowej dla rozwoju kultury ciągłego doskonalenia. Drugi ma rozszerzyć integrację wysoko zaawansowanych narzędzi SAP, w tym SuccessFactors dla kierowców, menedżerów, HR i centrum szkoleniowego oraz DriversGo, digitalizującego cały cykl pracy kierowcy, od kandydata po przejście na emeryturę.
Plany rozwoju bazy transportowej w Sadach wpisują się także w strategię Girteki, ukierunkowaną na operacyjność i modernizację floty. W tym roku firma pozyskała finansowanie z OP Corporate Bank w wysokości 173 mln euro na rozwój nowoczesnej i zrównoważonej floty. W latach 2025-2026 planuje zakup do 8000 samochodów ciężarowych i naczep.
