Wczoraj mieliśmy okazję sprawdzić możliwości nowej opony turystycznej Bridgestone Turanza 6 zaprojektowanej do zachowania najlepszej przyczepności na mokrej nawierzchni.
Możliwości opony mogliśmy poznać podczas trzech testów:
1. Jazda po wilgotnym torze z partiami po kostki zalanymi wodą, okręgu z płytą poślizgową oraz awaryjnym hamowaniem na płycie poślizgowej znajdującej się na zboczu górki na torze Jastrząb. Aby dodać pikanterii testom, opony Turanza 6 zostały zamontowane w 420-konnym Mercedesie CLA AMG 45s. Mimo zapasu mocy opony rzeczywiście były jak przyklejone do mokrej nawierzchni. Odprowadzenie wody podczas przejeżdżania przez kałuże także dawało poczucie pełnej kontroli nad samochodem.
2. Drugim etapem było sprawdzenie komfortu opon. Wiadomo, że bardziej miękkie opony z wysokim bieżnikiem, jakimi są opony dobrze radzące sobie z wodą, są zwykle głośniejsze. Tym razem trasa wiodła drogą S7 i okolicznymi drogami w różnym stanie. Nie dało się usłyszeć szumu opon ani wyczuć „pływania” na zakrętach. Tym razem platformami testowymi były hybrydowe BMW serii 5, BWM serii 7 oraz Mercedes klasy E.
3. Trzecim etapem sprawdzania możliwości Turanza 6 były klasyczne zadania na płytach poślizgowych: szarpak oraz omijanie przeszkody podczas hamowania awaryjnego.
Turanza 6 na pewno zrobiła wrażenie podczas prezentacji. Ponadto w testach przeprowadzonych przez TÜV SÜD w ATP Papenburg i w Bridgestone EUPG wykazała się lepszymi wynikami od konkurencji w testach aquaplaningu bocznego i przyczepności bocznej, ustępując tylko minimalnie w teście aquaplaningu w jeździe na wprost. Jak podkreślali przedstawiciele Bridgestone, najtrudniejsze sytuacje dla kierowców to właśnie poślizg w zakręcie oraz podczas manewrów jak zmiana pasa ruchu. Na te potrzeby odpowiada Turanza 6.
Tekst: Damian Dziewicki
Zdjęcia: D. Dziewicki, Bridgestone