Forthing to kolejna chińska marka. Zadebiutowała u nas w 2024 r. i pokazała swoje pierwsze modele w czwartym kwartale: F-5 i U-Tour. Teraz rozszerza gamę.
– Na początek zdobyliśmy bardzo duży portfel zamówień na 300 szt., jeszcze bez sieci sprzedaży. Świadczy to o tym, że te produkty się bardzo spodobały. Natomiast ze względu na opóźnienia w dostawach, samochody nie mogły być jeszcze dostarczane do klientów – mówi Jerzy Prządka, członek zarządu AADC Polska. – Styczeń będzie pierwszym miesiącem, w którym osiągniemy poziom 100 rejestracji. To wynik, który sprawia, że marka zaczyna żyć i być widoczna.
3 tysiące samochodów marki Forthing w 2025
– Na ten rok mamy ambitny plan. Chcemy dostarczyć w Polsce 3 tysiące samochodów. Żeby to zrealizować, musimy mieć towar. I ten towar już jest w punktach dilerskich. Nasi dilerzy, których jest w tym momencie 20, mają już w pełni przeszkolonych handlowców i mechaników – zapewnia Jerzy Prządka.
W tym roku mają powstać jeszcze trzy dodatkowe obiekty, które zapełnią luki na naszej mapie. Docelowo w 2026 r. ma być w sumie 26 takich punktów.
Lepsze wyposażenie i hybrydy
Forthing poszerza gamę nie tylko o napędy hybrydowe, ale również stawia na luksusowe minivany. Do dwóch modeli, dołączył właśnie T-5 z napędem hybrydowym. W drugim kwartale będą też dostępne U-Tour i V-Tour w wersji hybrydowej. Kolejna nowość jest zapowiadana na 3 kwartał. Wówczas pojawi się V-Tour w wersji plug-in i S-7 EREV, czyli hybryda spalinowo-elektryczna. Natomiast modele F-5 i U-Tour MY 25 będą miały lepsze wyposażenie w standardzie. Między innymi będzie w nich dostępny Android Auto, tempomat adaptacyjny i cała paleta systemów bezpieczeństwa ADAS.
– Obserwujemy, że z powrotem zaczyna wracać moda na minivany. Dlaczego? Bo są funkcjonalne i wygodne. Oczywiście w tej gamie są też nowoczesne napędy hybrydowe. To dowód na zaawansowanie technologiczne producenta. Kompletną nowością jest sedan S7 w wersji EREV, czyli połączenie samochodu elektrycznego z silnikiem benzynowym – dodaje Jerzy Prządka.
S-7 EREV to hybryda szeregowa. Silnik spalinowy doładowuje baterię, a samochód porusza się dzięki silnikowi elektrycznemu. Zastosowano tu silnik benzynowy o mocy 217 KM i momencie 310 Nm. Bateria o pojemności 28,4 kWh, zapewnia jazdę w trybie elektrycznym na dystansie do 235 km. To odpowiedź na potrzeby tych, którzy chcieliby jeździć samochodami elektrycznymi, ale brak infrastruktury do ładowania zniechęca ich do zakupu takiego auta.
Oryginalne wnętrze
Wszystkie pojazdy z rocznika 2025 są wyposażone w nowy, większy wyświetlacz. W przypadku T-5 HEV zastosowano baterię o pojemności 2 kWh. Od wersji benzynowej odróżniają go m.in. sportowe fotele. Silnik spalinowy ma moc 170, a elektryczny 75 KM. Cena tego modelu to 155 900 zł brutto.
Forthing V-Tour do siedmiomiejscowy minivan z napędem hybrydowym. Zastosowano tu baterię o pojemności 2 kWh. Z przodu na całej szerokości tablicy rozdzielczej zamontowano panel z trzema ekranami. Do dyspozycji będzie też wersja z hybrydą plug-in z baterią o pojemności 20 kWh. Samochód jest też wyposażony w komplet oferowanych przez firmę systemów bezpieczeństwa i pozycjonowany jeszcze wyżej niż wersja HEV. Na pokładzie ma nawet osobne panele do sterowania klimatyzacją i masażem oraz wysuwane podnóżki.
