Budujemy drogi i to na potęgę. Polskie trasy wciąż przechodzą metamorfozę. Ich sieć nieustannie jest rozbudowywana, ale przy tej okazji pojawiają się także wątpliwości. Inwestycje takiego kalibru są dużym wyzwaniem. Przejrzyjmy się czynnikom, które są w stanie zagrozić budowom i prowadzić do kosztownych opóźnień.
Polska podejmuje ambitny projekt modernizacji drogowej, który obejmuje budowę 820 kilometrów nowych dróg w ramach Programu Budowy 100 Obwodnic na lata 2020-2030, przyjętego przez Radę Ministrów 13 kwietnia 2021 roku. Rząd przeznaczył na tę inicjatywę 28 mld zł. Nowa infrastruktura skieruje kierowców na powstające obwodnice miast, co nie tylko sprawi, że będą one mniej zatłoczone, ale także stworzy nowe możliwości dla mieszkańców przedmieść, którzy zyskają łatwiejszy dostęp do centrów dużych aglomeracji. Dodatkowo Program Bezpieczna Infrastruktura Drogowa oraz Program Wzmocnienia Krajowej Sieci Drogowej do 2030 roku obejmują ponad 1300 inwestycji. Prawie 1000 z nich koncentruje się na punktowej poprawie bezpieczeństwa ruchu drogowego, podczas gdy ponad 250 obejmuje kompleksową przebudowę lub rozbudowę istniejących odcinków tras krajowych, w tym budowę węzłów komunikacyjnych. Projekty dotyczą również budowy mostów.
Kradzieże sprzętu powodują opóźnienia
Inicjatywy na tak dużą skalę stanowią ogromne wyzwanie pod względem logistycznym. Każdy element procesu musi działać idealnie, aby dostarczyć gotowy obiekt na czas. Niestety, projekty budowlane w Polsce borykają się z wieloma potencjalnymi opóźnieniami wynikającymi z różnych czynników. Można powiedzieć, że budujemy drogi i kradniemy. Przestępczość budowlana jest znaczącym problemem. Według raportu BauWatch „Niewidoczne Zagrożenia: Indeks Przestępczości W Budownictwie 2024”, 30 proc. respondentów doświadczyło opóźnień z powodu kradzieży i innych działań przestępczych na placach budowy.
Na celowniku złodziei są cenne maszyny, materiały i narzędzia. Przyczynia się to do znaczących strat finansowych i zawieszenia realizacji projektów. W raporcie podkreślono, że 42% kradzieży jest popełnianych przez osoby pracujące na placach budowy, takie jak podwykonawcy lub pracownicy. To utrudnia skuteczne zapobieganie tym przestępstwom. Aby ograniczyć to ryzyko, firmy budowlane muszą wdrożyć solidne systemy bezpieczeństwa. Konieczne są widoczne środki odstraszające, takie jak systemy monitorowania i tymczasowe ogrodzenia, aby chronić cenne elementy oraz zapewnić ciągłość prac.
Mała rzecz, duża destabilizacja
Kradzieże na placu budowy zawsze są kłopotliwe dla wykonawców, ale w przypadku dużych projektów drogowych mają one daleko idące konsekwencje. Nawet najmniejsza kradzież, pozornie nieistotnego elementu, może doprowadzić do wstrzymania prac ze względu na złożoność całego procesu. Projekty robót drogowych często wymagają skomplikowanej koordynacji między różnymi zespołami. Oznacza to, że utrata pojedynczego elementu wyposażenia może zatrzymać postęp i zakłócić cały harmonogram prac. Projekty te są zazwyczaj finansowane w ramach przetargów publicznych. Wszelkie opóźnienia nie tylko zwiększają koszty, ale także mają istotne konsekwencje prawne. Wykonawcy mogą być ukarani za niedotrzymanie terminów określonych w umowach. Ich zdolność do realizacji przyszłych projektów publicznych może być zagrożona.
Utrata reputacji wynikająca z takich opóźnień może dodatkowo pogorszyć ich perspektywy biznesowe. Dlatego też zapewnienie solidnych środków bezpieczeństwa na placach budowy ma kluczowe znaczenie dla ochrony sprzętu i utrzymania harmonogramów projektów, ostatecznie chronią zarówno inwestycje finansowe, jak i reputację zawodową – zaznacza Aleksander Wilczewski, Dyrektor Zarządzający BauWatch Polska.
Budujemy drogi i monitorujemy
Odpowiednie zabezpieczenie terenu prac tradycyjnymi, konwencjonalnymi metodami może okazać się nieskuteczne w przypadku projektów prowadzonych na taką skalę. Bardziej niezawodne w takich sytuacjach są tymczasowe rozwiązania monitorujące, które zapewniają tak niezbędną elastyczność. Można je łatwo przenosić, co w tym przypadku jest koniecznością. Cały proces jest nadzorowany przez eksperta, który dostosowuje położenie kamer, aby jak najlepiej wykorzystać ich mocne strony.
Ponadto zaawansowane systemy monitorowania posługujące się sztuczną inteligencję oferują szybką identyfikację i analizę potencjalnych zagrożeń. Technologia AI umożliwia tym narzędziom wykrywanie kradzieży i uszkodzeń, a także przewidywanie potencjalnych awarii poprzez analizę archiwalnych danych. Takie proaktywne podejście do zarządzania ryzykiem pomaga zminimalizować przestoje. Świadomość zagrożeń i inwestycje w nowoczesne technologie bezpieczeństwa, takie jak monitoring oparty na sztucznej inteligencji, mają kluczowe znaczenie dla pomyślnego rozwoju dużych projektów budowlanych w Polsce. Zapobieganie kosztownym przerwom i szkodom chroni interesy stron zaangażowanych oraz przyczynia się do ogólnej stabilności i wydajności prac.