Pod koniec czerwca w kamieniołomie Płaza nieopodal Krakowa odbyła się prezentacja budowlanych ciężarówek MAN. W warunkach naturalnych dla tego typu pojazdów MAN Lion’s off-road experience 2025 to wydarzenie zorganizowane dla klientów z Polski oraz gości z sześciu krajów ościennych. Uczestnicy mogli przetestować szeroką gamę pojazdów budowlanych.
Wszystkie zaprezentowane samochody ciężarowe zostały wyprodukowane w polskiej fabryce w Niepołomicach, a dostawcze we Wrześni. O produkcji i ich rozwoju napisaliśmy w poprzednim wydaniu magazynu fleetLOG. Zanim pierwsza ciężarówka MAN w 2007 roku opuściła podkrakowską fabrykę, monachijski producent w 1999 roku przejął zakłady Star w Starachowicach, a swą oficjalną działalność na rynku polskim firma rozpoczęła w 1993 roku.
Wiele opcji do wyboru
Sektor budowlany dla firmy MAN zawsze był ważny. Jak podkreślali przedstawiciele producenta, pojazdy dla tej branży są bardziej skomplikowane od szosowych ciągników siodłowych. Poczynając od dużo bardziej wytrzymałych podzespołów przeniesienia napędu, ram, zawieszenia poprzez różne konfiguracje układu jezdnego od 4×2 aż po 8×8. MAN oferuje szeroką gamę pojazdów budowlanych, przystosowanych specjalnie do tego rodzaju zadań. Dostępne są różne wysokości podwozia, typy zawieszenia, liczba osi i ładowność. Opcje pozwalają jeszcze lepiej przystosować pojazd do specyficznych wymagań użytkownika. Silniki z wtryskiem wykorzystujący common rail od 4-cylindrowych o mocy od 160 KM po 6-cylindrowe o mocy do 640 KM przekazują napęd przez automatyczne lub zautomatyzowane skrzynie biegów.

Gama budowlana MAN-a rozpoczyna się od lekkich serii TGL i TGM, które dostępne są z silnikami 4-cylindrowymi (4,6 l, 160–220 KM) oraz 6-cylindrowymi (6,9 l, do 320 KM). Modele te można zamówić w konfiguracjach dwu- i trzyosiowych z napędem 4×2, 4×4 lub 6×4. Cięższe zadania obsługują serie TGS i TGX. Pojazdy o znacznie większej ładowności i szerokiej gamie rozwiązań napędowych: od 4×2 aż po 10×4. W TGS wykorzystywane są sześciocylindrowe silniki 9 i 12,4 l (330–540 KM). Natomiast flagowy TGX oferuje dodatkowo 15,2-litrową jednostkę o mocy 640 KM.
MAN z Polski w Polsce
Zalety pojazdów MAN z gamy budowlanej doceniają również polskie firmy. Polska jest drugim krajem dla MAN-a pod względem dostarczania pojazdów na rynki światowe, zaraz po Niemczech. Licząc tylko od 2009 roku w Polsce zarejestrowano 7,5 tysiąca samochodów MAN z napędem na więcej niż jedną oś. W 2024 roku MAN był liderem we wszystkich segmentach podwozi powyżej 16 ton (21,6%). Natomiast w segmencie 10-16 ton (obejmującym m.in. samochody dystrybucyjne) udział niemieckiej marki wyniósł prawie 45%. Na koniec ubiegłego roku MAN był również liderem w segmencie betonomieszarek (63% zarejestrowanych w Polsce to podwozia MAN). Miał też wysoki udział w segmencie wywrotek (23,7%) oraz solidną pozycję w segmencie pojazdów pożarniczych (23,8%).


Podwozia MAN-a cenią też firmy zabudowujące, szczególnie za elastyczność specyfikacji. To też zasługa płaskiej ramy, możliwości skonfigurowania rozstawu osi oraz rozmieszczenia zbiorników paliwa. Natomiast w ramach programu „Track to Go” MAN produkuje samochody zgodnie z oczekiwaniami firm zabudowujących. Gotowe do odbioru pojazdy są dostępne w całej Europie, co skraca czas dostawy nawet do tygodnia. Nie bez znaczenia dla polskich klientów MAN-a jest także duży wybór dostawców zabudów działających na naszym rynku… Całość czytaj w magazynie fleetLOG 8-9/2025.