Zamość to perła renesansu. W tym świetle zakup elektrycznych autobusów MAN Lion’s City E jest inwestycją nie tylko w dobrostan mieszkańców i ekologię. Ale to również ochrona zabytków.
Zamojska starówka w 1992 roku trafiła na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Spacer wśród kolorowych kamieniczek rozbudza wyobraźnię i przenosi w przeszłość. Lecz troszcząc się o historię, miasto myśli również o przyszłości. Dlatego miasto podjęto decyzja o modernizacji komunikacji miejskiej i wprowadzeniu do ruchu autobusów elektrycznych, które nie zanieczyszczają powietrza.
W wyniku przetargu zostało zakupionych 14 autobusów MAN Lion’s City E: dziesięć dwunastometrowych oraz cztery przegubowe. Równocześnie Zamość zainwestował w infrastrukturę do ładowania, która to docelowo będzie zasilana energią słoneczną. Wartość projektu przekroczyła 46 mln zł. Na jego realizację zamojski Miejski Zakład Komunikacji pozyskał dotację z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. To aż 29 mln zł. Autobusy zostały uroczyście przekazane miejskiemu przewoźnikowi 5 grudnia 2023 roku na zamojskim Rynku Wielkim.
MAN Lion’s City E to czyste powietrze, niższe koszty
– Przeprowadziliśmy przetarg w celu wyłonienia najkorzystniejszej oferty na zakup autobusów elektrycznych. Zamość jest średnim miastem, więc autobusy elektryczne MAN są eksploatowane w większości na liniach miejskich. Część z nich jeździ także na trasach wybiegających za miasto – informuje Sławomir Ożgo, prezes MZK Zamość. – Elektryczne autobusy intensywnie pracują każdego dnia. Wersje 12-metrowe pokonują około 220 km na dobę, a przegubowe około 180 km.
Zakup poprzedziły gruntowne analizy i przygotowania, a także testy autobusów na ulicach miasta. Niebagatelne znaczenie miał fakt, że elektryfikacja floty przyczyni się do ograniczenia kosztów przewozów. MZK szacuje, że mogą się one zmniejszyć nawet o 30%.
MAN Lion’s City E to nowoczesna rodzina pojazdów, produkowana wyłącznie w polskim zakładzie w Starachowicach. Z fabryki wyjechało już ponad 1000 elektrobusów. Do wyboru są modele 10-, 12- i 18-metrowy przegubowy. Autobusy napędzane są centralnym silnikiem elektrycznym, co jest rozwiązaniem bezawaryjnym i wygodnym w obsłudze. W autobusach 10- i 12-metrowym jego moc ciągła wynosi 160 kW, a szczytowa 240 kW. W modelu przegubowym są dwa silniki, które napędzają środkową i ostatnią oś. Natomiast moc ciągła układu napędowego dochodzi do 267 kW (szczytowa 320 kW).
Akumulatory ładowane nocą
MAN stosuje akumulatory litowo-jonowe typu NMC, polecane do pojazdów, które są ładowane nocą w zajezdni. Producent dostosowuje ich pojemność do wymagań nabywcy. Autobus 10-metrowy może mieć baterie o pojemności do 400 kWh, 12-metrowy do 480 kWh, a przegubowy do 640 kWh. W zależności od typu autobusu i wielkości pakietu akumulatorów maksymalny zasięg na jednym ładowaniu wynosi od 300 do 350 km. Niemniej w teście eBus Efficiency Run, zorganizowanym w Monachium, autobus elektryczny MAN przejechał 550 km.
Wielkość akumulatorów wpływa na możliwości przewozowe autobusu. Lion’s City 12 E w wersji dostarczonej do MZK Zamość ma akumulatory o pojemności 400 kWh. Może przewieźć 87 pasażerów, w tym 31 na miejscach siedzących. W przypadku przegubowego MAN Lion’s City 18 E, to odpowiednio 125 i 43 pasażerów.
MAN Lion’s City E razem z ładowarkami
– Z punktu widzenia przedsiębiorstw planujących rozpoczęcie przewozów pasażerskich na liniach komunikacji miejskiej z wykorzystaniem autobusów elektrycznych, najkorzystniejsze jest pozyskanie kompleksowych ofert obejmujących dostawę zarówno autobusów, jak i infrastruktury ładowania – wyjaśnia Waldemar Sęk, regionalny kierownik sprzedaży w spółce MAN Truck & Bus Polska.
– MAN nie jest producentem ładowarek baterii trakcyjnych, ale w celu sprostania oczekiwaniom klientów oferuje kompleksowe rozwiązania obejmujące poza dostawą autobusów, również dostawę infrastruktury ładowania. Wraz z 14 autobusami nasza spółka dostarczyła do MZK Zamość siedem dwustanowiskowych ładowarek. Parametry tych ładowarek pasują do zakupionych autobusów elektrycznych.
Ładowarki wyprodukowała firma Medcom. Energia w autobusach jest uzupełniania podczas nocnego postoju. Na dłuższych liniach autobusy są doładowywane również w ciągu dnia.
W zależności od stanu naładowania baterii oraz tego, czy do ładowarki podłączony jest jeden czy dwa autobusy, czas ładowania wynosi od 2 do 6 godzin. Ładowaniem zajmują się w zajezdni odpowiednie służby, ale kierowcy również są przeszkoleni w tym zakresie.
Sławomir Ożgo, prezes MZK Zamość
Zima to sprawdzian akumulatorów
Pierwszym sprawdzianem wydajności akumulatorów okazała się tegoroczna zima. Autobusy MAN doskonale poradziły sobie w okresie mrozów, gwarantując oczekiwany zasięg. Do wyposażenia pojazdów należy wydajny system wentylacji, ogrzewania i klimatyzacji. Składa się na niego klimatyzacja z pompą ciepła, grzałki wysokonapięciowe zasilane z baterii trakcyjnych, a także dodatkowe agregaty grzewcze wytwarzające ciepło w wyniku spalania oleju grzewczego. Dzięki temu można zapewnić kierowcy i pasażerom dobre warunki jazdy przy każdej pogodzie.
– Wersja elektryczna Lion’s City odziedziczyła po swoich poprzednikach takie walory, jak wszelkiego rodzaju nowoczesne systemy mające między innymi znaczący wpływ
na poprawę bezpieczeństwa oraz rozwiązania zapewniające wysoki komfort podróżowania. Należy do nich przestronne, dobrze oświetlone wnętrze, wygodne siedzenia pasażerskie, które na życzenie klienta mogą być tapicerowane, a także np. system informacji pasażerskiej – dodaje Waldemar Sęk.
Wszystkie zamówione przez MZK Zamość autobusy elektryczne MAN firma przystosowała do przewozu osób o ograniczonej mobilności. Dodatkowo wyposażyła w najnowsze rozwiązania m.in. elektroniczne tablice kierunkowe, monitoring oraz ładowarki USB na bocznych ścianach.
Wkrótce tylko elektryczne
Dla przedsiębiorstwa nie mniej istotne są zalety związane z niezawodnością i wygodą obsługi pojazdów.
– Konstrukcja autobusów elektrycznych MAN w znacznej mierze bazuje na wcześniej oferowanych, nowoczesnych autobusach miejskich napędzanych silnikami zasilanymi olejem napędowym i sprężonym gazem ziemnym CNG. Dlatego też są to sprawdzone rozwiązania. Natomiast z punktu widzenia układu napędowego, konstrukcja modelu elektrycznego jest znacznie prostsza niż jego spalinowego odpowiednika, co przekłada się na niższe koszty obsługowo-naprawcze ponoszone przez przewoźnika.
Waldemar Sęk, regionalny kierownik sprzedaży w spółce MAN Truck & Bus Polska
Dostawa autobusów MAN Lion’s City E do przedsiębiorstw komunikacji miejskiej wiąże się z uzyskiwaniem przez te przedsiębiorstwa autoryzacji wewnętrznej. Umożliwia ona wykonywanie bieżących napraw i obsługi technicznej we własnym zakresie. Aby było to możliwe, MAN przeprowadza stosowne szkolenia pracowników klienta, zapewnia dostawę narzędzi, specjalnych urządzeń diagnostycznych oraz części zamiennych. Natomiast w szczególnych przypadkach autobusy skieruje na naprawę do jednego z autoryzowanych serwisów MAN-a. Ekipę serwisową MAN-a może też skierować bezpośrednio do siedziby użytkownika.
– Nasze autobusy elektryczne pracują zbyt krótko, aby pokusić się o porównanie ich obsługi z obsługą pojazdów spalinowych – wyjaśnia Sławomir Ożgo.
– Na pewno ułatwieniem jest fakt, że w ramach codziennej obsługi kierowcy nie muszą sprawdzać poziomu oleju silnikowego.
Częścią umowy z MZK Zamość były szkolenia. Dlatego forma MAN przeszkoliła 60 kierowców, a także pracowników zaplecza technicznego.
MZK Zamość działa na lokalnym rynku transportu publicznego od 1960 r. Obecnie obsługuje 25 linii. W ekologiczny tabor inwestuje nie od dziś. Do floty należą m.in. autobusy napędzane CNG. Teraz jednak zdecydowanie stawia na elektryfikację. Odbierając w grudniu ubiegłego roku nowe autobusy, spółka poinformowała, że złożyła do NFOŚiGW wniosek o dotację na kolejny proekologiczny projekt o podobnej wartości. Wtedy, w zamojskiej komunikacji miejskiej będą jeździć wyłącznie autobusy elektryczne.