Kögel jako jedna z nielicznych marek na rynku naczep i przyczep odnotowała w 2024 roku wzrost sprzedaży w Polsce. Co zaważyło o tak dobrym wyniku? Jakie czynniki kształtowały sprzedaż pojazdów w tym roku? Co może pozytywnie wpłynąć na rynek w 2025 roku? Rozmawiamy z Danielem Kozikowskim, dyrektorem handlowym odpowiadającym za sprzedaż naczep marki Kögel w Polsce.
W tym roku rynek naczep i przyczep wg danych PZPM zmniejszył się do października włącznie aż o 31%. Tendencja spadkowa pogłębia się od 3. kwartału 2023 r. Co spowodowało tak duże spadki na rynku naczep?
Po rekordowych wynikach sprzedaży, jakie obserwowaliśmy w 2022 roku, korekta na rynku jest rzeczą oczywistą. Gospodarka w wielu krajach Europy znajduje się już od dłuższego czasu w stagnacji lub nawet recesji. Przekłada się to oczywiście na liczbę zleceń, jaką obsługują przewoźnicy. Dodatkowo sytuacja za naszą wschodnią granicą praktycznie zablokowała rynek pojazdów używanych. Wszystko to wpływa w oczywisty sposób na popyt na nowe naczepy, który spadł rok do roku w naczepach kurtynowych nawet o 42%.
Czy może się jeszcze coś zmienić na tym rynku do końca roku?
Myślę, że do końca roku nic się nie zmieni. Miejmy nadzieję, że nowy rok przyniesie pozytywne zmiany.
Do października włącznie Kögel dostarczył o 12% naczep i przyczep więcej niż w tym samym okresie w 2024 r. To jeden z nielicznych wzrostów w tym roku. Co pomogło w wypracowaniu takiego wyniku?
Naczepy Kögel są obecne na polskim rynku transportowym praktycznie od zawsze. Marka wyrobiła sobie u klientów bardzo pozytywną opinię. Jakość produkowanych przez fabrykę w Burtenbach naczep jest wzorcowa i dzięki temu klienci sami polecają nasze naczepy. Szczególnie w czasie korekty rynkowej jakość zaczyna odgrywać ogromną rolę. Klienci szukają pojazdów, które zapewnią zarówno bezproblemową eksploatację, jak i łatwy zbyt na rynku pojazdów używanych. Takie walory mają właśnie produkty firmy Kögel. Jest to pod każdym względem najlepszy wybór dla firmy transportowej. Dzięki takim zaletom, jest to dzisiaj najchętniej wybierana naczepa kurtynowa w Polsce.
W minionym roku spory wzrost sprzedaży odnotowały naczepy chłodnie +32%, w tym z danych wynika, że mamy do czynienia z bardzo dużym spadkiem w tym segmencie. Co zaważyło na takim wyniku w tym roku. Mogłoby się wydawać, że chłodnie są jednym z najbardziej stabilnych segmentów?
Chłodnie to zarówno transport długodystansowy, jak i dystrybucja. Naczepy chłodnicze wykorzystywane w transporcie wewnętrznym to najbardziej stabilny rynek w tym segmencie. Niestety, główny spadek widać na transporcie długodystansowym i ma ogromny wpływ na popyt na nowe naczepy chłodnicze. Tylko zmiana czynników zewnętrznych może poprawić stan rzeczy, a co za tym idzie, sprzedaż nowych naczep .
Wśród oferowanych przez firmę Kögel produktów są naczepy podkontenerowe? Jak wygląda sprzedaż tych naczep w Polsce? Czy rośnie u nas zapotrzebowanie na tego typu produkty?
Notujemy coraz większy udział rynkowy w tym segmencie. Oferta Kögel dotycząca naczep podkontenerowych mocno się rozwija. Mamy w swoim portfolio praktycznie wszystkie typy. Zarówno te najprostsze, jak i najbardziej zaawansowane przeznaczone do wszystkich typów kontenerów. Nasze produkty charakteryzują się niską masą własną oraz dużą trwałością. Naczepy mają zabezpieczenie antykorozyjne KTL Nano Ceramic, co znacząco wpływa na ich trwałość. Polskie porty nadal mocno się rozwijają, dlatego też widzimy w tym szansę na dalsze zwiększanie sprzedaży w tym segmencie pojazdów.
Mimo ostrożnych prognoz sprzed roku, myślę że ten rok wszystkich zaskoczył. Koniunktura się nie poprawiła. Co musi się wydarzyć, żeby transport długodystansowy, ruszył i przewoźnicy zaczęli inwestować w środki transportu?
Rynek transportowy to barometr europejskiej gospodarki. Tylko poprawa koniunktury w Europie może ożywić rynek przewozowy. Do tego potrzebne są czynniki zewnętrzne, ich zmiana może wpłynąć korzystnie na gospodarki europejskie i ponownie wprowadzić je na ścieżkę wzrostu. W takich okolicznościach firmy będą notowały wzrost zleceń, co przełoży się na popyt na środki transportu.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Katarzyna Dziewicka
