Co determinowało spadki na rynku naczep i przyczep w tym roku oraz o planach na przyszły rok mówi Daniel Kozikowski, dyrektor pionu sprzedaży naczep Kögel w Grupie DBK.
W ciągu pierwszych 10 miesięcy tego roku rynek naczep i przyczep wg danych PZPM skurczył się o 4%. Przy takiej zmianie wszystko się jeszcze może wydarzyć, ale analizując cały rok, wyraźnie widać tendencję spadkową. Co w tym roku najmocniej oddziaływało na ten rynek?
Sprzedaż pojazdów użytkowych w bardzo prosty sposób odzwierciedla sytuację gospodarczą Europy. W roku 2023 na rynkach europejskich obserwujemy bądź stagnację, bądź nawet tendencję spadkową. Dokładnie taki sam trend jest w sprzedaży pojazdów użytkowych, bezpośrednio powiązany z ilością pracy na rynkach europejskich.
W tym roku szczególnie widoczny jest spadek popytu na naczepy plandeki. Segment ten skurczył się o 21%. Z czego wynika mniejsze zapotrzebowanie na tego typu pojazdy?
Na pewno główną przyczyną słabnącego popytu na szeroko pojęte naczepy plandekowe jest zmniejszenie masy towarowej w Europie.
Gospodarki europejskie albo są w stagnacji, albo nieznacznie się skurczyły, a to bezpośrednio przełożyło się na popyt na usługi transportowe i co się z tym wiąże, na potrzebny do ich wykonywania sprzęt.
Rok 2023 to kolejny trudny rok dla branży transportowej. Po problemach z dostępnością pojazdów w latach 2021–2022, pojawiły się problemy z odbiorami zamówionych już pojazdów. Czy Kögel też odczuwa tego typu problemy?
Faktycznie, analizując ostatnie trzy lata, rynek sprzedaży pojazdów był bardzo niestabilny. Mimo tego, nasi klienci okazali się bardzo rzetelni i dzięki temu, ale także, dzięki pragmatycznemu podejściu do sytuacji, uniknęliśmy problemów z odbiorami zamówionych pojazdów.
Czego należy się spodziewać w 2024 rok. Jak zamierzacie powalczyć o rynek w przyszłym roku?
Rok 2024 będzie dla nas dużym wyzwaniem. Chcielibyśmy zwiększać swój udział w sprzedaży naczep. Wysoka jakość produktów ofertowanych przez firmę Kögel na pewno pomaga nam przekonać do współpracy coraz większe grono klientów. Polityka klimatyczna EU wskazuje kierunek zmniejszania emisji CO2. Odpowiedzią na to są naczepy o niskiej masie własnej. Fabryka Kögel oferuje całe portfolio pojazdów z gamy LIGHT, gdzie masa własna jest o ok. 1000 kg niższa niż pojazdów standardowych. Już od dłuższego czasu wyraźnie rośnie ich udział w naszej sprzedaży. Zainteresowaniem klientów szczególnie cieszy się naczepa do przewozu stali w wersji LIGHT COIL MULDE. Naczepy takie proponujemy zarówno do ciągników w wersji Standard, jaki i Low Deck. W zbliżającym się roku będziemy chcieli położyć duży nacisk na tego typu pojazdy.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Katarzyna Dziewicka
