W Kraśniku rozpoczną pracę cztery autobusy elektryczne MAN Lion’s City 10 E. To pierwsze polskie miasto, które zamówiło najnowszy model klasy Midi firmy MAN. Umowę podpisano pod koniec czerwca tego roku.
– Wciągu ostatniego roku zakontraktowaliśmy w Polsce 71 autobusów elektrycznych. Część z nich jest już eksploatowanych na ulicach takich miast jak: Kędzierzyn Koźle, Ostrowiec Świętokrzyski i Włocławek. Wkrótce pojawią się kolejne w Gdańsku, Stalowej Woli, Mińsku Mazowieckim, Zamościu i Siedlcach. Jesteśmy przekonani, że nasz najmłodszy w rodzinie autobus elektryczny Midi MAN Lion’s City 10 E również znajdzie wielu użytkowników w naszym kraju – podkreśla Paulina Góralczyk, Tender & Sales Support Manager, MAN Truck & Bus Polska.
Pierwsze zamówione w Polsce autobusy MAN Lion’s City 10 E będą jeździć w barwach Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Kraśniku. Przedsiębiorstwo długo funkcjonowało jako typowy przewoźnik miejski, ale od marca 2023 roku pracuje na zlecenie powiatowo-gminnego związku komunikacyjnego ziemi kraśnickiej. Zakład obsługuje większą liczbę linii, z których część sięga poza granice miasta. Nowe zeroemisyjne autobusy zajmą miejsce starszych pojazdów i pomogą w realizacji nowych zadań.
MAN Lion’s City 10 E – Pojemny, zwrotny, uniwersalny
MAN Lion’s City 10 E ma długość 10,5 m i może pomieścić do 80 pasażerów, zależnie od specyfikacji. Autobus powstał na bazie modułowej konstrukcji starszego brata – Lion’s City 12 E, który z powodzeniem wozi pasażerów w całej Europie. Lion’s City 10 E może przewieźć podobną liczbę osób jak 12-metrowe konstrukcje, ale wymaga znacznie mniej miejsca podczas pokonywania wąskich ulic w centrach miast i zajezdniach. Jest bardziej zwrotny.
Szerokość i wysokość pozostały bez zmian, podobnie jak koncepcja tylnej części bez wieży silnika. Nadwozie zostało skrócone między osiami, skąd usunięto moduł okienny. Przyczyniło się to do obniżenia masy własnej autobusu o około 350 kg. Rozstaw osi zmniejszył się z około 6 m w Lion’s City 12 E do 4,4 m w wersji 10-metrowej, a promień skrętu spadł do rekordowych 17,2 m.
Pomimo stosunkowo niewielkich wymiarów najmniejszy Lion’s City może mieć troje szerokich drzwi i obszerne wnętrze, w którym bez trudu można wyznaczyć miejsce na wózek inwalidzki czy dziecięcy. Ponieważ nie ma wieży silnika, na tylnej ścianie nadwozia zmieściło się pięć siedzeń.
– MAN ma bardzo dobre parametry. w naszych warunkach będzie dużo zwrotniejszy na ciasnych rondach czy zakrętach – zwraca uwagę Maksym Bratko dyrektor ds. eksploatacji i rozwoju MPK w Kraśniku.
MAN Lion’s City 10 E – Do 300 km zasięgu
MAN Lion’s City 10 E jest wyposażony w sprawdzone akumulatory litowo-jonowe typu NMC o wysokiej gęstości energii i długiej żywotności. Na dachu może być zainstalowanych 4 lub 5 pakietów. Autobusy dla Kraśnika mają akumulatory o pojemności 400 kWh, które zapewniają zasięg około 300 km.
– W naszych warunkach to spokojnie wystarcza – podkreśla dyrektor ds. eksploatacji i rozwoju. – Chcieliśmy, żeby autobusu nie trzeba było doładowywać w ciąg dnia na terenie miasta, co wiązałoby się z budową kosztownej infrastruktury. Stosujemy brygady wieloliniowe. To oznacza, że jeden autobus kilka razy w ciągu dnia zmienia linię, po której kursuje. Najdłuższe trasy wybiegają do 15 km za miasto,. W dwie strony mają
30 km. Elektryczne autobusy będą wykorzystywane na wszystkich liniach, jakie mamy: miejskich i podmiejskich.
– MAN Lion’s City 10 E imponuje pojemnością akumulatora do 400 kWh, zasięgiem do 300 km i jednym z najmniejszych promieni skrętu – podkreśla Paulina Góralczyk.
Ładowanie najnowszego autobusu MAN-a odbywa się za pomocą złącza CCS z mocą do 150 kW. Pełne naładowanie baterii trakcyjnych zajmuje około trzech godzin. Częścią przetargu na autobusy dla MPK była infrastruktura do ładowania.
– Są to dwie ładowarki dwustanowiskowe o mocy 80 kW, umożliwiające jednoczesne ładowanie baterii trakcyjnych dwóch autobusów. Przewidujemy przeważnie nocne ładowanie. Jeśli zajdzie konieczność szybkiego doładowania, będzie wykonywane w przerwie szczytowej – mówi Maksym Bratko.
Komplet systemów
Autobus ma również te same zaawansowane systemy wspomagające jazdę, co większe modele. Są wśród nich: układ stabilizacji toru jazdy ESP, aktywny asystent skrętu, reflektory LED oraz cyfrowe lusterka wsteczne MAN OptiView.
W autobusach Lion’s City firma MAN oferuje na życzenie nabywcy klimatyzację z czynnikiem chłodniczym CO2. Uznawany on jest za najbardziej przyjazny dla środowiska naturalnego. Jego wykorzystanie sprzyja redukcji zużycia energii, co jest szczególnie ważne w pojazdach elektrycznych.
W autobusach dla Kraśnika będzie klimatyzacja całopojazdowa, a także wydajne ogrzewanie. Mają mieć również monitoring wnętrza i system informacji pasażerskiej z czterema tablicami i zapowiedzią głosową. Komfort podróży i bardzo dobre własności jezdne zapewniają adaptacyjne amortyzatory PCV. Nadwozie zabezpieczone malowaniem kataforetycznym (KTL) gwarantuje autobusowi wysoką żywotność.
Dziesięciometrowe MAN-y są produkowane w Polsce, w fabryce w Starachowicach.
Ponad milion rocznie
– W firmie pracuje 40 osób, z czego 28 osób to kierowcy. Do zeszłego roku, kiedy byliśmy zwykłą komunikacją miejską, posiadaliśmy 16 autobusów, wykonywaliśmy rocznie 800 000 wozokilometrów i obsługiwaliśmy 9 linii. Od marca 2023 roku obsługujemy 16 linii i mamy ponad 20 autobusów. Będziemy przejeżdżać około 1 100 000 km rocznie, z czego około 3700–3800 km dziennie – mówi Maksym Bratko. – W Kraśniku jest forma częściowo bezpłatnej komunikacji. Na terenie miasta młodzież w dni nauki szkolnej od godziny 6 do 18, a seniorzy powyżej 60. roku życia przez cały rok nie płacą za bilet. Jest to ulga finansowana przez miasto i od tej pory widzimy, że pasażerów jest znacznie więcej.
Nowe autobusy dla Kraśnika zostały zakupione przy dużym udziale dotacji z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w ramach programu „Zielony transport publiczny faza I”.