Volkswagen ID. Buzz Cargo MIXT: Elektryczna brygadówka do zadań specjalnych

Volkswagen ID. Buzz Cargo MIXT może przewieźć 5 osób i zabrać potrzebny sprzęt. Kiedy warto rozważyć taką propozycję? Sprawdzamy, jak elektryczny dostawczak wpisuje się w potrzeby specjalistów.

Volkswagen ID. Buzz Cargo MIXT z zabudową brygadową to odpowiedź na zapotrzebowanie rynku na nowoczesne, zeroemisyjne rozwiązania. Ta propozycja może się okazać szczególnie trafiona dla ekip technicznych, remontowych czy serwisowych i stanowić alternatywę dla tradycyjnych vanów operujących zarówno w mieście, jak i poza nim.

30 min do 80%

Volkswagen ID. Buzz Cargo MIXT powstał na bazie modelu ID. Buzz Cargo. Napędza go silnik elektryczny o mocy 204 KM i momencie obrotowym 310 Nm, zamontowany przy tylnej osi. Akumulator litowo-jonowy o użytecznej pojemności 77 kWh zapewnia zasięg na poziomie 423 km wg WLTP. Energię można uzupełnić z mocą do 170 kW prądem stałym (DC), co umożliwia naładowanie baterii od 5 do 80% w około 30 minut. Standardowe ładowanie z wallboxa (AC) z mocą 11 kW potrwa około 7,5 godziny. Takie rozwiązanie sprawdzi się np. podczas nocnego ładowania w bazie lub zakładzie.

Auto ma 4712 mm długości, a rozstaw osi wynosi 2989 mm. Masa własna bez kierowcy w tym wypadku to 2380 kg. Dopuszczalna masa całkowita pojazdu to 3000 kg. Przestrzeń za pierwszym rzędem ma 1032 mm długości, i tyle można zyskać, demontując przegrodę i fotele drugiego rzędu. Wówczas uzyskamy długość 2332 mm. W ładowni mieści się 1450 l. Jak dodamy do tego 1250 przestrzeni za pierwszym rzędem siedzeń, do dyspozycji będzie 2700 l. Przegrody nie można przesunąć, więc żeby skorzystać z tego miejsca, trzeba dobrze umocować ładunek.

Ładowność według producenta wynosi 620 kg, jednak przy komplecie załogi w kabinie brygadowej realna ładowność spada do około 380 kg.

ID. Buzz Cargo MIXT. A jak w trasie?

Pierwsze kilometry za kierownicą ID. Buzz Cargo MIXT sprawiają, że doceniamy ergonomię tego pojazdu. Kierowca może zająć wygodną pozycję. Elektroniczny kokpit zamontowano na kolumnie kierownicy, więc automatycznie dopasowuje się do jej ustawienia. 10-calowy ekran multimedialny – identyczny jak w wersji Pro – obsługuje bezprzewodowo Android Auto oraz Apple CarPlay. Oprócz trybów jazdy Eco, Comfort i Sport, jest też tryb indywidualny, który pozwala dostosować parametry pojazdu do własnych preferencji i specyfiki transportu. W tej wersji kierowca ma też do dyspozycji podstawowy pakiet systemów asystujących. Jest tempomat, kamera cofania, asystent zmęczenia i awaryjnego hamowania oraz asystent ograniczeń prędkości. W praktyce jednak ID. Buzz Cargo MIXT prowadzi się intuicyjnie, jest bardzo przewidywalny, a zawieszenie dobrze tłumi nierówności.

Układ kierowniczy pracuje lekko podczas manewrowania i odpowiednio usztywnia się przy większych prędkościach, co daje poczucie pełnej kontroli nad pojazdem. Auto jest bardzo zwrotne – średnica zawracania to 11,1 m. Docenią to kierowcy poruszający się w ciasnych uliczkach czy na placach budowy.

Układ napędowy pracuje cicho i szybko reaguje na gaz. Prędkość maksymalną ograniczono do 145 km/h. Przyspieszenie i moc są w pełni wystarczające do dynamicznej jazdy, szczególnie w trybie sportowym, gdy pełny moment obrotowy i moc dostępne są praktycznie od zerowej prędkości. Tryb eco wprawdzie ma sprzyjać oszczędności, ale przyjemniej się jedzie, nie korzystając z jego ustawień.

W oszczędzaniu energii pomaga tryb „B” aktywowany za pomocą przełącznika wyboru kierunku jazdy. Pozwala on efektywnie wyhamowywać samochód, doładowując akumulator. Podczas testu – wiosenna aura, lokalne drogi, jazda bez pełnego obciążenia – realne zużycie energii spadało nawet do 16 kWh/100 km. Zużycie na dłuższej trasie wahało się od 19 do 20 kWh/100 km, czyli poniżej katalogowej specyfikacji WLTP.

Widoczność w ID. Buzzie jest dobra. Tutaj jednak zabrakło luterka wstecznego, choć były warunki, by je zamontować: przegroda i tylna klapa były przeszklone.

Elastyczny i praktyczny

Zabudowę brygadową MIXT przygotowała firma MobilCar. Wykończenie wnętrza zostało wymyślone tak, by służyło nie tylko do przewozu osób – drugi rząd to trzy pojedyncze, fotele, które można oddzielnie zdemontować. Zamontowano je na aluminiowych szynach z szybkozłączami. Demontaż siedzeń odbywa się bez użycia narzędzi i trwa kilka minut. Każde waży około 22 kg. Po wyjęciu przegrody i foteli uzyskujemy w sumie 2700 litrów objętości. Nie jest to tak dużo, jak w tradycyjnym furgonie – 3,9 m³.

Ściana grodziowa została wyłożona tworzywem ABS i zamocowana w siedmiu punktach – jej demontaż wymaga użycia klucza płaskiego 13 mm i imbusa 6 mm. Dwóm osobom zajmuje to kwadrans. Auto w ten sposób z brygadowego vana zamienia się w furgon.

W testowym egzemplarzu MobilCar zamontował w ładowni szyny do mocowania ładunku oraz system Sortimo, pozwalający na elastyczne doposażenie auta w szafki i stelaże narzędziowe, co dostosowuje pojazd do wymagań np. ekip serwisowych, montażowych, przedsiębiorstw wodociągowych czy energetycznych. W ładowni zamontowano dwa punkty oświetlenia LED i dwa na klapie, co sprawia, że zarówno w środku, jak i na zewnątrz miejsce pracy jest dobrze oświetlone. Przestrzeń ładunkowa pomieści sprzęt serwisowy, narzędzia i materiały budowlane.

ID. Buzz Cargo MIXT na co dzień

Komfort podróży podnosi automatyczna klimatyzacja, system infotainment oraz liczne schowki i półki. Kierowca i pasażer w pierwszym rzędzie mają do dyspozycji indywidualne fotele z regulowanymi podłokietnikami i wysokością. Nikt też nie może narzekać na brak miejsc do ładowania urządzeń. Gniazdo USB-C jest nawet w drzwiach. Podobnie jak w innych wariantach ID. Buzza można zamówić konsolę środkową w formie wyjmowanego pojemnika. W tym wypadku jest on skromniejszy od tego, jaki był w ID. Buzz Pro. Od góry jest dostępna głęboka kieszeń, a z tyłu zamykany, mały schowek. Wystrój też jest bardziej roboczy. Szara tapicerka jest odporna na zabrudzenia, a tablica rozdzielcza wykonana z ciemnych plastików.

Elementy wykończeniowe podłogi mają zaokrąglone profile. Zastosowano tu „wanienkę” podłogową, co ułatwi czyszczenie nawet po pracy w bardzo „brudnych” warunkach.

Pasażerowie drugiego rzędu raczej nie będą zadowoleni z długich tras, bo choć jest sporo miejsca, a fotele mają zintegrowane zagłówki i regulowane podłokietniki, to są one twarde i bardziej przypominają krzesła. W części pasażerskiej zabudowca zamontował dodatkowe oświetlenie, które dobrze spełnia swoje zadanie. Zapomniano jednak o haczyku na ubranie – a tu w szczególności by się przydał.

Najważniejszą cechą Volkswagena ID. Buzz Cargo MIXT jest uniwersalność. Z łatwością przeobraża się z pojazdu dla pięcioosobowej ekipy w „mini-furgon” o wystarczającej w wielu branżach powierzchni ładunkowej. Napęd elektryczny może być atutem. Przeważnie takie zadania są realizowane na określonym, niezbyt rozległym terenie, który ID. Buzz pokona bez doładowywania się. Jednak gdyby była potrzeba dalszej podróży, też nie ma powodów do obaw. ID. Buzz Cargo MIXT jest więc nie tylko ekologiczny, ale też praktyczny.

Tekst: Katarzyna Dziewicka Zdjęcia: K. Dziewicka, Michał Kij

Volkswagen ID. Buzz Cargo Mixt

Dane techniczne