Z Raportu Bezpieczeństwa Pożarowego EV wynika, że pojazdy całkowicie elektryczne (BEV) odpowiadały za 0,53% wszystkich pożarów samochodów w Polsce. Przez prawie 6 lat Państwowa Straż Pożarna odnotowała zaledwie 104 pożary samochodów elektrycznych. W tym samym okresie doszło aż do 53 576 pożarów pojazdów spalinowych. Co istotne, pożary BEV w przeliczeniu na 1000 zarejestrowanych pojazdów zdarzają się rzadziej niż w przypadku samochodów spalinowych.
Z danych Państwowej Straży Pożarnej, przeanalizowanych przez F5A New Mobility Research & Consulting i opublikowanych w „Raporcie Bezpieczeństwa Pożarowego EV”, wynika, że wskaźnik pożarów samochodów całkowicie elektrycznych (BEV) wynosi 0,356 na 1000 zarejestrowanych pojazdów. Jest zbliżony, a nawet nieznacznie niższy niż w przypadku samochodów spalinowych. Łącznie od 2020 r. do końca września 2025 r. doszło do 104 pożarów pojazdów całkowicie elektrycznych, 53 576 pożarów pojazdów spalinowych, 248 w przypadku hybryd (w tym hybryd plug-in) oraz ani jednego pożaru pojazdu wodorowego.
Często pojawiającym się argumentem, że bezpieczeństwo pożarowe jest niskie ponieważ elektryków jest niewiele. Gdy nastąpi wzrostem ich liczby – wzrośnie też liczba pożarów. Jednak dane temu przeczą. Analiza rynku norweskiego pokazuje, że pojazdy BEV płoną ponad sześciokrotnie rzadziej niż auta spalinowe. W Polsce obserwujemy podobny trend. Mimo wzrostu liczby zarejestrowanych pojazdów elektrycznych, wskaźnik pożarów pozostaje stabilny i niższy względem samochodów spalinowych. Analizując doniesienia medialne, odnosi się czasem wrażenie, że pożary elektryków to codzienność. Tymczasem 100 takich przypadków odnotowano dopiero po upływie 69 miesięcy. Rozwój elektromobilności nie zwiększa ryzyka pożarowego.
Albert Kania z F5A New Mobility Research & Consulting jestem przekonany, że wraz z dojrzewaniem rynku, rozwojem technologii i doświadczeniem służb, bezpieczeństwo użytkowania pojazdów elektrycznych tylko wzrośnie.
Raport Bezpieczeństwa Pożarowego EV
St. bryg. Tomasz Jonio z Komendy Głównej PSP uważa, że trzeci kwartał 2025 r. nie przyniósł szczególnych wyzwań dla Państwowej Straży Pożarnej. Nie trafiliśmy na wyzwania, których nie mogliśmy pokonać w aspekcie zdarzeń z pojazdami elektrycznym lub hybrydowymi. Nie wpłynął też na to fakt, że „doczekaliśmy” pierwszego pożaru BEV w garażu podziemnym. Całe działania trwały zaledwie 3 godziny 16 minut. Natomiast wpływ na tak szybką lokalizację pożaru w garażu podziemnym miało wykrycie zagrożenia przez instalację monitoringu pożarowego. Same działania ratownicze ułatwiła sprawna wentylacja mechaniczna zainstalowana w budynku. Pożar ten tylko potwierdził wiedzę i opinię PSP. Pożar samochodu w garażu podziemnym zawsze będzie tak samo groźny lub tak samo łatwy do opanowania. Decydują czynniki takie jak czas rozprzestrzeniania się pożaru, czasu jego zauważenia i powiadomienia służb ratowniczych. Także instalacje wpływające na bezpieczeństwo obiektów. System wykrywania i sygnalizacji pożaru, wentylacja pożarowa oraz instalacje gaśnicze, w które obiekt może być wyposażony.







