Rodzina Smuszkiewiczów z Gniezna prowadzi dynamicznie rozwijającą się i prężnie działającą firmę sprzedającą ciągniki siodłowe. W powstanie i funkcjonowanie tego biznesu angażują się trzy pokolenia ludzi, których oprócz więzów krwi łączy miłość do szeroko pojętej motoryzacji. OTOMOTO
Historia firmy zaczęła się w latach 70., w głębokim PRL-u, od pana Piotra i wywrotki marki Jelcz. Obecnie firmą zarządza córka Hania z mężem Sławkiem. Opowieść o budowaniu rodzinnego biznesu jest częścią najnowszej kampanii OTOMOTO, w ramach kultowej serii „Prawdziwe Historie” OTOMOTO.
Edycja biznesowa „Prawdziwych Historii” skupia się na profesjonalnych sprzedających, nie tracąc jednocześnie najważniejszego „ludzkiego pierwiastka”. To klienci tworzą OTOMOTO, a cykl „Prawdziwe Historie” daje im unikatową okazję do opowiedzenia o własnej marce w zupełnie nowym kontekście. OTOMOTO wspiera profesjonalnych sprzedawców wielotorowo. Poprzez nowoczesny storytelling umacnia ich wizerunek jako profesjonalistów godnych zaufania.
OTOMOTO: ponad 6 mln miesięcznie
OTOMOTO to platforma łącząca kupujących i sprzedających. Miesięcznie odwiedza ją średnio ponad 6 milionów użytkowników. Jest to więc najbardziej intuicyjne miejsce poszukiwania samochodu w świadomości Polaków. Marka oferuje szereg narzędzi, których zadaniem jest wsparcie partnerów biznesowych. Sprzedający mogą korzystać z funkcji podnoszących widoczność ich ogłoszeń na platformie, prezentacji całej swojej oferty oraz zespołu na Stronie Dealera Pro.
OTOMOTO analizuje dane i dzieli się z dealerami wiedzą o zachowaniu potencjalnych kupujących. Pomaga im w ten sposób jeszcze lepiej dopasować ofertę do zainteresowanych zakupem użytkowników. Klienci mają również opcję przeglądania najnowszych ogłoszeń publikowanych na platformie, czyli możliwość stałej rozbudowy bazy pojazdów.
Biznes wielopokoleniowy
Liczba ofert dotyczących samochodów ciężarowych na OTOMOTO rośnie. W okresie styczeń – wrzesień 2023 ta kategoria zanotowała aż 41% wzrostu w stosunku do analogicznego okresu w roku 2022 w kategorii pojazdów nowych i 13% wśród używanych. Nic więc dziwnego, że szósta odsłona kampanii „Prawdziwe historie” poświęcona jest profesjonalnym sprzedawcom ciągników siodłowych. Poznajemy m.in. Hanię, od 10. roku życia zaangażowaną w pomoc ojcu przy naprawie pojazdów. W 1997 roku wraz z mężem Sławkiem przejęła prowadzenie firmy i już teraz przygotowuje dwójkę swoich dzieci na przekazanie im biznesu w przyszłości. O szczegóły ich sukcesu Hanię Smuszkiewicz zapytała Agnieszka Czajka, general manager OTOMOTO/ OLX Group.
Zdjęcia do nowej odsłony kampanii „Prawdziwe Historie” OTOMOTO właśnie się skończyły. Opowiedz proszę, jak twoja rodzina znalazła się w tym projekcie?
Hanna Smuszkiewicz, główna bohaterka „Prawdziwych historii”: OTOMOTO zadzwoniło do mnie z propozycją wystąpienia w nowej edycji „Prawdziwych Historii”. Podejrzewam, że zwróciliśmy waszą uwagę, ponieważ korzystamy z platformy OTOMOTO od lat i – nie ma co ukrywać – wykorzystujemy narzędzia dostępne na platformie w intensywny sposób. Zgodziłam się bez wahania i zaprosiłam ekipę do obejrzenia naszej firmy na żywo. Podczas tej wizyty opowiedzieliśmy historię firmy i naszej miłości do wszelkiego rodzaju pojazdów. Opowieść spotkała się z ciepłym przyjęciem i wkrótce po odwiedzinach odebrałam telefon, że zostaliśmy wybrani do udziału w kampanii.
Czy przygoda okazała się udana? Jakie wrażenia z planu filmowego OTOMOTO?
Jestem pod ogromnym wrażeniem! Nie spodziewałam się aż tak licznej i profesjonalnej ekipy. Na początku byliśmy nieco onieśmieleni, ale panuje tu naprawdę luźny klimat. Sympatyczni ludzie, sprawili, że wszyscy bawiliśmy się razem świetnie! Myślę też, że udało nam się opowiedzieć w szczery i prawdziwy sposób o początkach naszego biznesu
Wasza historia – to jak nawzajem się wspieracie i jak blisko jesteście, jest rzeczywiście bardzo wzruszająca. Jakie były początki waszej firmy?
Wszystko zaczęło się od mojego taty, Piotra. Tata zaczął biznes związany z ciężarówkami w 1979 roku. Wcześniej już pracował jako mechanik i kierowca. W pewnym momencie zdecydował, że czas przejść „na swoje”. Od samego początku byłam zaangażowana w tworzenie firmy. Jako nastolatka pomagałam mu, a potem w wieku dorosłym już na pełen etat – to było oczywiste.
Jako kobieta, która dość dobrze zna biznes motoryzacyjny powiedziałabym, że to nie jest wcale oczywiste, że młoda dziewczyna zaczyna z tatą działać w branży transportowej. Co cię do niej przyciągnęło?
Mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć, że miłość do motoryzacji mam we krwi. To moja pasja, którą odziedziczyłam po ojcu. Dlatego cały czas sprzedajemy wielokanałowo i działamy bardzo aktywnie. Nieustannie się rozwijamy. Praca jest dla nas wyzwaniem, ale też wielką przyjemnością.
Wróćmy na chwilę do czasów, kiedy przejęliście prowadzenie działalności w obecnym kształcie, w 1997 roku. OTOMOTO powstało nieco później, w 2004 roku. Mogłabyś zdradzić, jaki wpływ miało OTOMOTO na rozwój waszego biznesu?
Przeogromny. OTOMOTO to wiodący polski portal motoryzacyjny, za pośrednictwem którego udało nam się pozyskać bardzo wielu nowych klientów. Nie ma tu żadnych ograniczeń lokalizacyjnych. Jesteśmy w stanie dzięki temu serwisowi dotrzeć do ludzi z całej Polski, a nawet zagranicy. To jeden ze składników naszego dynamicznego rozwoju. Zawsze byłam zadowolona także z pomocy naszego opiekuna handlowego. Radzę wszystkim, żeby wstawiali tu swoje ogłoszenia, bo dzięki temu mogą zacząć po prostu więcej zarabiać.
Mogłabyś zdradzić funkcjonalności, które z waszej perspektywy okazały się najbardziej pomocne?
Zdecydowanie będą to wyróżnienie na górze listy wyników wyszukiwania. Dzięki temu jesteśmy bardziej widoczni dla klientów, a więc szybciej i skuteczniej do nich docieramy. Zawsze pytam klientów, jak do nas trafili i oni sami wskazują, że zobaczyli nasze auta na górze strony. To naprawdę proste rozwiązanie, ale dla nas bardzo korzystne.