Volvo Trucks otrzymało zamówienie na 100 elektrycznych ciężarówek od firmy logistycznej DFDS.
W ten sposób DFDS niemal podwoił flotę elektrycznych Volvo. Ma ich teraz 225.
DFDS działa w Europie Północnej i odnotowuje rosnące zapotrzebowanie na przewozy o obniżonym wpływie na środowisko. Dlatego złożyła zamówienie na kolejnych 100 elektrycznych Volvo.
Coraz więcej w DFDS
Obecnie w firmie pracuje 95 elektrycznych Volvo. Jeżdżą w Szwecji, Danii, na Litwie, w Belgii i w Holandii. W 2024 roku ma do nich dołączyć jeszcze 30.
Nowe elektryczne ciężarówki zostaną wdrożone do pracy w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Holandii, Belgii i Szwecji. Będą to najnowsze warianty Volvo FH Electric i FM Electric, dopracowane pod kątem efektywności energetycznej.
Będzie ćwiartka?
DFDS ma obecnie największą flotę ciężkich ciężarówek elektrycznych w Europie. Stawia sobie za cel, aby do 2030 r. co najmniej 25% floty było elektryczne.
– Nasza rozwijająca się flota elektrycznych samochodów ciężarowych przyczyni się nie tylko do zmniejszenia wpływu naszej działalności na środowiska. Umożliwi nam również wspieranie większej liczby przedsiębiorstw, które chcą „dekarbonizować” swoje łańcuchy dostaw. 100 nowych elektrycznych samochodów ciężarowych podkreśla nasze zaangażowanie – mówi Niklas Anderson wiceprezes wykonawczy z działu logistycznego DFDS.
Niektóre z nowych elektrycznych ciężarówek zostaną wykorzystane do transportu ładunków do i z fabryki Volvo Trucks w Goteborgu.
Volvo Trucks oferuje elektryczne ciężarówki od 2019 roku. Obecnie ma w gamie osiem tego rodzaju pojazdów i dostarcza je klientom w 45 krajach.