Mercedes-Benz EQV wozi pasażerów pozarejsowych lotów na Lotnisku Chopina. Dwa luksusowe vany będą służyć klientom LS Airport Service, korzystającym z usług air taxi lub prywatnych samolotów. Dzieki Mercedesom możliwe będzie pokonanie drogi pomiędzy terminalem a samolotem.
Przejażdżka z ulokowanego na północnym krańcu Lotniska Chopina Terminala General Aviation, wzdłuż całego Terminala A, aż do LS CARGO Terminal na jego południowym końcu, zabiera nawet ok. 20 minut. Z okien niemal bezszelestnie poruszającego się EQV można w tym czasie oglądać różne czynności, które wchodzą w zakres obsługi handlingowej, jaką LS Airport Service wykonuje dla swojego głównego klienta PLL LOT oraz pozostałych linii operujących z warszawskiego portu lotniczego. Jest na co patrzeć: po przylocie i podczas przygotowania samolotu do kolejnego startu pracownicy należącej do Polskiej Grupy Lotniczej spółki dokonują wszelkich niezbędnych czynności przygotowujących maszynę do dalszej bezpiecznej eksploatacji. Wszystko odbywa się w ściśle określonych procedurach zgodnych z wymogami bezpieczeństwa lotniczego. Obejmuje to m.in. załadunek i rozładunek bagaży, wypychanie i holowanie samolotu, procedury odladzania, transport lotniskowy, przewóz pasażerów z terminalu do samolotu i inne niezbędne działania. Dwa Mercedesy EQV, które od początku roku pracują w LS Airport Service, wożą pasażerów lotów pozarejsowych: klientów taksówek powietrznych oraz właścicieli prywatnych samolotów.
Trudna jazda po lotnisku
Przejazd wzdłuż całego lotniska uświadamia jeszcze jedną ważną rzecz: intensywność ruchu na płycie, która wymaga od kierowcy niezwykłej czujności. Statek powietrzny zawsze ma pierwszeństwo, a jest ich tu mnóstwo. Jedne kołują po wylądowaniu, inne szykują się do startu
–Po drodze z Terminala GA do Terminala Cargo przecinamy m.in. dwie drogi kołowania mijając powoli podpięte do rękawów samoloty, przy których uwijają się pracownicy obsługi naziemnej.– mówi Piotr Wodzyński, Supervisor FBO- Unit w LS Airport Service
Do tego oprócz rejsowych samolotów pasażerskich mamy tu 1. Bazę Lotnictwa Transportowego, bazę Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz licznych przewoźników świadczących usługi taksówek powietrznych i wreszcie samoloty prywatne. Trzeba naprawdę uważać. Najważniejsza jest podwójna czerwona linia: tej nie wolno przekraczać nigdy i pod żadnym pozorem.
Poruszanie się po płycie lotniska wymaga jednak nie tylko wprawy i doświadczenia, ale specjalnych uprawnień, takiego dodatkowego „prawa jazdy”. Żeby zdobyć takie uprawnienia od PPL, trzeba odbyć szkolenie i zdać egzaminy. W Zespole FBO obecnie jest 14 osób, które mogą pracować jako kierowcy. Specyfika tego zajęcia obejmuje nie tylko jeżdżenie, ale także różne prace administracyjne związane z obsługą rejsów pozarozkładowych. Każdy dzień jest tu inny, trzeba być gotowym na różne nieprzewidziane sytuacje.
Wyjątkowe wymagania – wyjątkowe zalety
Konieczność ciągłego zatrzymywania się i ruszania ujawnia pierwszą z zalet EQV. Taki tryb jazdy umożliwia pełne wykorzystanie potencjału rekuperacji, czyli odzysku energii, sterowanego za pomocą manetek przy kierownicy. Piotr Wodzyński zdradza, że kierowców tak wciągnął ten temat, że konkurowali o to, komu uda się przejechać z Terminala Cargo, gdzie działa ładowarka WallBox, już poza lotniskiem, do terminala General Aviation z jak najniższym zużyciem energii. Praca tego pokroju wymaga ładowania EQV zwykle dwa razy w tygodniu, w nocy. Samochody pokonują dziennie maksymalnie 70 km. Zgodnie z zaleceniem doradców z MB Motors stosowany jest prąd AC. W nocy nikomu nie zależy na czasie, a w ten sposób można zadbać o żywotność baterii. Nie ma również mowy o dopuszczaniu do większego rozładowania akumulatora niż 30%.
Mercedes-Benz EQV jest cichy, a to pomaga
Drugi istotny walor, który na lotnisku ma znaczenie, to cichy napęd. Oprócz tego, że nie powiększa poziomu hałasu, ułatwia orientację. To z tego względu, że na płycie stale obecna jest duża liczba różnego rodzaju pojazdów i natężenie ruchu jest ogromne.
-Cisza w kabinie to duża pomoc, bo kierowca ma szansę znacznie więcej usłyszeć z zewnątrz, np. nadjeżdżający pojazd albo sygnały dźwiękowe – mówi Karolina Potocka, asystentka Supervisora FBO Unit.
Karolina Potocka także czasem wozi pasażerów i przyznaje, że brak dodatkowych hałasów zwiększa bezpieczeństwo. Z kolei samo prowadzenie EQV to komfort pozwalający w pełni skupić na obserwowaniu otoczenia.
Trzeci atut EQV w pracy na lotnisku to możliwość wstępnego ogrzania lub schłodzenia kabiny, ustawiana zdalnie za pomocą aplikacji Mercedes Me. Piotr Wodzyński przyznaje, że kierowcom polecane jest korzystanie z tej opcji z uwagi na oszczędność baterii oraz komfortu dla pasażerów. W aplikacji można też ustawić konkretną godzinę uruchomienia klimatyzacji. Na lotnisku bardziej przydaje się jednak możliwość włączenia jej zdalnie wtedy, kiedy wiadomo, że za kilka minut auto będzie używane. Mimo że część rejsów jest planowanych z jednodniowym wyprzedzeniem, plany często się zmieniają, a są loty bywają nieprzewidziane.
Mercedes-Benz EQV sprawdza się i robi wrażenie
LS Airport Service testowało w ubiegłym roku EQV przez trzy miesiące – pojazdu użyczył MB Motors, dealer obsługujący firmę. Test pokazał, że to idealne narzędzie do pracy na lotnisku. Z tego powodu zapadła decyzja o zakupie dwóch takich samochodów. W planach są kolejne. Słychać także głosy o przetestowaniu ich w innych oddziałów spółki: na lotniskach w Katowicach, Krakowie i Gdańsku.
– Trzymaliśmy ten zakup w tajemnicy przed konkurencją i kiedy nasze EQV pojawiły się płycie Lotniska Chopina, zrobiły naprawdę spore wrażenie. Doceniają je także załogi samolotów i pasażerowie. Wybór EQV to jednocześnie krok w stronę bardziej zrównoważonej dla środowiska działalności – przyznaje Piotr Wodzyński.
W tym przypadku wybór padł wersję ekstradługą w linii wyposażenia AVANTGARDE. Taka konfiguracja zapewnia wystarczająco dużo miejsca na bagaże, a pasażerowie mają zapewnioną wygodę. EQV może przewieźć siedem osób, ale dla większego komfortu na lotnisku raczej nie przekraczana jest liczba czterech pasażerów.
Choć praca na lotnisku nie wymaga długich tras, to EQV jest dość intensywnie eksploatowane. Piotr Wodzyński przypomina, że na płycie Lotniska Chopina obowiązuje całkowity zakaz ruchu pieszego. Nawet jeśli z zewnątrz wygląda to dziwnie, bo samolot stoi o 50 m od terminala, pasażerowie muszą tę drogę pokonać samochodem.