Dakar 2026 potrwa od 3 do 17 stycznia. W trasę o długości 8000 km uczestnicy ruszą z Yanbu. Czeka na nich aż 5 000 km odcinków specjalnych. W dniu otwarcia zgłoszeń, ujawniono pierwsze szczegóły 48. edycji Dakaru.
Dwa etapy maratońskie, na których dozwolona będzie tylko wzajemna pomoc między zawodnikami, a zaplecze będzie zredukowane do niezbędnego minimum, będą zapewne decydującymi momentami rajdu. Na trasie edycji 2026 przewidziano także odrębne odcinki dla motocykli i pojazdów czterokołowych. Rekordzista pod względem liczby zwycięstw w Dakarze Stéphane Peterhansel, szykuje się do powrotu na trasę. Tym razem nie będzie walczył o wygraną w klasyfikacji generalnej. Zasiądzie za kierownicą jednego z trzech Defenderów zgłoszonych w klasie Stock. Ma ona przejść prawdziwe odrodzenie w nadchodzących latach. W szóstej edycji rajdu na regularność Dakar Classic w styczniu tego roku wzięło udział około 100 historycznych pojazdów. Tym razem będzie to 7000 km, w tym 4500 km z pomiarem czasu – to nowy rekord! Saudyjska akademia Next Gen ponownie wystawi młodych saudyjskich kierowców i pilotów, a nagrodą dla najlepszych będzie start w kolejnej edycji. Z kolei zwycięzcy edycji 2025 r. przejdą swój chrzest bojowy w prawdziwym Dakarze.
Dakar 2026: start i meta w Yanbu
Po sześciu latach z rzędu w Arabii Saudyjskiej wielu uczestników Dakaru świetnie rozumie specyfikę terenu. Dzięki temu organizatorzy mogą stworzyć atrakcyjną trasę, która jest złotym środkiem między duchem przygody, a wymaganiami logistyki. Format pętli spełnia oczekiwania wszystkich. Portowe miasto nad Morzem Czerwonym Yanbu będzie gościć startu i metę rajdu. Na trasie znajdzie się sześć biwaków w sercu pustyni oraz w Rijadzie, gdzie zawodnicy będą mieli dzień odpoczynku. Na trasie zaplanowano cztery etapy w formie pętli, które będą wyzwaniem dla uczestników. Cała reszta dakarowej karawany będzie miała w tym czasie nieco mniej zajęć.
Etapy maratońskie
Koncepcja etapów maratońskich to kwintesencja Dakaru. Kluczem do sukcesu jest znalezienie równowagi pomiędzy tempem, a wytrzymałością. Etapy te przybierały różne formy na przestrzeni lat. Często przewracają one klasyfikację. W dwóch ostatnich edycjach był to format 48h Chrono. W 2026 r. ta filozofia zostanie utrzymana. Na obu etapach maratońskich, jednym w środku pierwszego tygodnia, a drugim w połowie drugiego, zawodnicy otrzymają pakiet przeżycia. W jego skład wejdzie śpiwór, namiot i paczka z racjami żywnościowymi. Aby uprzedzić manewry taktyczne mające na celu zapewnienie sobie korzystniejszej pozycji startowej następnego dnia, kolejność startu będzie zgodna ze standardowym regulaminem. Oparze się na klasyfikacji z poprzedniego odcinka specjalnego.
Rozdzielenie pojazdów FIA i FIM
Koncepcja rozdzielenia pojazdów FIA i FIM na niektórych etapach sprawdziła się i będzie kontynuowana w edycji Dakar 2026. Format ten zwiększa bezpieczeństwo poprzez ograniczenie liczby incydentów podczas wyprzedzania. Wydłuża również czas jazdy w porze dziennej dla samochodów osobowych i ciężarowych oraz nagradza najbystrzejszych nawigatorów na czele stawki pojazdów czterokołowych. Zaplanowano cztery takie etapy, pogrupowane w dwie pary kolejnych odcinków. W ten sposób każda strategia oparta na celowym starcie z dalszej pozycji w celu uzyskania przewagi następnego dnia jest skazana na niepowodzenie. Czas zyskany jednego dnia prawie na pewno zostanie stracony drugiego!
Klasa Stock
Dakar zawsze dotrzymuje obietnicy przygody! Oprócz najnowocześniejszych maszyn walczących o czołowe pozycje rajd jest otwarty dla odważnych. Słowem: dla wszystkich gotowych zmierzyć się z pustynią w nieco mniej konkurencyjnych, ale zdolnych do sprawnego pokonywania pustyni samochodach 4×4. Klasa produkcyjna, zarezerwowana dla pojazdów ściśle opartych na modelach seryjnych, przechodzi transformację. Przepisy zezwalają na modyfikacje poprawiające osiągi. Ta zmiana zainteresowała brytyjskiego producenta Land Rovera, który ma wystawić trzy Defendery w Dakarze 2026. Takiej zachęty potrzebował Stéphane Peterhansel, rekordzista pod względem liczby zwycięstw, aby powrócić na trasę, łącząc siły z Rokasem Baciušką i Sarą Price. Toyota nie będzie już sama w tej klasie.
Dakar Classic pojedzie dłużej
Miłośnicy Dakaru i pasjonaci samochodów historycznych szybko polubili Dakar Classic. Rajd na regularność zyskał fanów od swojej pierwszej edycji w 2021 r. Weterani dyscypliny i znawcy pojazdów historycznych dzielą biwak z nowicjuszami, którzy zgłosili się pod wpływem impulsu lub z czystej pasji. Obecnie dopuszczone są samochody i ciężarówki z lat 80. i 90. XX wieku, a także pojazdy zarejestrowane do 2005 r. Załogi podzielono na klasy na podstawie zarówno możliwości technicznych ich maszyn, jak i własnego poziomu doświadczenia. W 2026 r. uczestników Dakar Classic czeka rekordowy dystans odcinków specjalnych: 4 500 kilometrów.
Saudi Next
Może to przeznaczenie, a może zbieg okoliczności, ale w roku, w którym powstała saudyjska akademia Next Gen, aby pomagać w rozwoju talentów Królestwa, czołowy kierowca tego kraju, Yazeed Al-Rajhi, w końcu triumfował w Dakarze. W styczniu dwie załogi Saudi Next Gen zdobyły nagrodę po pięciu dniach rywalizacji na trasach tegorocznego Dakaru. 21-letni Hamza Bakhashab i 27-letni Abdullah Alshegawi zdobyli prawo startu w Dakarze 2026 i są gotowi na oficjalny debiut w rajdzie. Ci nowicjusze będą mieli okazję przekazać kilka wskazówek kolejnej grupie uczestników programu, którzy chcą pójść w ich ślady w drugiej edycji.
Mission 1000
Wyzwanie Mission 1000 to poligon doświadczalny dla pojazdów, w których testowane są najnowocześniejsze alternatywne technologie w warunkach Dakaru, codziennie pokonując dystans odpowiedni do ich obecnego potencjału. To pustynne laboratorium powraca w 2026 r. w trzeciej edycji ze zwiększoną liczbą projektów. Ich celem jest tworzenie przyszłości rajdów terenowych.