czwartek, 9 października, 2025
Strona głównaAktualnościAdam Niklewski, Polska Platforma LNG i bioLNG: Mamy ogromny potencjał, który może...

Adam Niklewski, Polska Platforma LNG i bioLNG: Mamy ogromny potencjał, który może przyspieszyć rozwój rynku LNG i bioLNG

Konferencja Polskiej Platformy LNG i bioLNG w tym roku odbędzie się pod hasłem „LNG i bioLNG: filary energetycznej stabilności Europy”. W czasie, gdy kraje europejskie mierzą się z wyzwaniami transformacji energetycznej i bezpieczeństwa dostaw, rola gazów skroplonych nabiera szczególnego znaczenia. O tym, jak Polska może wykorzystać ten potencjał i jakie kierunki rozwoju stoją przed rynkiem, mówi Adam Niklewski, prezes Polskiej Platformy LNG i bioLNG.

W obliczu dynamicznych zmian geopolitycznych i kryzysów energetycznych, jak w praktyce LNG i bioLNG mogą wzmocnić bezpieczeństwo energetyczne Polski i całej UE?

Adam Niklewski: Skroplony gaz ziemny (LNG) oraz skroplony biometan (bioLNG) to przede wszystkim filary wskazane w deklaracji REPowerEU. Wspierają one rozwój rozproszonych źródeł dostaw. W przypadku LNG mówimy o rozproszonych źródłach dostaw gazu ziemnego, natomiast w przypadku bioLNG – o rozproszonych źródłach jego produkcji. Oba te rozwiązania mają z punktu widzenia bezpieczeństwa infrastruktury bardzo istotny atut: decentralizację. To właśnie ona zwiększa odporność systemu energetycznego i elastyczność w reagowaniu na zmienne warunki rynkowe i geopolityczne.

Jak wygląda pozycja Polski na tle innych krajów europejskich, jeśli chodzi o rozwój LNG i bioLNG?

Całkiem obiecująco, zwłaszcza w zakresie LNG. Dysponujemy działającym terminalem LNG
w Świnoujściu, a w Gdańsku planowana jest budowa drugiego obiektu – pływającego terminalu typu FSRU (Floating Storage and Regasification Unit). Dodatkowo, coraz większe znaczenie mają dostawy LNG transportem kołowym, m.in. z terminalu FSRU w Kłajpedzie.

Jeśli chodzi o bioLNG, sytuacja jest bardziej złożona. Obecnie w Polsce nie funkcjonują jeszcze instalacje do skraplania biometanu. Mimo to, pojawiają się pozytywne sygnały – przykładem może być eksperymentalna instalacja biometanowa w Brodach pod Poznaniem, a także uruchomiona 9 września tego roku biometanownia firmy Südzucker Polska. Warto również wspomnieć, że członkowie Polskiej Platformy LNG i bioLNG w ubiegłym roku zrealizowali pierwsze tankowanie ciężarówki paliwem bioLNG. Było to jednak paliwo importowane spoza terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.

Jakie znaczenie mają LNG i bioLNG w kontekście redukcji emisji CO₂ i realizacji celów klimatycznych UE?

Niektóre opracowania wskazują, że spalanie gazu ziemnego może prowadzić do emisji nawet o 20–25% niższej w przeliczeniu na ekwiwalent dwutlenku węgla (CO₂e) w porównaniu do tradycyjnych paliw kopalnych.

W przypadku biometanu sytuacja jest jeszcze bardziej korzystna. W zależności od zastosowanej technologii i źródła surowca, biometan może być paliwem ujemnoemisyjnym. Oznacza to, że jego wykorzystanie – zarówno w transporcie drogowym, jak i morskim – może skutkować redukcją emisji gazów cieplarnianych na poziomie nawet –120% CO₂e. Licząc od momentu produkcji do końcowego zużycia. To czyni biometan jednym z najbardziej efektywnych narzędzi w procesie dekarbonizacji sektora transportowego i energetycznego.

W jakich środkach transportu można wykorzystać skroplony gaz LNG i bioLNG?

W kontekście zastosowań LNG i bioLNG można wyróżnić kilka kluczowych obszarów. Gdy chodzi o transport morski LNG pozostaje zdecydowanym liderem wśród paliw alternatywnych. I to zarówno pod względem dostępności, jak i skali wdrożeń. W przypadku ciężkiego transportu drogowego obserwujemy silną pozycję ciągników siodłowych zasilanych LNG. Jeden z takich pojazdów będzie można zobaczyć podczas naszej konferencji.

W mniejszym stopniu LNG znajduje zastosowanie w transporcie pasażerskim czy kolejowym. Tutaj dominującym trendem jest elektryfikacja, a w przypadku kolei – coraz częściej także wodór. Wynika to m.in. z różnic w gęstości energetycznej. I właśnie LNG ma istotną przewagę. Objętość zbiorników paliwowych potrzebna do przechowywania ekwiwalentu energetycznego paliwa konwencjonalnego to zaledwie około 25% więcej ich objętości. W przypadku innych paliw alternatywnych to zdecydowanie wyższe ilorazy. Oznacza to znaczną oszczędność przestrzeni i większą efektywność operacyjną.

Oddzielnym zastosowaniem skroplonego gazu są ogniwa paliwowe. Warto o nich pamiętać. Tu implementacje związane są z energetyką, w pojazdach zasilanych przez ogniwa paliwowe oraz
w stacjonarnych systemach zasilania. Badania nad gazowym ogniwem paliwowym prowadzi Instytut Energii, a temat ogniwa typu PEM (Proton Exchange Membrane) prezentowany był na naszej konferencji już 2021 roku. To poniekąd alternatywa dla elektryfikacji transportu osobowego.

Czy pojazdy napędzane LNG i bioLNG mogą być realną konkurencją dla pojazdów elektrycznych?

Pojazdy te stanowią realną alternatywę dla innych technologii niskoemisyjnych, przede wszystkim ze względu na zasięg oraz rozwiniętą infrastrukturę. W przypadku elektromobilności nadal obserwujemy istotne ograniczenia – przede wszystkim ograniczoną dostępność infrastruktury szybkiego ładowania (tzw. ładowarek wysokoprądowych). Dodatkowo, masa baterii znacząco wpływa na zasięg pojazdów, co w transporcie ciężkim stanowi poważne wyzwanie.

W transporcie morskim elektryfikacja znajduje zastosowanie głównie na krótkich trasach promowych lub – w ograniczonym zakresie – w żegludze śródlądowej. Tymczasem LNG i bioLNG, a zwłaszcza to drugie paliwo, wpisują się w wymagania unijnej dyrektywy FuelEU Maritime. Zarówno w perspektywie średnio-, jak i długoterminowej. Dzięki wysokiej gęstości energetycznej LNG, możliwe jest efektywne wykorzystanie przestrzeni zbiornikowej, co przekłada się na większą elastyczność operacyjną i konkurencyjność w sektorze transportu.

Jak ocenia Pan obecny stan rynku LNG i bioLNG w Polsce – czy jesteśmy wciąż na etapie początkowego rozwoju, czy już w fazie przyspieszenia?

Na to pytanie warto spojrzeć z perspektywy kilku kluczowych obszarów. Jeśli chodzi o infrastrukturę tankowania LNG i bioLNG, jesteśmy na etapie bardzo zaawansowanego rozwoju. Infrastruktura odbiorcza również się rozwija – mam tu na myśli m.in. budowę drugiego terminalu morskiego w Gdańsku. Natomiast infrastruktura do bunkrowania statków, czyli tankowania jednostek pływających, znajduje się dopiero na wczesnym etapie – powiedziałbym wręcz: przygotowawczym.

Jeśli chodzi o produkcję krajową, jak już wspominałem wcześniej, obecnie w Polsce nie funkcjonują instalacje do skraplania biometanu. W związku z tym ten obszar należy uznać za znajdujący się w początkowej fazie rozwoju. Wiele firm i inwestorów oczekuje na uruchomienie systemu wsparcia dla biometanu oraz skraplarni. Gdy taki mechanizm zostanie wdrożony, wiele z już przygotowanych projektów zyska realną szansę na realizację. Na dzień dzisiejszy jednak brak odpowiedniego wsparcia sprawia, że bankowalność tych inwestycji jest ograniczona – większość z nich pozostaje na etapie projektowania, a nie realizacji.

Czy obecne regulacje prawne i system wsparcia są wystarczające, aby rozwijać rynek bioLNG
w Polsce?

Na ten moment nie mamy jeszcze gotowych rozwiązań, jednak intensywne prace trwają.
Grupy robocze, w których aktywnie uczestniczą przedstawiciele Polskiej Platformy LNG i bioLNG, pracują nad propozycjami, które mają na celu wypracowanie skutecznych i dobrze dopasowanych mechanizmów wsparcia. Dlatego też nie podchodzę do tego zagadnienia z perspektywy krytyki, lecz z dużym optymizmem i nadzieją. Wierzę, że wspólnie ze wszystkimi interesariuszami uda się wypracować rozwiązania, które umożliwią dynamiczny rozwój rynku LNG i BioLNG w Polsce.

Jakie inwestycje infrastrukturalne są kluczowe, by Polska mogła wykorzystać pełen potencjał LNG
i bioLNG?

W mojej ocenie istnieją dwa kluczowe – a wręcz krytyczne – obszary wymagające szczególnej uwagi. Pierwszy z nich to infrastruktura do bunkrowania jednostek morskich zasilanych skroplonym gazem, w szczególności rozwój sieci jednostek bunkrujących (bunkierek) umożliwiających tankowanie statków na kotwicowiskach. To element niezbędny dla dalszego rozwoju LNG i bioLNG w żegludze.

Drugim obszarem jest infrastruktura lądowa, zwłaszcza w kontekście produkcji biometanu. Największy potencjał w tym zakresie znajduje się na terenach, których często nie obejmuje istniejącą siecią gazową. W związku z tym zlewnie skroplonego biometanu mogłyby odegrać kluczową rolę w stymulowaniu decyzji inwestycyjnych. Mogłyby umożliwić efektywne zagospodarowanie lokalnych zasobów.

Wracając do zbliżającej się IX Konferencji PP LNG i bioLNG. Jakie wnioski z dotychczasowych edycji wydarzenia są dla Pana najważniejsze i jak tegoroczne spotkanie ma przełożyć się na realne działania branży?

Przede wszystkim – co zawsze podkreślam przy okazji każdej konferencji, którą miałem przyjemność współorganizować i prowadzić wraz z moim zespołem – ogromnym atutem tych wydarzeń jest ich kompleksowy charakter. Program konferencji odzwierciedla fakt, że w Polsce posiadamy wszystkie kluczowe kompetencje: techniczne, logistyczne i zakupowe.

Niektóre firmy działające na naszym rynku mają zagraniczne zaplecze kapitałowe i dłuższą historię operacyjną. To fakt, ale pracują w nich kompetentni polscy inżynierowie, logistycy i handlowcy. To ogromny potencjał, który – odpowiednio ukierunkowany i skoordynowany – może znacząco przyspieszyć rozwój rynku LNG i bioLNG w Polsce.

Drugim istotnym wnioskiem jest to, że nasza konferencja wyróżnia się wysokim poziomem merytorycznym, otwartością na pytania, rzetelnymi odpowiedziami i aktywną dyskusją. Tworzymy zwarte, ale otwarte środowisko ekspertów, które chętnie dzieli się wiedzą i doświadczeniem. To właśnie ta współpraca jest kluczem do dalszego rozwoju branży.

Dziękujemy za rozmowę.

Powiązane artykuły

OBSERWUJ NAS!

Facebook
YouTube
LinkedIn
Instagram
Tiktok

 

CZYTAJ NAJNOWSZY NUMER

Zapisz się do newslettera


Zrównoważony rozwój

Opinie

Po godzinach

Zapowiedź