poniedziałek, 31 marca, 2025
Strona głównaAktualnościKierowcy poszukiwani

Kierowcy poszukiwani

W maju obchodzimy Międzynarodowy Dzień Kierowcy Zawodowego. To dobra okazja, żeby zastanowić się nad obecną sytuacją w tej grupie zawodowej.

Jeszcze pod koniec 2023 r. IRU (Międzynarodowa Unia Transportu Drogowego) prognozowało, że w tym roku na rynku 11% miejsc pracy będzie nieobsadzonych przez zawodowych kierowców. Oznaczało to pogłębianie problemu i wzrost w porównaniu do przedniego roku o 4%. W Polsce szacuje się, że brakuje około 200 tys. kierowców samochodów ciężarowych. Jak twierdzą eksperci, problem będzie się nasilał, ponieważ średnia wieku kierowców to dzisiaj 55 lat. A młodzi ludzie nie garną się do tego zawodu.

Dlaczego nie chcą pracować w zawodzie kierowcy?

Zapewne ma na to wpływ wiele czynników. Pierwszym jest brak systemowych rozwiązań. Brakuje szkół kształcących młodzież w kierunkach zawodowych o profilu motoryzacyjnym, jak kierowca-mechanik. Poprawił się też status społeczny naszego społeczeństwa i rodzice chcą, żeby ich dzieci uczyły się coraz więcej i lepiej. Brakuje więc chętnych do podjęcia pracy, która wymaga jedynie przygotowania zawodowego.

Na to wszystko nakłada się też zła sława zawodu kierowcy. Nie każdego przekonuje życie z dala od domu i najbliższych. Kierowcy narzekają nie tylko na rozłąkę, ale również na fatalne warunki sanitarne, na samotność, na choroby związane z siedzącym trybem pracy, w nienormowanym systemie itd. Na rynku pracy pojawia się też nowe pokolenie, które inaczej postrzega pracę i życie po pracy, niż ich starsi koledzy. Zmieniają się przyzwyczajenia i oczekiwania. Zawód kierowcy, ze swoimi wyzwaniami, nie jest już dzisiaj atrakcyjny.

Sytuację na naszym rynku przez lata ratowali obcokrajowcy. Po wybuchu wojny na Ukrainie sprawy się jednak skomplikowały.

Paradoksalnie i tymczasowo pomocny okazuje się kryzys. Obecnie problem nie jest aż tak duży, a może nawet chwilowo nie istnieje. Są inne naglące kwestie. Kryzys w Niemczech odbił się dość mocno na zleceniach transportowych. Mniejsza liczba frachtów zmusza przewoźników do redukcji zatrudnienia, zasypując powstałą dziurę. Ale nie ma co się oszukiwać. To stan tymczasowy. Może potrwać do końca roku. Wszystkie prognozy mówią, że gospodarka europejska się dźwiga i czeka nas dalszy rozwój. Zresztą zgodnie z cyklem koniunkturalnym. Oznacza to więcej pracy i problem, który do nas wróci ze zdwojoną siłą.

Kto będzie wówczas jeździł?

Jeżeli sytuacja na wschodzie nie wróci do normy, a na razie nic na to nie wskazuje, polscy przewoźnicy będą musieli zacząć intensywnie rozglądać się za pracownikami z dalszych regionów. Cały czas nadzieja jest w rozwiązaniach systemowych, ale trwa to już tak długo, że aż trudno uwierzyć, że można coś zmienić. Potrzebna jest edukacja, zachęty i zmiany.

Mówi się o konieczności transformacji całej branży. Dzisiaj decydującymi czynnikami o podjęciu pracy w zawodzie kierowcy pojazdu ciężarowego jest możliwość spędzania weekendu w domu i odpowiednie wynagrodzenie za pracę. W dobie kryzysu trudno to pogodzić, ale należy brać pod uwagę. Zmianom może ulec cały system. W związku z ochroną środowiska coraz częściej i więcej mówi się o transporcie intermodalnym. Dla kierowców pojazdów ciężarowych oznacza to kursy już nie międzynarodowe, a raczej lokalne, regionalne z regularnymi powrotami do domu. Wówczas pojazd ciężarowy jednym kursem dostarcza towar do punktu przeładunkowego, a drugim zabiera to, co przyjechało np. pociągiem. Dzięki takiemu modelowi nie tylko nie ma potrzeby wysyłania kierowców w trasę na 3-4 tygodnie, ale też można ograniczyć emisję dwutlenku węgla w całym łańcuchu dostaw poprzez np. wykorzystywanie w takim ruchu elektrycznych pojazdów.

Niektórzy upatrują końca problemów z brakiem kierowców w rozwoju automatyzacji transportu, co ma się zakończyć dopuszczeniem do ruchu drogowego autonomicznych zestawów drogowych. Wydaje się jednak, że na to jeszcze długo przyjdzie nam poczekać.

Powiązane artykuły

OBSERWUJ NAS!

Facebook
YouTube
LinkedIn
Instagram
Tiktok

 

CZYTAJ NAJNOWSZY NUMER

Zapisz się do newslettera


Zrównoważony rozwój

Opinie

Po godzinach

Zapowiedź