Wymiany tachografów jest konieczna, ale Komisja Europejska wprowadziła okres przejściowy dla przewoźników. Ci, którzy nie zdążyli wymienić tachografów na najnowsze modele G2V2 teoretycznie mogą odetchnąć.
Do końca lutego 2025 roku służby kontrolne w krajach UE mają stosować łagodniejsze podejście, rezygnując z kar na rzecz edukacji. Choć dla wielu firm transportowych to ulga, ekspert Inelo przestrzega – dokument nie daje pełnej gwarancji ochrony przed mandatami. Co więcej, sierpniowy termin wymiany kolejnej generacji tachografów nie przewiduje takiego ułatwienia.
Okres przejściowy to ulga czy złudzenie?
Zgodnie z przepisami rozporządzenia UE 165/2014 pierwszy termin obowiązkowej wymiany tachografów dla pojazdów wykonujących przewozy rzeczy i osób już minął 31 grudnia 2024. Przewoźnicy działający międzynarodowo na terenie państw członkowskich mieli obowiązek zastąpienia tachografów. Zarówno analogowe jak i cyfrowe pierwszej generacji muszą ustąpić miejsca nowoczesnym urządzeniom. Od początku 2025 roku przepisy wymagają, aby przewozy międzynarodowe były wykonywane wyłącznie pojazdami wyposażonymi w inteligentne tachografy pierwszej (G2V1) lub drugiej wersji (G2V2).
18 grudnia 2024 roku na spotkaniu Komitetu ds. Transportu Drogowego przedstawiciele wszystkich 27 krajów członkowskich UE osiągnęli porozumienie. Dotyczy ono wprowadzenia tymczasowego okresu przejściowego dla wymiany urządzeń rejestrujących. Przewoźnicy, którzy o to nie zadbali i nie zdążyli jeszcze zamontować najnowszego tachografu, do końca lutego 2025 roku mają być traktowani edukacyjnie, a nie karani finansowo.
– Decyzja ta była konieczna. Z ostatnich badań Inelo wynika, że aż 29% pojazdów przeznaczonych do międzynarodowych przewozów wciąż korzysta z urządzeń niedostosowanych do unijnych wymogów. Z punktu widzenia branży ustalenie tymczasowej taryfy ulgowej jest pozytywnym krokiem i zwiększy szansę firm na spełnienie nowych norm – podkreśla Mateusz Włoch, ekspert ds. rozwoju i szkoleń, Inelo z Grupy Eurowag.
Wymiana tachografów: edukacja zamiast kar, czyli co w praktyce?
Chociaż Komisja Europejska apeluje o stosowanie edukacyjnego podejścia w pierwszych miesiącach 2025 roku, przewoźnicy powinni być świadomi, że nie wszystkie kraje członkowskie mogą kierować się tą rekomendacją w czasie kontroli. Decyzje o nałożeniu kar mogą zależeć od interpretacji lokalnych przepisów i podejścia służb kontrolnych.
Mateusz Włoch zaznacza, że istnieje możliwość, iż pomimo zawartego porozumienia, niektóre organy kontrolne mogą zdecydować się na nałożenie kary. Decyzja KE nie stanowi bezpośrednio prawa, co oznacza, że nie gwarantuje pełnej ochrony firm transportowych w tej sytuacji. Ekspert jednocześnie przyznaje, że nie spotkał się do tej pory z przypadkami sankcji za brak wymiany tachografów. Jeśli się to zdarzy, a kara zostanie nałożona, to przewoźnicy mogą się od niej odwoływać, co jednak wiąże się z potencjalnymi kosztami. Najważniejszym przesłaniem dla branży jest więc apel o jak najszybsze działanie. Odwlekanie wizyty w warsztacie może skutkować nie tylko dodatkowymi kosztami, ale również znacznym wydłużeniem czasu oczekiwania na wymianę tachografu.
Z uzyskanych informacji wynika, że m. in. Polska, Rumunia, Włochy, Hiszpania, Francja, Chorwacja, Szwajcaria, Luksemburg, Wielka Brytania, Grecja, Bułgaria, Dania czy Słowacja zadeklarowały oficjalnie na swoich stronach, że będą stosować się do wspomnianego zalecenia Komisji Europejskiej dotyczącego odroczenia stosowania kar za modernizację w inteligentne tachografy G2V2 do 28.02.2025 r.
Wymiana tachografów nie później niż w sierpniu
Kolejną istotną datą dla branży transportowej jest 19 sierpnia 2025 roku. Wówczas wszystkie pojazdy realizujące transport międzynarodowy w UE muszą być wyposażone w najnowsze urządzenia rejestrujące G2V2. Dlatego tak ważne jest, aby nie odkładać tego procesu na ostatnią chwilę i zaplanować go z wyprzedzeniem.
Ekspert Inelo ostrzega, że przepisy te dotyczą stosunkowo nowych pojazdów. Takich jak ciężarówki i autobusy zarejestrowane niedawno, czyli przed 21 sierpniem 2023 roku, a które będą wymagały modernizacji przed upływem terminu w sierpniu 2025. Co najistotniejsze, tym razem Komisja Europejska nie przewiduje żadnego okresu przejściowego przy wymianie tachografów tak, jak ma to miejsce teraz. Przewoźnicy, którzy tego nie dopilnują, powinni liczyć się z poważnymi konsekwencjami. Zarówno finansowymi, jak i operacyjnymi. Istnieje ryzyko natychmiastowego wstrzymania możliwości realizacji przewozów międzynarodowych. Warto również zaznaczyć, że po wymianie tachografu nie można zapomnieć o obowiązku zablokowania nowego tachografu kartą przedsiębiorstwa. To pomoże uniknąć ewentualnych kar, szczególnie w Niemczech.
Jak zaplanować wymianę tachografów?
Odpowiednie zaplanowanie wymiany tachografów może okazać się kluczem do uniknięcia problemów. Oprogramowanie 4Trans od Inelo, dostępne dla firm transportowych, oferuje narzędzia, które pomagają w precyzyjnym zarządzaniu flotą i spełnieniu wymogów prawnych.
Mateusz Włoch podkreśla, że firmy transportowe, których czeka wymiana tachografów w sierpniu 2025 roku, powinny już teraz zainteresować się tym tematem. W tym może pomóc funkcja raportów 4Trans od Inelo. Umożliwia ona szybką identyfikację pojazdów, wymagających wymiany urządzeń na najnowszą wersję. To narzędzie nie tylko może oszczędzić czas, ale również pozwoli uniknąć nieplanowanych przestojów i kar, które mogą być wynikiem nieprzestrzegania przepisów. Jest to wyzwanie dla branży transportowej, wymagające precyzyjnego planowania i odpowiednich narzędzi zarządzania flotą.