Pułapki restrukturyzacji istnieją i trzeba mieć tego świadomość. Choć celem procesu jest wyciągnięcie firmy z kryzysu finansowego, to w praktyce nie zawsze wszystko się udaje. Bywa, że pomimo szczerych chęci, restrukturyzacja prowadzi do upadku firmy. Przyjrzyjmy się 5 kluczowym czynnikom decydujących o negatywnym rezultacie.
Nie każda restrukturyzacja kończy się sukcesem. Proces ten jest złożony, wymaga precyzyjnych działań, zaangażowania specjalistów oraz pełnej współpracy z wierzycielami. Niestety, wiele firm popełnia krytyczne błędy, co może prowadzić do niepowodzenia. Co wpływa na to, że restrukturyzacja nie przynosi oczekiwanych efektów?
Przejrzysta komunikacja oraz zasady spłaty
Jednym z kluczowych powodów niepowodzenia jest nieprawidłowa komunikacja między zadłużoną firmą a wierzycielami. Przedsiębiorstwa często nie przekazują wierzycielom jasnych informacji na temat swojego planu wyjścia z kryzysu. W efekcie, beneficjenci, zwłaszcza ci kluczowi nieposiadający odpowiedniej ilości danych, mogą zablokować układ.
Wierzyciele oczekują podania konkretnych, szczegółowych informacji i wyjaśnień, jak zadłużona firma zamierza m.in. obniżyć koszty, poprawić marżę lub zdobyć nowe kontrakty. Bez tych danych, restrukturyzacja traci na wiarygodności. – mówi Maciej Maroszyk, dyrektor operacyjny TC Kancelarii Prawnej.
Maciej Maroszyk dodaje, że istotne jest również zaproponowanie odpowiedniej oferty w zakresie spłaty zobowiązań. Niestety w wielu przypadkach są one na tyle mało korzystne, że druga strona nie będzie chciała ich zaakceptować. Takie oferty często zakładają znaczne umorzenie długów lub zbyt niskie raty spłat. Wierzyciele, szczególnie ci próbujący odzyskać większe kwoty, nie są skłonni zaakceptować takich warunków, co skutkuje blokadą układu
Nieumiejętne negocjacje
Problem stanowi również brak skutecznych negocjacji, uwzględniających zarówno potrzeby firmy, jak i interesy wierzycieli. Błędem jest zbytnia nieustępliwość w trakcie rozmów, gdzie dłużnicy przyjmują nieelastyczne lub zbyt konfrontacyjne stanowiska. Tego rodzaju postawa zaostrza jeszcze bardziej trwający już konflikt.
– Czasami wewnętrzne działy prawne, w obawie przed ryzykiem, mogą stosować nadmierne formalności i ograniczenia. Skutkuje to utrudnieniami w dostępie do kluczowych informacji. Takie podejście prowadzi do sytuacji, w której wierzyciele nie są w stanie w pełni zrozumieć planów restrukturyzacyjnych firmy. W efekcie zniechęca ich to do dalszego udziału w negocjacjach – wyjaśnia Dyrektor Operacyjny TC Kancelarii Prawnej.
Brak przejrzystości oraz skomplikowane procedury prawne to łatwy sposób na utratę zaufania wierzycieli. W obliczu niepewności, mogą odmówić akceptacji układu. A niemożność osiągnięcia porozumienia prowadzi do fiaska całego procesu restrukturyzacyjnego.
Doradca restrukturyzacyjny musi być rzetelny
Warto pamiętać, że znaczący wpływ na powodzenie restrukturyzacji mają także doradcy. Niestety, nie wszyscy działają na rzecz zadłużonej firmy w sposób profesjonalny. Brak odpowiedniej weryfikacji doradców restrukturyzacyjnych prowadzi do sytuacji, w której korzystamy z usług osób bez odpowiedniego doświadczenia lub motywacji. Efekt? Zamiast skutecznej restrukturyzacji, mamy do czynienia z niewłaściwymi decyzjami, które pogłębiają kryzys.
Maciej Maroszyk zwraca uwagę, że dłużnicy decydujący się na restrukturyzację często spotykają się również z wysokimi kosztami doradztwa. Firmy doradcze pobierają znaczne opłaty za swoje usługi, nie dając żadnych gwarancji co do skuteczności w realizacji planu naprawczego. A wielu przedsiębiorców szczególnie tych już dotkniętych kryzysem, nie jest w stanie ponosić takich wydatków, bo jeszcze bardziej pogłębiają one problemy finansowe.
Komplikacje nie kończą się na wyborze niewłaściwych doradców. Nawet jeśli układ restrukturyzacyjny zostaje zawarty, firmy często pozostawiane są same sobie. A brak wsparcia przy realizacji układu może skutkować nieadekwatnymi decyzjami oraz niepowodzeniem działań naprawczych. Efekt zaniedbań to dalsze pogłębianie kryzysu finansowego. Stawia przedsiębiorstwo w jeszcze gorszej sytuacji niż przed rozpoczęciem procesu restrukturyzacyjnego. W celu uniknięcia tych pułapek, kluczowe jest nie tylko staranne dobieranie doradców. Ważne jest również zapewnienie, że firma będzie miała odpowiednie wsparcie i plan działania na każdym etapie restrukturyzacji.
Pułapki restrukturyzacji: przygotuj dobry plan
Obok mało rzetelnego doradztwa stoi także brak realnego planu wyjścia z kryzysu. Zadłużone firmy skupiają się na krótkoterminowych rozwiązaniach, zamiast opracować kompleksową strategię naprawczą, obejmującą zarówno działania finansowe, jak i operacyjne. Bez niej, nawet jeśli uda się uzyskać zgodę wierzycieli na układ, firma nie jest w stanie długoterminowo poprawić swojej sytuacji.Częstym błędem jest przedstawianie nieprawdziwych prognoz finansowych. Firmy, które starają się zadowolić wierzycieli, prezentują zbyt optymistyczne scenariusze spłat zobowiązań. Zakładają przy tym nierealistyczne wzrosty przychodów lub cięcia kosztów. Jednakże, choć wszystko pięknie wygląda w „tabelkach”, realia biznesowe są zupełnie inne. Wierzyciele, zwłaszcza większe instytucje finansowe, szybko zauważają, że te prognozy nie mają pokrycia w rzeczywistości. Podważa to ich zaufanie do całego procesu.
Ze wszczęciem postępowania nie warto zwlekać
Innym błędem, który prowadzi do fiaska restrukturyzacji, jest zbyt późne podjęcie decyzji o jej rozpoczęciu. Firmy, które mają trudności finansowe, często zwlekają z wdrożeniem działań naprawczych, licząc na poprawę sytuacji gospodarczej. W rezultacie, kiedy decyzja o restrukturyzacji zostaje podjęta, przedsiębiorstwo znajduje się już w sytuacji, z której ciężko wyjść. Zbyt późne uruchomienie restrukturyzacji ogranicza możliwość podjęcia skutecznych działań naprawczych. Zwlekanie powoduje dalszy wzrost zadłużenia, a każdy dzień zwłoki zwiększa liczbę wierzycieli, co przekłada się na wyższe koszty restrukturyzacyjne. W rezultacie, nawet najlepiej przygotowany plan naprawczy może nie być w stanie pokryć zobowiązań. Wierzyciele, widząc brak postępów, tracą zaufanie do firmy, co może prowadzić do masowego żądania spłaty zobowiązań, a tym samym zablokowania jakiejkolwiek dalszej działalności.
Restrukturyzacja się nie udała i co teraz?
Gdy restrukturyzacja kończy się niepowodzeniem, konsekwencje są natychmiastowe i dotkliwe. Jak wskazuje Maciej Maroszyk z TC Kancelarii Prawnej:
– Zadłużona firma traci ochronę prawną, która była jej zapewniona w trakcie procesu restrukturyzacyjnego. Wierzyciele natychmiast wszczynają postępowania sądowe i uruchamiają zawieszone egzekucje. Masowe żądania spłat zobowiązań w praktyce skutkują upadkiem firmy.
Restrukturyzacja to skomplikowany proces. Wymaga nie tylko odpowiednich zasobów finansowych, ale również skutecznego zarządzania i przejrzystej komunikacji z wierzycielami. Kluczowymi czynnikami, które decydują o jej sukcesie, są m.in. terminowe podjęcie działań naprawczych, wybór rzetelnych doradców oraz realistyczny plan spłat zobowiązań. Bez tych elementów, wpadamy w pułapki restrukturyzacji, a całość kończy się niepowodzeniem, prowadząc do większego zadłużenia, spadku efektywności i utraty zaufania kontrahentów.