sobota, 23 sierpnia, 2025
Strona głównaAktualnościPolska silnym hubem logistycznym. Komentarz Przemysława Komara

Polska silnym hubem logistycznym. Komentarz Przemysława Komara

Polska staje się silnym hubem logistycznym. Z perspektywy naszego rynku rok 2025 przynosi względną stabilizację w transporcie morskim. Dzieje się tak zwłaszcza w porównaniu z ostatnimi latami, gdy wahania stawek sięgały nawet dziesięciokrotności w skali roku.

Na głównym kierunku importowym – z Chin – ostatnie miesiące upłynęły spokojnie. Wyjątek stanowił krótki, dwumiesięczny okres w czerwcu i lipcu, kiedy stawki wzrosły dwukrotnie. Przyczyną tego piku była sytuacja po drugiej stronie globu – na szlakach transpacyficznych. Administracja amerykańska ogłosiła czasowe zawieszenie wzrostu ceł na wybrane towary z Państwa Środka. W ciągu tygodnia przełożyło się to na wzrost wolumenów z Chin do USA o około 200%. To spowodowało spiętrzenia w głównych azjatyckich hubach, takich jak chińskie Qingdao czy porty w Azji Południowo-Wschodniej, głównie w Singapurze. W konsekwencji przełożyło się to na opóźnienia w obsłudze ładunków kierowanych do Europy. Początkowo wydawało się, że skutki będą długotrwałe, jednak rynek ustabilizował się stosunkowo szybko.

Kierunek amerykański stabilny

Z kolei na kierunku USA – czyli głównym kierunku eksportowym dla polskiego transportu morskiego – od dłuższego czasu utrzymuje się stabilna sytuacja. Mimo dynamicznej i zmiennej polityki celnej, notujemy stabilność zarówno cen frachtów, jak i obsługiwanych wolumenów z rynku europejskiego. Widać, że dla biznesu USA – mimo wyzwań – pozostają ważnym rynkiem. Firmy uważnie śledzą sytuację, ale nie podejmują gwałtownych decyzji, takich jak wycofywanie się z tego kierunku. Dotyczy to również branży automotive, szczególnie wrażliwej na zmiany w polityce celnej. W SUUS monitorujemy sytuację celną na bieżąco, wspierając klientów w odprawach, doradztwie i planowaniu strategii transportowej.

Niezależnie od sytuacji na poszczególnych kierunkach, wyzwaniem pozostają operacje w największych portach Europy Zachodniej. Przekłada się to efektywność i terminowość przewozów. Kongestia w Hamburgu, Le Havre czy Rotterdamie wynika zarówno z czynników społecznych, takich jak strajki pracowników, jak i z modernizacji infrastruktury. Przykładem może być niedawne, czasowe zamknięcie torów dojazdowych we wspomnianym niemieckim terminalu.

Polska silnym hubem dystrybucyjnym w regionie

Polskie porty już dawno przekroczyły poziomy obsługiwanych wolumenów sprzed pandemii. Baltic Hub w 2024 roku osiągnął rekordowy wynik przeładunków. Dane z pierwszego półrocza 2025 wskazują, że ten rezultat zostanie poprawiony. Jednocześnie przepustowość portów zapełnia się szybciej, niż zakładano. Nowy terminal T3 o mocy 3,5 mln TEU już w pierwszym roku działalności pracuje na poziomie około 80% wykorzystania.

Rozwój polskich portów ma znaczenie nie tylko dla obsługi krajowego rynku. Jest ważny także dla tranzytu towarów do państw Europy Środkowej i Wschodniej, często bez dostępu do morza – Czech, Słowacji, Węgier, Austrii czy Ukrainy. Polska, jako jeden z liderów gospodarczych UE, zaczyna coraz bardziej pełnić rolę regionalnego hubu dystrybucyjnego. Porty są w tym kluczowe – jako „okna na świat” globalnego handlu. W końcu 80–90% globalnej wymiany towarowej odbywa się właśnie frachtem morskim.

Aby wzmacniać tę pozycję, niezbędny jest dalszy rozwój infrastruktury – zarówno stricte portowej, jak i odwozowej – terminali przeładunkowych i linii kolejowych. Ma to kluczowe znaczenie dla skrócenia czasu transportu i zwiększenia konkurencyjności wobec portów niemieckich (nadal przyciągają np. rynek czeski dzięki sprawnym połączeniom kolejowym), czy południowych, takich jak Koper, Triest czy Rijeka. Widać, że dzisiejsze inwestycje są planowane z myślą o całym systemie logistycznym. Logistyka to system naczyń połączonych, a łańcuch dostaw nie kończy się na dostawie do portu.

Transport morski wedle potrzeb

Klienci oczekują dziś nie tylko przewiezienia kontenera z punktu A do B, ale kompleksowej obsługi całego procesu. W SUUS oferujemy różne gałęzie transportu – morski, kolejowy, lotniczy, drogowy czy rozwiązania intermodalne. Wszystko tak, aby dopasować usługę do priorytetów klienta: czasu, kosztu lub wymogów branżowych. Na przykład w przypadku przewozu z Chin zapewniamy wiele opcji. Wśród nich jest serwis morski, kolejowy, lotniczy, a także rozwiązania łączone, np. koleją z Chin do Kazachstanu, a następnie przewóz samolotem. „Polska silnym hubem” to nie tylko hasło.

W transporcie morskim realizujemy zarówno własne konsolidacje drobnicowe na kierunkach Azja i USA, jak również przewozy pełnokontenerowe. Ponadto w przewozach z Azji realizujemy także konsolidacje buyer. Polegają one na łączeniu ładunków od wielu dostawców jednego importera (klienta) w jednym kontenerze. Wszystko po to, aby obniżyć koszty frachtu i usprawnić dostawy. Posiadamy również naszych lokalnych polskojęzycznych przedstawicieli w USA i Chinach, którzy wspierają firmy w operacjach na tych rynkach. Takie holistyczne podejście pozwala nam zachować elastyczność względem potrzeb klientów.

Zapewniamy także pełne wsparcie celne, które w dobie zawirowań w polityce celnej ma duże znaczenie. W ramach uruchomionej jakiś czas temu usługi Customs Control Tower oferujemy kompleksowe wsparcie w odprawach celnych. Zarówno w kraju nadania, jak i na rynku docelowym. Tego typu rozwiązania mają istotne znaczenie w globalnym handlu.

Kluczowe jest także doradztwo – pomagamy klientowi wybrać opcję, która w danym momencie najlepiej odpowiada jego strategii i sytuacji rynkowej. To podejście pozwala budować długoterminowe relacje i odporne łańcuchy dostaw. W realiach globalnej zmienności, z którą mamy do czynienia, jest to wartość sama w sobie.

Powiązane artykuły

OBSERWUJ NAS!

Facebook
YouTube
LinkedIn
Instagram
Tiktok

 

CZYTAJ NAJNOWSZY NUMER

Zapisz się do newslettera


Zrównoważony rozwój

Opinie

Po godzinach

Zapowiedź