Coraz więcej firm zmaga się z zatorami płatniczymi. To wniosek płynący z badania zrealizowanego dla BIG InfoMonitor. Problem dotyczy także transportu. W 2023 zaległości w tej branży wzrosły o niemal jedną piątą. Na koniec ub.r. zaległości 319 tys. przedsiębiorstw wobec kontrahentów i banków wyniosły ponad 41,8 mld zł.
Już od kilku lat prowadzący działalność gospodarczą mają poprzeczkę zawieszoną wyżej niż zwykle. Wystarczy, że w minionym roku ogłoszono rekordową liczbę ponad 4,2 tys. restrukturyzacji firm, czyli tyle co w dwóch poprzednich latach. Niespotykana dotychczas liczba blisko 250 tys. przedsiębiorstw została też zawieszona. To o 61 proc. więcej niż przed rokiem i ponad dwukrotnie więcej niż przed pandemią, wynika z danych Dun&Bradstreet.
Najgorzej jest w transporcie
Przedłużające się trudne warunki prowadzenia działalności gospodarczej wpływają na jakość rozliczeń B2B. Według ostatniego badania „Skaner MŚP”, niesolidnych płatników miewa każdy, kto handluje z odroczonym terminem płatności. Nie ma tu znaczenia wykonywana działalność i wielkość firmy. Coraz większe długi w transporcie to problem rosnący. Odbiorców regulujących należności ponad 30 dni po czasie miała w ostatnich trzech miesiącach ponad połowa (53 proc.) sektora MŚP, a opóźniających o ponad 60 dni – 40 proc. W ankiecie udział wzięło 500 mikro, małych i średnich firm. Tym samym przerwany został pozytywny trend w rozliczeniach B2B, obserwowany w minionym roku. W porównaniu z 4 kwartałem 2023 r., znacząco przybyło przedsiębiorstw zmagających się z ponad miesięcznymi i ponad dwumiesięcznymi opóźnieniami.
Mimo wszystko, sytuacja nadal wygląda nieco lepiej niż na początku zeszłego roku. Wtedy to nie 40 proc. jak dziś, a niemal połowa firm miała płatności opóźnione o ponad 60 dni. O ile przed rokiem pod ciężarem niesolidnych kontrahentów uginały się przede wszystkim firmy handlowe, tym razem najgorzej jest w transporcie. 54 proc. tych przedsiębiorstw ma klientów, którzy nie chcą płacić pow. 60 dni od wyznaczonego terminu. W drugim pod tym względem handlu ma niesolidnych klientów 49 proc. firm.
Sytuacja rynkowa jest trudna
Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor mówi, że w minionym roku drogowy transport towarów odnotował kilkunastoprocentowy spadek zapotrzebowania na swoje usługi. Do tego dochodzi nierówna konkurencja z firmami z Ukrainy. Firmy te, nawiasem mówiąc, nierzadko zakładają także przedsiębiorcy z Europy Zachodniej. Wszystko to skłoniło polskie przedsiębiorstwa transportowe do podejmowania coraz bardziej ryzykownych zleceń, nie bacząc na pewność otrzymania zapłaty.
– Niestety starania o utrzymanie wyników, skłaniają część przedsiębiorców do budowania przewagi konkurencyjnej poprzez długie terminy odroczonych płatności i przymykanie oka na opóźnienia. Ma to jednak swoje przykre konsekwencje – komentuje Sławomir Grzelczak.
Problem opóźnionych płatności od klientów transportu nabrzmiał w ostatnim czasie, ale już w zeszłym roku ich zaległości rosły najszybciej. Przy ogólnym wzroście na rynku o 6 proc. ich wartość podwyższyła się o 18 proc. do niemal 3,1 mld zł. W handlu, który też miał trudny rok, zaległości podniosły się o prawie 8 proc. do 8,8 mld zł.
Najmniejsi tracą najwięcej
W firmie, której klienci nie płacą na czas lub wcale, często pojawia się problem z regulowaniem własnych zobowiązań. Kłopoty dotykają kolejne podmioty i powstają zatory płatnicze obejmujące łańcuch powiązanych ze sobą przedsiębiorstw. 43 proc. badanych MŚP zauważa, że niepłacone w terminie zobowiązania realnie utrudniają funkcjonowanie biznesu. Zaległe należności to właśnie kłopot z regulowaniem swoich zobowiązań i obniżenie płynności finansowej. Kolejne konsekwencje to konieczność blokowania inwestycji, wyższe koszty działalności w związku z koniecznością podejmowania działań windykacyjnych. Jak pokazują badania Skaner MŚP, najsilniej skutki niesolidności płatniczej zleceniodawców odczuwają firmy najmniejsze, zatrudniające do 9 osób. Przekłada się to na branżę usługową, gdzie mikro firm jest wiele.
– Prowadząc biznes koniecznie jest minimalizowanie ryzyka związanego z odroczonymi płatnościami. Należy starannie i ostrożnie wybierać partnerów biznesowych. Warto sprawdzać ich wiarygodność płatniczą, również w rejestrze BIG, do którego wierzyciele zgłaszają nierzetelnych dłużników, właśnie po to by innych przed nimi przestrzec – radzi Sławomir Grzelczak.