Volvo Trucks rozpoczyna seryjną produkcję ciężarówek na baterie w fabryce w Gandawie.
Oznacza to, że elektryczne ciężarówki Volvo są obecnie produkowane w czterech fabrykach: trzech w Europie i jednej w USA.
Producent jednocześnie zwiększa portfel zamówień.
Kamień milowy
– Fabryka w Gandawie jest największa w naszej sieci, dlatego to prawdziwy kamień milowy – powiedział Roger Alm, prezes Volvo Trucks.
W Gandawie będą produkowane trzy modele elektryczne: FH, FM i FMX Electric. Samochody te mogą osiągać w zestawie masę całkowitą 44 ton i można je dostosować do różnych prac.
– Nasze ciężarówki są bardzo cenione za wyjątkową jakość, bezpieczeństwo, dizajn i wygodę kierowcy. Bardzo mnie cieszy, że nasi klienci mogą uzyskać wszystkie te korzyści, a jednocześnie transportować towary nie emitując dwutlenku węgla – mówi Roger Alm.
Fabryka w Gandawie jest największym zakładem firmy. Może produkować 45 000 ciężarówek rocznie. Elektryczne ciężarówki są montowane na tej samej linii, co ciężarówki spalinowe i oferują szerokie możliwości indywidualizacji. Baterie pochodzą z niedawno otwartego, pobliskiego zakładu montażu akumulatorów.
Volvo Trucks: ma być 6000
Gandawa jest czwartą fabryką Volvo Trucks produkującą ciężarówki elektryczne na baterie. Pierwsze było Blainville we Francji, gdzie w 2019 r. Volvo rozpoczęło produkcję elektrycznych samochodów ciężarowych do zbiórki odpadów i dystrybucji miejskiej. Rok później zakład w New River Valley w USA rozpoczął seryjną produkcję VNR Electric przeznaczonego do transportu regionalnego. Następnie w zeszłym roku wprowadzono do produkcji seryjnej ciężkie „elektryki” w fabryce w Tuve w Szwecji.
Do tej pory Volvo Trucks przyjęło zamówienia, w tym listy intencyjne na zakup, na około 6000 elektrycznych ciężarówek w 42 krajach na 6 kontynentach.