sobota, 29 marca, 2025
Strona głównaAktualnościSukces w branży transportowej. To możliwe w obecnych czasach?

Sukces w branży transportowej. To możliwe w obecnych czasach?

Sukces w transporcie jest możliwy, choć obecnie niełatwy do osiągnięcia. Poprzez sukces rozumiemy zwycięstwo w wyścigu o klienta w dobie dzisiejszej rywalizacji. Zerknijmy na raport Eurowag pt. Transforming Transportation ’24. Artur Chojnacki z Grupy Zammler, wyróżnionej w kategorii Lider Rynku przedstawia swoją wizję na powodzenie.

Artur Chojnacki zaznacza, że kluczem do sukcesu w transporcie jest przemyślane i elastyczne podejście. Wszystkie zmiany należy podejmować z rozwagą, obserwując dokładnie to, co dzieje się na rynku i adekwatnie reagując do sytuacji. Grupa Zammler stawia w biznesie na automatyzację za pomocą technologii. Bez niej nie poradziłaby sobie z ogromem pracy. Sprawdziliśmy, co uważa na temat budowania stabilnej firmy w branży TSL i stawiania czoła wyzwaniom.

Grupa Zammler. Na polskim rynku od dekady 

Grupa Zammler składa się z 5 firm i 17 biur, zlokalizowanych zarówno w Europie, jak i Azji. Spółka specjalizuje się w transporcie drogowym, morskim, lotniczym a także oferuje usługi z zakresu pośrednictwa celnego i magazynowego. Firma powstała w 2007 roku na Ukrainie. Od 2014 roku prężnie rozwija się w Polsce w Pruszkowie, gdzie ma do dyspozycji 51 000 m2 powierzchni magazynowej. Firma na polskim rynku działa już dekadę. Zatrudnia około 130 pracowników, a w swojej flocie posiada około 70 aktywnych pojazdów i 85 naczep.

Dwa lata temu przedsiębiorstwo znalazło się na liście Next250 najbardziej obiecujących MŚP magazynu Forbes. Zestawienie uwzględniało firmy, które rocznie osiągnęły przychód od około 960 000 PLN do 96 000 000 PLN. Przychody całej firmy wyniosły wówczas 84 000 000 PLN. Tylko w Polsce przedsiębiorstwo za poprzedni rok uzyskało przychód o wartości 50 000 000 PLN.  Z kolei wartość polskiego oddziału została wyceniona na 35 000 000 PLN. Klientami przedsiębiorstwa transportowego są wiodące firmy z branży, m.in. FMCG, elektroniki i sprzętu AGD, e-commerce, sprzętu przemysłowego czy produktów farmaceutycznych. Jak przyznaje Artur Chojnacki:

„Przede wszystkim zajmujemy się przerzutami transportowymi, a naszym głównym rynkiem zbytu są kraje Europy Zachodniej. Stawiamy na przewóz artykułów pierwszej potrzeby, bo zdajemy sobie sprawę z tego, że jest to stabilna branża, której nie grozi kryzys. Kierunek naszego działania uwarunkowały czasy pandemiczne a potem wybuch wojny na Ukrainie. 

Sukces? Nie bez technologii

Przedsiębiorstwo mocno stawia na automatyzację pracy przy wykorzystywaniu nowych technologii dla transportu. Firma uważa, że cyfryzacja przedsiębiorstwa jest niezbędna ze względu na skalę działalności firmy i zaawansowane wewnętrzne procesy. Jak mówi Artur Chojnacki, technologie, z których korzysta firma, pozwalają automatyzować pracę. Tak, by być w stanie obsługiwać dużą liczbę pojazdów ciężarowych przy relatywnie niskim nakładzie pracy ludzi. W użyciu są zatem programy, które będą nie tylko wspierać personel w ich pracy, a także go wyręczać w wielu operacyjnych rzeczach. Mowa o pilnowaniu czasu pracy kierowców, ograniczeniach na drogach, określaniu czasu dojazdu do celu i wielu innych aspektach.

Co więcej, Artur Chojnacki zaznacza, że są otwarci na zmiany technologiczne, żeby jeszcze bardziej poprawiać wydajności firmy. Obecnie współpracują z Eurowag w zakresie wdrożenia systemu EVA od Eurowag. System ten łączy w sobie narzędzie do uiszczania opłat drogowych w standardzie EETS z telematyką. Dodatkowo EVA ma funkcję tzw. Fuel Guard’, chroniącą firmy transportowe przez nieautoryzowanym zakupem paliwa. Jak mówi nasz rozmówca, widoczne sąo wiele większe możliwości EVA w zakresie lokalizacji pojazdów i obsługi opłat drogowych. To pozwoli ograniczyć koszty zleceń, a także pomoże w zarządzaniu opłatami drogowymi, które przy dużej liczbie pojazdów są wyzwaniem.

Widoki na rok 2025

Zdaniem Zammlera, głównym wyzwaniem dla transportu jest obecnie spowolnienie gospodarcze, które odczuwa każdy przewoźnik, a także stale rosnące koszty prowadzenia działalności. Na pytanie o umacniający się trend i kierunek dla branży TSL, czyli dekarbonizację odpowiada, że aktualnie jest to trudne do osiągnięcia dla zdecydowanej większości firm obecnych na rynku. Przyznaje, że polityka zeroemisyjnego transportu jest niezwykle ważna, ale jednocześnie jest zbyt droga. Ponadto brakuje odpowiedniego wsparcia dla przewoźników na poziomie legislacyjnym ze strony UE.

Trzeba również zauważyć, że na horyzoncie pojawiają się kolejne wyzwania transportowe. Chodzi m.in. o perspektywę odpływu ukraińskich kierowców z polskiego rynku ze względu na możliwe utrudnienia w uzyskiwaniu pozwoleń na pracę. To może spowodować problemy kadrowe i dalszy wzrost kosztów. W obliczu tych wszystkich wyzwań pośpiech w transporcie nie jest wskazany dla biznesu i potrzebna jest przemyślana strategia działania, którą należy cały czas aktualizować. Deklaruje jednocześnie, że jeśli transport będzie ewoluować w kierunku zeroemisyjności, to firma będzie chciała za nim podążać.

Powiązane artykuły

OBSERWUJ NAS!

Facebook
YouTube
LinkedIn
Instagram
Tiktok

 

CZYTAJ NAJNOWSZY NUMER

Zapisz się do newslettera


Zrównoważony rozwój

Opinie

Po godzinach

Zapowiedź