Spowolnienie branży TSL, jakie nastąpiło w 2024 r., sprawiło, że o minionym okresie można mówić jako o trudnym. Prezentujemy podsumowanie roku 2024 przygotowane w oparciu m.in. o dane GUS. Jakie są nadzieje związane z tym rokiem?
Rok 2024 okazał się trudnym okresem dla sektora transportowego. W III kwartale minionego roku odnotowano kolejny spadek wolumenu przewiezionych towarów. Zgodnie z danymi GUS, transport lądowy obsłużył 413,745 mln ton ładunków, co stanowi spadek w porównaniu do 420,160 mln ton w analogicznym okresie ubiegłego roku. Szczególnie widoczny był regres w przewozach samochodowych. W pierwszych dziewięciu miesiącach 2024 roku przetransportowano 207,871 mln ton ładunków, co oznacza wynik gorszy o 0,6% rok do roku.
Zaradność w dobie problemów
Pomimo tych trudności polscy przewoźnicy udowadniają swoją niezwykłą zaradność. W odpowiedzi na stagnację na rynku niemieckim coraz częściej poszukują nowych kierunków, takich jak Półwysep Iberyjski, czy optymalizują swoje trasy wykorzystując do tego nowoczesne technologie, np. DKV Maps – mówi Anna Biekionis, manager krajowy, DKV Mobility Poland
Anna Biekonis zaznacza, że to właśnie elastyczność i zdolność adaptacji pozwalają firmom transportowym przetrwać na tak wymagającym rynku. Takie podejście może umożliwić branży odbicie w przyszłości.
Kondycję branży TSL obciążają liczne czynniki. Przewoźnicy mierzą się z rosnącymi kosztami operacyjnymi, w tym podwyżkami cen paliw, opłat drogowych oraz wynagrodzeń. Równocześnie spada wolumen dóbr przewożonych na terenie kraju. Szczególnie widoczny jest wpływ stagnacji gospodarczej w Niemczech – największego partnera handlowego Polski, który generuje 27% polskiego eksportu. Spowolnienie gospodarcze naszego zachodniego sąsiada odbiło się także na polskim transporcie międzynarodowym, bowiem aż 40% operacji jest związanych z tym rynkiem. Dane wewnętrzne DKV Mobility potwierdzają te tendencje. Niemcy pozostają kluczowym rynkiem dla polskich przewoźników. Jednak od 2021 roku ich udział w ogólnej liczbie tankowań spadł z 32,6% do niespełna 26% w 2024 roku.
Spowolnienie branży TSL a prognozy na 2025 rok
Eksperci są zgodni – wskaźniki makroekonomiczne nie zapowiadają istotnej poprawy. Wskaźnik PMI dla Polski wciąż utrzymuje się poniżej 50 punktów. Dynamika PKB w III kwartale 2024 roku wyniosła jedynie 2,7%. Globalne wyzwania, takie jak wojna na Ukrainie, wprowadzenie pakietu mobilności oraz wymogi ESG, dodatkowo komplikują sytuację. Prognoza mówi, że w 2025 roku branża TSL będzie kontynuowała proces konsolidacji. Spodziewany jest wzrost liczby fuzji i przejęć, szczególnie w segmencie mniejszych firm transportowych, które mogą nie sprostać wymagającym realiom. Jednak w obliczu trudności polskie firmy transportowe wykazują dużą zdolność do adaptacji. Coraz więcej z nich podejmuje działania pozwalające na dywersyfikację rynków, eksplorację nowych tras i kierunków transportowych oraz wdrażanie nowoczesnych technologii pozwalających na optymalizację kosztów operacyjnych.
Kluczowe trendy na 2025 rok
- Paliwa alternatywne: Udział transakcji związanych z paliwami alternatywnymi, takimi jak LNG, CNG czy HVO 100, sukcesywnie rośnie. Wzrost ten wspiera także dostępność rozwiązań pozwalających na optymalizację kosztów, takich jak zwrot podatku VAT i akcyzy z rynków europejskich. DKV Mobility oferuje pomoc przy zwrocie VAT z 29 krajów Europy, co jest znaczącym wsparciem dla przewoźników.
- Elektromobilność: Największy potencjał wzrostu w zakresie elektryfikacji dotyczy floty pojazdów dostawczych do 3,5 tony, szczególnie w dostawach ostatniej mili w dużych miastach. Transport dalekobieżny wciąż czeka na przełom technologiczny w tej dziedzinie.
- Nowe kierunki i trasy: Przewoźnicy coraz częściej eksplorują trasy dalsze od Polski, nawet na wspomniany Półwysep Iberyjski. Przy planowaniu tras, tym bardziej tych dalekich, pomocnym okazuje się aplikacja DKV Maps, która pomaga zoptymalizować przejazdy bazując na siatce stacji paliw i publicznych punktów ładowania zrzeszonych w DKV Mobility. A tych jest już Europie odpowiednio 68 000 i 853 000.
Pomimo trudnej sytuacji na rynku wiele firm transportowych zwinnie przystosowuje się do nowych realiów. Rozwijają one usługi komplementarne, co wzmacnia ich rentowność i daje nadzieję na poprawę kondycji sektora w nadchodzącym 2025 roku. Ożywienie gospodarcze w Unii Europejskiej oraz wzrost wolumenu obrotów towarowych mogą stać się impulsem, na który branża transportowa czeka od dłuższego czasu.
