Transport intermodalny pozostaje gorącym tematem. Na tegorocznych targach IAA Transportation producenci pokazali sporo pojazdów wykorzystywanych w intermodalu – przyczepy, naczepy, oraz wiele innowacji.
Nie zabrakło również innowacji. Najlepiej rokującą są być może elektryczne ciągniki terminalowe. Jednak gros oferty stanowią pojazdy, od dawna dobrze „wpasowane” w standardy obowiązujące w transporcie intermodalnym. Rywalizują głównie funkcjonalnością, niezawodnością i niską masą.


własnej przy zachowaniu wysokiej wytrzymałości.
Wyraźniej niż w poprzednich latach widoczna była oferta firm spoza Unii Europejskiej. Naczepy, przyczepy także dla intermodalu, stały się specjalnością turecką. Interesujący, elektryczny ciągnik terminalowy przywiozła firma z Chin. Wprawdzie nie należy spodziewać się, że fala tego rodzaju produktów zaleje Europę, ale wiele z nich zapewne trafi do obsługi Nowego Jedwabnego Szlaku, co może okazać się dla nich dobrą reklamą. Zwłaszcza w połączeniu z atrakcyjną ceną.
Dwa w jednym
Na razie jednak rywalizacja na europejskim rynku przebiega wg ustalonych schematów. Są producenci proponujący wysoką jakość i takiż stopnień specjalizacji, wyrażający się w bogactwie oferty i liczbie opcji oraz dostawcy rozwiązań typowych. Ci drudzy bywają tańsi i na ogół mają gęstszą sieć serwisową. W rezultacie każdy przewoźnik znajdzie coś dla siebie, w zależności od rodzaju pracy i jej zasięgu terytorialnego.

Marki mało jeszcze znane w Europie, ale systematycznie przypominającej o sobie na tragach IAA.

Do wysokiej klasy specjalistów od naczep podkontenerowych zaliczana jest holenderska firma D-Tec. Najlżejsze naczepy D-Tec mają masę własną 3 t. Firma znana jest z prostego i niezawodnego mechanicznego wysuwania elementów podwozia. W Hanowerze wystawiała na terenie zewnętrznym jedną z najciekawszych w gamie i bardzo wydajną naczepę Combitrailer CD-521-S. Może ona transportować jeden lub dwa kontenery 20-stopowe, kontener 40-stopowy High Cube (HC), a opcjonalnie również 45-stopowy. Naczepa ta składa się z dwóch modułów: 2- i 3-osiowego. Każdy z nich ma sworzeń królewski, wymagane przepisami oświetlenie i może funkcjonować samodzielnie, przewożąc kontener 20-stopowy. Można tę cechę wykorzystać np. przy załadunku pod rampą i napełniać dwa kontenery jednocześnie. Potem wystarczy moduły połączyć i jeden ciągnik siodłowy przeprowadzi zestaw do miejsca przeznaczenia.


Masa własna pięcioosiowej naczepy Combitrailer wynosi 8,2 t przy ładowności 44,8 t. Oś pierwsza, druga i ostatnia są sterowane, co polepsza zwrotność i spowalnia zużycie opon.
Przyczepy, naczepy do transportu kontenerów
Ponadto w hali D-Tec eksponował uniwersalną naczepę Flexitrailer FT-LS-S o masie własnej 4,6 t do transportu wszystkich kontenerów ISO (20, 2×20, 30, 40, 45 stóp) oraz specjalistyczną Container Carrier CC-20-3-T opracowaną dla przemysłu chemicznego. Jej masa w wersji standardowej wynosi zaledwie 2,95 t. Może ona transportować kontenery 20-stopowe oraz nadwozia wymienne o długości 7,15, 7,45 lub 7,82 m. Z tyłu zamontowano schowki na węże oraz koryto z blachy ryflowanej zbierające ewentualne wycieki.

Ważna rola
Na stoiskach firm Magyar i LAG producent zaprezentował wyspecjalizowane pojazdy do transportu kontenerów zbiornikowych (tank kontenerów) wraz z rzeczonymi kontenerami. Przy czym Magyar chwalił się tank kontenerem o pojemności 27 000 l do transportu… Całość czytaj w magazynie fleetLOG 10/2024.