Nowoczesne technologie, których wkoło coraz więcej, sprawiają, że wielu przedsiębiorców patrzy na 2025 r. z nadzieją. Najnowszy raport EY przewiduje wzrost kluczowych gospodarek Unii Europejskiej.
W przypadku Niemiec, Francji i Włoch, czyli największych rynków zbytu dla polskich towarów i usług, szacuje się raczej niewielki wzrost PKB. Osiąganie rentowności podczas trudnych warunków gospodarczych wymaga innowacyjnych działań, co zauważają przewoźnicy. Jedno z badań McKinsey przeprowadzono na 250 przedstawicielach firm załadowczych i dostawców usług logistycznych. Wynika z niego, że właśnie teraz jest najlepszy czas na inwestowanie w technologie logistyczne. Ponadto większość respondentów wskazała, że pomimo wymagających warunków gospodarczych większość firm od 2020 r. utrzymuje lub zwiększa nakłady na nowoczesne technologie.
Europejski rynek transportowy
Czy w 2025 r. popyt na usługi transportowe wzrośnie, a presja na marże spadnie? Dane gospodarcze są dość zróżnicowane. Z pewnością cieszą dość dobre wyniki i prognozy dla polskiej gospodarki. W tym roku ma ona urosnąć o 3,7% według danych Banku Światowego. Kondycja gospodarcza nad Wisłą jest więc zdecydowanie lepsza niż w większości krajów należących do UE. Polskie firmy transportowe nadal odpowiadają za ok. jedną piątą przewozów drogowych na terenie Wspólnoty. Warto jednak zwrócić uwagę, że udział polskich przewoźników w unijnym rynku transportowym utrzymuje się na tym poziomie już od 2020 roku i nie wzrasta.
Dość pozytywne informacje gospodarcze płyną z Półwyspu Iberyjskiego, ponieważ PKB Hiszpanii w 2025 r. ma wzrosnąć o ponad 2%. Ponadto wskaźnik nastrojów gospodarczych (ESI) w marcu wyniósł 103,4 pkt co znacznie przekracza unijną średnią wynoszącą ok. 96 pkt. Warto jednak zwrócić uwagę, że Hiszpania zajmuje dopiero 9. miejsce pod względem obrotów towarowych z Polską. Kraje, z którymi mamy największy wolumen wymiany handlowej, czyli m.in. Niemcy, Francja i Włochy spodziewają się w 2025 r. znacznie mniejszego wzrostu PKB, który może nawet nie przekroczyć 1%.
Jak to wszystko wpłynie na liczbę ofert i poziom stawek transportowych? Sytuacja na rynku transportowym jest dynamiczna, jednak pod koniec zeszłego roku pojawiło się kilka pozytywnych wniosków. Według raportu opublikowanego przez platformę Trans.eu liczba frachtów w 2024 r. wzrosła w ujęciu R/R o ponad 23%. Zaobserwowano także wzrost mediany stawek, która w analogicznym okresie wzrosła o nieco ponad 10%.
Nowoczesne technologie dają korzyści
Firmy transportowe w ostatnich latach mierzą się z wieloma wyzwaniami. Szczególnie spadki popytu na usługi przewozowe i marży, a także częste zmiany przepisów nakładające na przewoźników coraz więcej obowiązków wymagają stałego kontrolowania wielu składników przedsiębiorstwa. Klasyczne sposoby ewidencji kosztów, czasu pracy kierowców czy planowania tras są podatne na błędy. Nierzadko stają się zatem źródłem kosztownych pomyłek. Dlaczego pomimo wielu korzyści płynących z nowoczesnych narzędzi postęp cyfrowy niekiedy może spotkać się z oporem w firmach?
W pewnym stopniu może wynikać to z braku specjalistycznej wiedzy technicznej. Często jednak czynnikiem hamującym wdrażanie technologii cyfrowych jest przyzwyczajenie do korzystania z dotychczasowych rozwiązań, pomimo poważnych braków w ich wydajności. Ponadto wprowadzanie nowych technologii może być kojarzone z koniecznością większych wydatków.
– Wokół nowoczesnych rozwiązań technologicznych, które mogą znacznie ułatwić zarządzenia firmami transportowymi narosło kilka mitów, z którymi warto się rozprawić. Spośród obecnych na rynku technologii można wybrać rozwiązanie technologiczne, które będzie dopasowane do specyfiki i wielkości firmy transportowej. Dla przykładu, systemy TMS od Inelo oferowane są w dwóch wersjach. Pierwszą z nich jest fireTMS – rozwiązanie chmurowe dostępne przez przeglądarkę, przeznaczone dla małych lub średnich firm transportowych i spedycyjnych. Rozwiązanie to zapewnia dostęp do wszystkich potrzebnych funkcji i dostępne jest w formie miesięcznego abonamentu, więc nie wymaga angażowania znacznych środków, a aktualnie firma może zapoznać się z systemem fireTMS, podpisując umowę jedynie na 3 miesiące, by przetestować jego funkcjonalność i sprawdzić skuteczność. Jest to dobre rozwiązanie dla przewoźników, którzy nie chcą od razu zobowiązywać się na dłuży czas i potrzebują chwili do namysłu. Z kolei większe przedsiębiorstwa mogą korzystać z zaawansowanych funkcji systemu Marcos TMS. Oba programy zapewniają integrację z takimi narzędziami jak giełdy transportowe, systemy finansowo-księgowe czy systemy telematyczne. Ponadto zapewniamy kompleksowe szkolenia, które ułatwiają wdrożenie pracowników – komentuje Tomasz Czyż, główny ekspert ds. rozwiązań technologicznych, Inelo z Grupy Eurowag.
Nie utrzymasz wzrostu bez technologii
Wdrożenie nowoczesnych technologii w przedsiębiorstwach transportowych, takich jak systemy TMS, telematyka, czy programy do rozliczania czasu pracy kierowców znacznie usprawniają wiele procesów. Korzystanie z tych systemów może mieć też niebagatelny wpływ na skalowanie prowadzonej działalności. To dlatego, że osoby zarządzające zyskują stały dostęp do kluczowych danych przedsiębiorstwa. Dzięki temu możliwe jest podejmowanie decyzji biznesowych na podstawie faktów, a nie tylko intuicji. Ponadto decydując się na wybór nowoczesnych narzędzi do zarządzania transportem, warto zwrócić uwagę nie tylko na krótkookresowe, lecz także długookresowe korzyści dla przedsiębiorstwa.
Tomasz Czyż zwraca uwagę na wzrost liczebności pracowników i floty ciężarówek. Jak mówi, wraz z nim rośnie liczba danych, które trzeba weryfikować i analizować, aby osiągać założone cele. Rozwój firmy transportowej może tworzyć więc kolejne wyzwania. Łatwiej się zmierzyć, dysponując nowoczesnymi technologiami. Systemy klasy TMS można w znacznym stopniu dopasowywać do obecnego kształtu i wielkości firmy. Dzięki temu początkowo można wykorzystywać i płacić tylko za określone funkcje, a wraz z rozwojem firmy dołączyć dodatkowe moduły. Ekspertdodaje również, że firmy transportowe szukają optymalizacji. To dlatego, że na rynku brakuje nie tylko kierowców, ale również spedytorów i dyspozytorów, a dzięki nowym technologiom mają mniej pracy. Jak mówi, wdrożenie nowych technologii przyspiesza i ułatwia pracę zespołowi, zdejmując z niego wiele powtarzalnych czynności. Na przykład rozwiązania AI dostępne w naszych systemach klasy TMS pozwalają zaczytywać informacje z plików. Automatycznie tworzą z nich zlecenia, bez potrzeby manualnego wpisywania danych przez spedytora. Dzięki temu pracownicy mają więcej czasu na inne zadania.