Poruszające się przez Niemcy pojazdy o DMC powyżej 3,5 tony już 1 lipca dotkną opłaty drogowe. Do tej pory opłaty takie dotyczyły ciężarówek o masie przekraczającej 7,5 tony. Po zmianie stawka za kilometr wyniesie około 25 eurocentów i będzie zależeć od od klasy emisji CO2 i klasyfikacji Euro. Najmocniej zmiany odczują polscy i litewscy przewoźnicy. To dlatego, że to właśnie ich udział w niemieckim mycie jest największy spośród wszystkich przewoźników z zagranicy.
Nowe opłaty drogowe będą pobierane na wszystkich drogach federalnych i autostradach. Trzeba będzie je uiszczać za sam wjazd na taką drogę. Są one wynikiem ogólnoeuropejskiej dyrektywy o eurowinietach. Weszła ona w życie w marcu 2022 r., a wdrażają ją kolejni członkowie Wspólnoty na gruntach krajowych. Niemcy, Austria, Belgia, Czechy, Estonia, Węgry, Dania i Niderlandy już wdrożyły lub są w trakcie wdrażania reform związanych z eurowinietami. Za niewywiązanie się z obowiązku, przewoźnikowi grozi kara w wysokości 480 euro.
Promocja paliw alternatywnych a opłaty drogowe
Co ważne – do 31 grudnia 2025 roku z opłat drogowych dla pojazdów ciężarowych pozostają zwolnione pojazdy napędzane paliwami alternatywnymi. Mowa o takich jak energia elektryczna czy wodór. Od 1 stycznia 2026 r. ulegnie to zmianie. 25% stawki opłaty drogowej za koszty infrastruktury oraz częściowe stawki opłaty drogowej za hałas i zanieczyszczenie powietrza będą płatne za pojazdy bezemisyjne o dmc powyżej 4,25 t. System opłat opartych na emisji CO2 ma w teorii prowadzić do rozbudowania zeroemisyjnej floty w miejsce tradycyjnej, dieslowej.
– Zmiany opłat są rezultatem rosnących kosztów utrzymania dróg, podatków ekologicznych, a także ujednolicania przepisów unijnych dla wszystkich rynków. Jest to kolejne, obok inflacji i spowolnienia koniunktury gospodarczej, wyzwanie dla polskich przewoźników – mówi Anna Biekionis, Manager krajowy, DKV Mobility Poland
Polska odpowiada za ponad 20% transportu w UE
Według raportu Eurostatu w 2022 roku polscy przewoźnicy odpowiadali aż za 21,2% transportu drogowego (wyrażonego w tonokilometrach) na terenie Unii Europejskiej. Najwięcej kursów zagranicznych realizowanych jest właśnie przez Niemcy. Z zestawień wynika, że polskie firmy nastawione są bardziej na transport międzynarodowy niż krajowy. Wyróżnia nas to na tle całej UE, gdzie aż 68% udziału przypada na przewozy krajowe. Kraje z większym procentowym udziałem aktywności międzynarodowej od Polski to Litwa, Luksemburg, Słowenia, Rumunia i Bułgaria. Jednak należy wziąć pod uwagę, że są to małe kraje, co przekłada się na wysoki wskaźnik procentowy.
W dobie niepewnej sytuacji rynkowej i zmian taryfikacyjnych system optymalizujący koszty jawi się jako rozwiązanie realnie wpływające na jakość kontroli nad firmowymi kosztami i wydatkami. Urządzenia pokładowe (boksy) minimalizują ryzyko mandatów, oszczędzają czas i pieniądze, a także zapewniają bezpieczeństwo transakcji bezgotówkowych. Takie usługi jak DKV Box Europe to rozwiązanie zarówno dla transportu cięższego (pow. 7,5 tony), jak i dla ciężarówek lekkich (3,5-7,5 tony DMC). Urządzenie można zainstalować samodzielnie, a dzięki funkcji “plug and play” jest natychmiast gotowe do użytku
Opłaty drogowe wypromują niskoemisyjne ciężarówki?
Według raportu Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych (FPPE) promowanie napędów niskoemisyjnych wraz z ograniczeniami ruchu pojazdów zasilanych konwencjonalnie, najskuteczniej ograniczy zużycie oleju napędowego i emisję gazów cieplarnianych. Zdaniem ekspertów, zmienione opłaty drogowe będą miały wpływ na koszty prowadzenia działalności transportowej oraz na całkowity koszt posiadania pojazdu. Będą też stanowiły ważny argument podczas inwestycji we floty.
Już teraz rynek zauważa o wiele większe zainteresowanie ograniczaniem śladu węglowego. Firmy coraz częściej zwracają uwagę na klasę, w jakiej znajdzie się ich pojazd. To w kontekście przyszłościowej inwestycji oraz wartości auta w momencie odsprzedaży. Niedawno powstała pierwsza w Polsce ogólnodostępna stacja ładowania dla ciężarówek. Znajdujący się w Starej Wsi pod Warszawą hub oferuje 4 punkty ładowania po 350 kW każdy. Dziś udział pojazdów elektrycznych w całej flocie Unii Europejskiej szacowany jest na poziomie około 1,65%. FPPE przewiduje jednak do 2025 roku wzrost do 5% w tym segmencie. Ma to być skorelowane z pierwszymi celami producentów samochodów dotyczącymi redukcji emisji CO2.
Ponad połowa mniej zanieczyszczeń do 2030
Samochody osobowe i dostawcze odpowiadają za 15% emisji CO2 w UE. Unia wyznaczyła sobie cel: do 2030 r. emisje CO2 z transportu drogowego mają zmniejszyć się o 55%. Dodajmy: w porównaniu do 2005 roku. To bardzo wymagające zadanie, które w dużym stopniu wpłynie na warunki prowadzenia działalności w sektorze TLS.
– Wierzymy, że nasze zrównoważone usługi, takie jak DKV Card Climate czy +Charge pozwolą przedsiębiorstwo zoptymalizować koszty transformacji energetycznej i utrzymać dobrą kondycję biznesu – mówi Anna Biekionis, Manager krajowy, DKV Mobility Poland