środa, 5 listopada, 2025
Strona głównaAktualnościAndreas Svenungsson, Volvo Defense. Obrona totalna

Andreas Svenungsson, Volvo Defense. Obrona totalna

Idea „obrony totalnej” może być interesująca również dla Polski, uważa Andreas Svenungsson, dyrektor generalny Volvo Defense. W tym roku firma zadebiutowała na targach MSPO w Kielcach, przygotowując interesujące stoisko.

Ekspozycję Volvo Defense możemy oglądać na MSPO po raz pierwszy. Skąd decyzja, aby tu być?

Polska i Szwecja utrzymują partnerską, strategiczną współpracę. Zbliża nas nie tylko sąsiedztwo geograficzne i wspólny akwen, którym jest Morze Bałtyckie. Oba kraje przywiązują najwyższą wagę do ochrony wolności i praw człowieka. Blisko współdziałamy, aby wspierać Ukrainę, a niedawne przystąpienie Szwecji do NATO umacnia naszą więź z Polską.

Kielecką wystawę MSPO odwiedziliśmy przed rokiem jako goście. Oceniamy te targi jako znakomitą platformę do nawiązywania kontaktów. Dlatego w tym roku przygotowaliśmy stoisko Volvo Defense, na którym prezentujemy nasze produkty.

Proszę przedstawić pokrótce, co Volvo Defense ma do zaoferowania w Kielcach.

Volvo jako marka jest bardzo silne w Polsce. Cywilny biznes rozwija się pomyślnie od wielu lat. Ufamy, że w podobny sposób umocnimy nasz związek z polskimi siłami zbrojnymi. Mamy wyjątkową ofertę, która obejmuje pojazdy 4×4, 6×6, i 8×8 bazujące na podwoziach gamy FMX. Na stoisku mamy podwozie FMX 8×8 z kabiną opancerzoną, na targi DSIE w Londynie przygotowaliśmy opancerzony samochód 4×4. Pojazdy te bazują na rozwiązaniach dla budownictwa i przemysłu wydobywczego. Sprawdzonych w ciężkiej, nieprzerwanej pracy w różnych zakątkach globu.

volvo defense
Małgorzata Kulis, dyrektor zarządzająca Volvo Trucks Polska oraz Andreas Svenungsson, dyrektor generalny Volvo Defense (oboje z lewej) przyjęli na stoisku licznych gości, zainteresowanych rozwiązaniami dla sektora obronnego.

Ponadto oferujemy maszyny: ładowarki, koparki i wozidła, a także silniki przemysłowe i morskie oraz autobusy. Jeśli dodamy znakomity dostęp do części zamiennych i serwis, otrzymujemy naprawdę wyjątkową, kompletną ofertę gotowych rozwiązań dla logistyki wojskowej, do prac inżynieryjnych i działań taktycznych.

Rynek cywilny zmierza w kierunku kompleksowych rozwiązań, w których pojazd jest tylko jednym z elementów. Czy podobne potrzeby ma wojsko?

Chcę podkreślić, że nasza oferta jest zunifikowana. Przykładowo te same silniki pracują w pojazdach, maszynach, łodziach i agregatach prądotwórczych. Dzięki temu serwis jest znacznie łatwiejszy, logistyka zaopatrzania prostsza, a koszty niższe. Rocznie produkujemy około 15 tys. cywilnych pojazdów z gamy budowlanej. Działając na taką skalę możemy szybko dostarczyć nie tylko cały pojazd, ale każdą jego część. Produkty cywilne i wojskowe mają w przeważającej mierze te same komponenty. Gwarantuje to wysoką mobilność sprzętu i sprawdziło się podczas wojny na Ukrainie.

W Szwecji i Finlandii wypracowaliśmy koncepcję „obrony totalnej”. Rozwijamy ją od czasów zimnej wojny, czerpiąc z tradycji i doświadczeń historycznych. Przez dłuższy czas była niejako „uśpiona”, ale od kilku lat odbudowujemy ją. Polega na połączeniu zasobów militarnych i cywilnych w celu przeciwdziałania zagrożeniu. Ustaleniu priorytetów i integracji działań w skali całego państwa. Sądzimy, że ta idea może być interesujący również dla Polski. Jako firma jesteśmy w nią mocno zaangażowani, współpracujemy z siłami zbrojnymi, agencjami rządowymi oraz wszelkiego rodzaju instytucjami cywilnymi i wojskowymi. Nasza gama produktów doskonale wpisuje się w metody postępowania przyjęte w ramach „obrony totalnej”, chociażby właśnie dzięki unifikacji komponentów. Przykład Ukrainy pokazuje, że pomimo walk na froncie, społeczeństwo nadal może dobrze funkcjonować, a życie na obszarach, gdzie zagrożenie jest mniejsze, toczy się normalnie.

Pomimo podobieństw, produkty dla wojska różnią się od kierowanych na rynek cywilny. Co wpływa na ich konstrukcję?

Volvo Defense zaopatruje armie na całym świecie: w Azji, Australii, obu Amerykach. Skupiamy się oczywiście na krajach Unii Europejskiej i naszych partnerach w NATO. Bierzemy udział w testach oraz ćwiczeniach sił zbrojnych krajów sojuszniczych, żeby lepiej zrozumieć warunki, z jakimi mają do czynienia nasze produkty. Nasi wojskowi odbiorcy dostarczają nam bezcennych informacji zwrotnych. Wykorzystujemy je doskonaląc pojazdy i maszyny, a także opracowując nowe konstrukcje. Charakterystyczne dla sektora militarnego jest dążenie do upraszczania budowy i obsługi, co ma wyraz w zapotrzebowaniu na produkty spełniające niższe normy emisji spalin, np. Euro 3 w przypadku samochodów ciężarowych. Celem jest maksymalizacja niezawodności, odporności na trudy eksploatacji, a także skrócenie do minimum czasu obsługi i napraw. Sprzęt musi być gotowy wyruszyć natychmiast, gdy jest potrzebny.

Doświadczeniem i pomocą służą nam również dostawcy zabudów. W Polsce mamy sprawdzonych partnerów, a część spośród nich jest obecna w tym roku na MSPO.

Czy udział w targach przyniósł oczekiwane efekty?

Odbyliśmy wiele spotkań z przedstawicielami rządu, partnerami, a także naszymi potencjalnymi klientami. Przyjmowaliśmy także gości spoza Polski. Pomimo trudnych czasów z rozmów tych przebija nadzieja i determinacja. Podejmowanie działań służących wzmacnianiu obronności poszczególnych państw i całego regionu jest na ustach wszystkich. Dla mnie to bardzo pozytywny sygnał. Nie jesteśmy tu tylko po to, aby sprzedawać nasze produkty. Interesuje nas nacechowana zaufaniem długoterminowa współpraca.

Dziękuję za rozmowę.

Powiązane artykuły

OBSERWUJ NAS!

Facebook
YouTube
LinkedIn
Instagram
Tiktok

 

CZYTAJ NAJNOWSZY NUMER

Zapisz się do newslettera


Zrównoważony rozwój

Opinie

Po godzinach

Zapowiedź