niedziela, 13 kwietnia, 2025
Strona głównaAktualnościAleksander Rajch, PSNM: cła uderzą również w polski przemysł

Aleksander Rajch, PSNM: cła uderzą również w polski przemysł

Aleksander Rajch nie ma wątpliwości. Nałożenie 20% cła na importowane do USA towary (w tym 25% na pojazdy), stanowi zagrożenie dla konkurencyjności europejskiego sektora automotive, znacząco podnosząc koszty eksportu. 

Dla Europy eksport do Stanów Zjednoczonych jest jednym z kluczowych kierunków. W 2024 r. europejska branża motoryzacyjna dostarczyła do USA ok. 750 000 pojazdów o wartości 39 miliardów euro. 15% z tego stanowiły samochody elektryczne. Globalnie stanowiło to ponad 20% całkowitego eksportu Unii Europejskiej.

Polska ucierpi pośrednio

W efekcie, cła nałożone przez administrację Trumpa stwarzają ryzyko strat ekonomicznych, szczególnie w takich krajach jak Niemcy, Słowacja, Węgry czy Włochy. Pośrednio cła uderzą bardzo mocno również w polski przemysł. To z uwagi na jego zależność od pozostałych państw członkowskich, zwłaszcza Niemiec (będących odbiorcą m.in. 35% polskiego eksportu podzespołów i niemal 50% eksportu baterii). Znaczna liczba części wytwarzanych w polskich fabrykach trafia do pojazdów przeznaczonych na rynek USA.

W rezultacie nałożenia ceł, realnym zagrożeniem dla europejskiego sektora automotive jest spadek przychodów. Następnie redukcja zatrudnienia i realne ryzyko zatrzymania obsługujących rynek USA fabryk takich krajach jak np. Meksyk czy Kanada. Europejski sektor motoryzacyjny znalazł się dziś na ostrym zakręcie. Cła są jednym z szeregu czynników przybliżających do poważnego kryzysu. Sektor wielokrotnie z opóźnieniem reagował na globalne trendy. USA inwestują w badania i rozwój ponad dwukrotnie więcej niż Europa (w 2023 r. 900 mld $ względem 387 mld EUR). Chiny opanowały 60% światowej produkcji samochodów elektrycznych. W garści trzymają też 80% produkcji przeznaczonych do nich baterii. Udział OEM z Państwa Środka na globalnym rynku stale rośnie kosztem europejskich koncernów.

Jedynym wyjście z tej sytuacji wydaje się być ucieczka do przodu i objęcie obszaru R&D absolutnym priorytetem, szczególnie finansowym. Kluczowe jest osiągnięcie technologicznej niezależności (zwłaszcza w obszarze bateryjnym) i zdecydowane podniesienie skalowalności produkcji. Europejscy interesariusze, z Komisją Europejską, branżą i rządami poszczególnych państw na czele, powinni potraktować cła jako jeden z ostatnich dzwonków alarmowych. 

Polska musi postawić na innowacje i możliwie jak największą niezależność. Obecna struktura branży motoryzacyjnej opiera się na dostawcach Tier 2 oraz Tier 1, znaczna część produkcji przeznaczona jest na eksport. W prowadzonym przez Komisję Europejską rankingu innowacyjności państw członkowskich UE znajdujemy się na 5. miejscu od końca. To sprawia, że w kontekście trendów globalnych takich jak elektryfikacja, digitalizacja czy autonomizacja polskie przedsiębiorstwa stają się pierwszymi  ofiarami zmian rynkowych. Działania wymierzone bezpośrednio w inne kraje, takie jak amerykańskie cła, uderzają rykoszetem w polskich dostawców, a możliwość podejmowania działań zaradczych przez krajowych interesariuszy jest w takich przypadkach symboliczna.

Aleksander Rajch: innowacje to podstawa

Dlatego podobnie jak inne państwa UE, Polska powinna postawić na innowacje. Powinna podjąć działania sprzyjające transformacji branży oraz dywersyfikacji działalności krajowych przedsiębiorstw. Znamy już przykłady polskich firm, które nie tylko zaznaczyły swoją obecność, ale nawet zajęły wiodące pozycje na europejskim rynku e-mobility. Zwłaszcza w obszarze autobusów elektrycznych czy infrastruktury ładowania. Takich liderów zmian wciąż jest jednak zbyt mało. Jako PSNM przygotowaliśmy adresowany do administracji centralnej katalog rekomendacji sprzyjających transformacji i wzmocnieniu konkurencyjności branży automotive. Najważniejsze postulaty przedstawiliśmy dziś podczas spotkania z Prezesem Rady Ministrów.

Dotychczasowy brak odpowiedniego zaplecza w obszarze R&D sprawia, że rozwiązaniem sprzyjającym modernizacji polskiego pomysłu mogą być inicjatywy realizowane w ramach joint-venture z zagranicznymi partnerami technologicznymi. W ramach takich przedsięwzięć kluczowe jest zapewnienie jak najwyższego udziału polskich dostawców i poddostawców. Do tej pory w działaniach administracji centralnej bardzo brakowało holistycznego podejścia uwzględniającego w polityce przemysłowej kluczowe trendy kształtujące rynek motoryzacyjny. Dlatego postulujemy wyznaczenie dla nowej mobilności realistycznych celów strategicznych w wymiarze gospodarczym. Nasze rekomendacje obejmują również m.in. utworzenie wysoko wyspecjalizowanego ośrodka R&D (wzorem węgierskiego ZalaZone czy niemieckiego ARENA2036). Do tego wdrożenie instrumentów stymulujących wzrost kwalifikacji absolwentów szkół zawodowych, technicznych oraz wyższych, jak również przyjęcie specustawy znoszącej kluczowe bariery transformacji branży w wymiarze gospodarczym.

Powiązane artykuły

OBSERWUJ NAS!

Facebook
YouTube
LinkedIn
Instagram
Tiktok

 

CZYTAJ NAJNOWSZY NUMER

Zapisz się do newslettera


Zrównoważony rozwój

Opinie

Po godzinach

Zapowiedź