ABB E-mobility i MAN uruchomiły prototypową, megawatową ładowarkę. Jako pierwszy skorzystał z niej eTruck, ładując się prądem stałym o mocy 700 kW i natężeniu 1000 A.
– To najwyższej klasy ekologiczna i ekonomiczna elektromobilność rozwijana właśnie w Bawarii. Musimy zapewnić naszemu krajowemu przemysłowi konkurencyjność. Innowacje i technologia zabezpieczają przyszłość – powiedział podczas oficjalnego uruchomienia stacji ładowania Markus Söder, premier Bawarii.
Stacja powstała pod koniec marca 2024 r. w ramach przygotowań do wdrożenia megawatowego standardu ładowania MCS (ang. Megawatt Charging System).
Dalekobieżny elektryczny
Ładowarka MCS stanęła w centrum badawczo-rozwojowym MAN-a w Monachium. Zainstalowała ją firma ABB E-mobility.
– Celem jest utworzenie 30 000 punktów ładowania MCS w Europie do 2030 r., z czego około 4000 w Niemczech. Nie mamy zbyt wiele czasu na ich budowę. Elektryczne ciężarówki są dostępne, ładowanie megawatowe działa. Teraz potrzebujemy jasnych sygnałów ze strony polityków, także po to, by wzbudzić zaufanie wśród klientów zainteresowanie elektryfikacją. Dlatego musimy szybko rozbudować infrastrukturę – stwierdził Alexander Vlaskamp, dyrektor generalny MAN Truck & Bus.
Jeszcze w tym roku
Nowy standard MCS jest technicznie zaprojektowany do ładowania z mocą do 3,75 MW przy 3000 A. Przełoży się to na znaczne skrócenie czasu ładowania. Uruchomiona przez MAN-a i ABB ładowarka pozwala doładować baterie eTrucka z 10 do 80% w ciągu około pół godziny. Dzisiejsze stacje CCS (ang. Combined Charge System) oferują maksymalną moc ładowania 400 kW przy 500 A. Inwestorzy oczekują, że ostateczny kształt standardu MCS będzie ustalony jeszcze w 2024 roku. ABB E-mobility i MAN biorą udział w pracach nad standardem w ramach stowarzyszenia CharIN.
Barierą w upowszechnianiu MCS jest wysokie zapotrzebowanie takich ładowarek na energię, co wiąże się z niezbędną modernizacją sieci elektroenergetycznej. Na nowe ładowarki potrzeba również miejsca na i tak już ciasnych parkingach dla ciężarówek. Osobny problem to postulat zasilania tych urządzeń energią odnawialną. Dlatego producenci pojazdów na baterie oraz ładowarek bezustannie apelują o pomoc rządową.