Sezon przedświątecznego szału zakupowego ma wreszcie swój finał, a kurierzy mogą odetchnąć z ulgą. Ten oddech ma swoje odzwierciedlenie w finansach całej branży. Coroczne analizy od BIG InfoMonitor i BIK wskazywały że rosła wartość i liczba przesyłek kurierskich. Jednak ocena wyników z tego roku przynosi w końcu optymistyczne wieści. Sektor wreszcie zredukował swoje zaległe zobowiązania.
Lepsza dyscyplina finansowa na rynku paczek
Dobra koniunktura sektora KEP (Kurier, Ekspres, Paczka) przez lata przykrywała niepokojące zjawisko. Mimo rekordowych przychodów, zaległe zadłużenie branży systematycznie rosło. Dane z baz BIG InfoMonitor i BIK wskazują, że ten niekorzystny trend w 2025 roku w końcu uległ odwróceniu. Na koniec października br. zaległe zobowiązania branży wyniosły prawie 102 mln zł. To spadek o 8,4 proc. r/r w porównaniu do najwyższego poziomu ponad 110 mln zł zadłużenia odnotowanego w październiku 2024 r. Redukcja zaległego długu jest optymistyczna. Odwraca też wieloletni trend, który charakteryzował się stałym wzrostem zadłużenia. Ten dynamiczny spadek jest znaczący, tym bardziej, że jeszcze na koniec maja 2025 r. zaległe zadłużenie przekraczało 106 mln zł.


– Poprawia się dyscyplina płatnicza. Liczba nierzetelnych dłużników maleje. Warto zaznaczyć, że wskaźnik ryzyka pozostaje znaczący, a co dziewiąta firma w branży posiada zaległe zobowiązania. Niemniej, ten spadek zadłużenia i liczby dłużników może sygnalizować, że po latach dynamicznego wzrostu, sektor KEP wreszcie rozpoczął proces trwałej poprawy dyscypliny finansowej – podkreśla Paweł Szarkowski, prezes BIG InfoMonitor.
Dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor tłumaczy, że odwrócenie negatywnego trendu wzrostowego może być pozytywnym sygnałem dla branży usług pocztowych i kurierskich. Dodatkowo, pomimo rekordowych przychodów dług stale rósł. Widzimy też, że branża zaczęła lepiej wykorzystywać dobrą koniunkturę rynkową. Musimy jednak pamiętać, że dobra koniunktura nie jest dana raz na zawsze. To właśnie w fazie dynamicznego rozwoju najłatwiej o niekontrolowane inwestycje. Dlatego kluczowe jest utrzymanie budżetu w ryzach. Każdą nadwyżkę należy traktować jako fundament pod finansową poduszkę bezpieczeństwa. Prewencja i ciągła kontrola, a nie chwilowy optymizm, najskuteczniej chronią przed utratą płynności finansowej.

Branża stoi przed największym wyzwaniem rynkowym
Dynamiczny rozwój branży KEP jest napędzany przez rosnący sektor e-commerce, który wymusza na kurierach ciągłe dostosowywanie się do rosnących oczekiwań konsumentów – głównie w zakresie szybkości, elastyczności i niskiej ceny przesyłek. Jak pokazują dane, m.in. z raportów Gemiusa, konsumenci coraz częściej traktują niemal darmową i błyskawiczną dostawę jako standard, a nie dodatek.[1] Ta presja wymaga od firm KEP stałych inwestycji w nowoczesną logistykę przy jednoczesnym utrzymaniu konkurencyjnych cen. Mimo presji kosztowej, branża wykazuje poprawę kondycji finansowej, co sugeruje lepsze zarządzanie finansowaniem i kapitałem obrotowym. Kluczowe wyzwanie na okres szczytu paczkowego to sprawdzenie, czy wysoki wolumen przesyłek w połączeniu ze zwiększoną efektywnością operacyjną zdoła zrównoważyć znaczący wzrost kosztów zmiennych związanych z pracownikami sezonowymi i transportem.


– Jako operator pocztowy, rozumiemy wyzwania branży w zakresie stabilności finansowej. Opóźnienia w płatnościach mogą wpływać na płynność finansową firm, które świadczą usługi transportowe. To jest mechanizm efektu domina. Opóźniona płatność w jednym segmencie może destabilizować łańcuchy dostaw i zmuszać wszystkich do walki o dostępność floty. Ponadto, ostra presja cenowa oraz koszty paliwa działają na marże kurierów i operatorów pocztowych. Dlatego utrzymanie dyscypliny finansowej jest kluczowe dla stabilności operacyjnej i cenowej całego sektora logistycznego w Polsce – podkreśla Janusz Konopka, prezes zarządu Speedmail, największego prywatnego operatora pocztowego w Polsce.






