Coraz więcej materiałów możemy lub chcemy odzyskiwać. Recykling – częściowo zmuszają nas do tego przepisy, ale zachętą jest również potencjalny zysk. Nie tylko handel złomem jest działalnością dochodową.
Recykling to część gospodarki obiegu zamkniętego, którą próbujemy zbudować, motywowani postulatami i regulacjami Unii Europejskiej. Intuicyjnie rozumiemy ideę, dla której wzorem jest przyroda, w której „nic nie ginie”. Pamiętamy ubrania donaszane po starszym rodzeństwie i babcie, które zawsze gdzieś miały odłożone plastikowe torebki czy pudełka, żeby spakować kawałek ciasta „na wynos”. Domowy recykling był codziennością poprzednich pokoleń, rodzajem „prywatnego obiegu zamkniętego”. Lecz przełożenie tej idei na skalę przemysłową czy zgoła cywilizacyjną napotyka komplikacje.
Jedną z podstawowych jest transport materiałów przeznaczonych do recyklingu. Skala potrzeb wymusza wdrażanie przemyślanych rozwiązań technicznych, które odbiegają od standardu. Do takich rozwiązań należą naczepy z ruchomą podłogą.

Trend wzrostowy
Zapotrzebowanie na takie naczepy systematycznie rośnie w całej Europie, również w Polsce. Są one względnie odporne na kryzysowe trendy w zakupach pojazdów, gdyż popyt stymuluje wspomniana polityka unijna. Ruchome podłogi znakomicie sprawdzają się w sektorach zajmujących się utylizacją odpadów wytwarzanych przez ludzką cywilizację, a branże te są obecnie na fali wznoszącej.
To nie przypadek, że w tego typu zastosowaniach wywrotki czy hakowce z kontenerem są często wypierane przez ruchome podłogi. Naczepy te świetnie radzą sobie z różnymi ładunkami, od masowych po spaletyzowane. Także wszelkie „stany pośrednie” są ich specjalnością, np. szlam czy wspomniany złom. Znając zresztą swój ładunek, użytkownik może zamówić naczepę odpowiednio do niego przystosowaną. Przy całej swojej uniwersalności, ruchome podłogi mogą wykonywać również nader specjalistyczne zadania.
Recykling i ruchoma podłoga
Główną zaletą tych naczep jest wygoda załadunku i rozładunku. W recyklingu ma to duże znaczenie w związku z rozmaitością nadawców i odbiorców przewożonych materiałów, tak pod względem profilu działalności, jak i ograniczeń technicznych z niej wynikających. Do ruchomych podłóg można wkładać ładunek z góry lub przez tylne drzwi, np. wózkiem widłowym. Niekiedy dodatkowo otwierana jest ściana boczna.

Rozładunek odbywa się za pomocą ruchomej podłogi złożonej z przesuwających się rytmicznie listew, które wspomaga płyta wypychająca. Cokolwiek na nich spoczywa, przesuwa się ku tyłowi i opuszcza ładownię. Do rozładunku nie trzeba wychylać skrzyni. Dlatego w porównaniu z naczepą samowyładowczą ruchoma podłoga jest bardziej stabilna podczas rozładunku. Ponadto można ją rozładować pod zadaszeniem, np. wprost na początek linii technologicznej. Pozwala to ograniczyć potrzeby magazynowe zakładu przetwórczego. Opróżnianie skrzyni trwa najwyżej 10 minut, a niektóre systemy skracają go do zaledwie
3 minut.
Dużym plusem ruchomych podłóg jest również wysoka objętość ładowni, która w europejskich warunkach dochodzi do 100 m3. Nieco mniej korzystnie ruchome podłogi wypadają pod względem ładowności. Bardziej skomplikowana konstrukcja sprawia, że masa własna naczepy wynosi około 8 t. Wartość ta może być niższa lub wyższa w zależności od szczegółów konstrukcji i wyposażenia pojazdu… Całość czytaj w magazynie fleetLOG 8-9/2025.






