Co kształtowało rynek pojazdów ciężarowych w 2023 roku, czego możemy się spodziewać w tym roku oraz jakie plany ma MAN w kwestii elektromobilności, pytamy Bernarda Wieruszewskiego, dyrektora ds. produktu i sprzedaży pojazdów ciężarowych w MAN Truck & Bus Polska.
Rok 2023 zakończył się w Polsce na bardzo podobnym poziomie, jeżeli chodzi o sprzedaż pojazdów ciężarowych o dmc powyżej 6 t, jak 2022. Co najmocniej oddziaływało na ten rynek w minionym roku?
Sytuacja ekonomiczna w Europie w 2023 roku, poza ostatnim kwartałem, była mocnym katalizatorem optymizmu klientów. Transportowcy potrzebowali nowych pojazdów po kilku latach problemów z ich dostawami, żeby realizować efektywnie swoje zlecenia. Obecnie obserwujemy jednak spowolnienie rynku.
Z danych dotyczących rejestracji wynika, że rynek rósł w pierwszej połowie roku i wyraźnie zaczął wyhamowywać po wakacjach… Miesiące wakacyjne były jednymi z najlepszych w ubiegłym roku (sierpień +58% – 3997 szt.) – co wywołało taki wzrost w sierpniu?
Sierpniowy wynik rejestracji to przede wszystkim efekt wprowadzenia od
1 września nowej generacji tachografów 2.0. Wymiana tachografu to wydatek rzędu 1500–2000 euro, więc warto było przyspieszyć.
Rynek się stabilizuje, czy to zapowiedź kryzysu?
Chyba raczej korekta rynku – klienci potrzebują czasu na dostosowanie się do nowych warunków.
MAN Truck & Bus w tym roku zanotował wzrost sprzedaży na rynku pojazdów ciężarowych o dmc powyżej 6 t – 9%. Spora w tym zasługa ciężkich podwozi – dostarczyliście o 22% ich więcej niż rok wcześniej. Z czego wynika tak duży wzrost, dużo powyżej trendu rynkowego?
Można powiedzieć, że wracamy do naturalnej dla nas pozycji. Podwozia od zawsze były mocną stroną MAN-a. W 2023 roku co czwarta zarejestrowana wywrotka, betonomieszarka czy hakowiec to MAN. I to nie jest nasze ostatnie słowo.
Jaka część zeszłorocznych dostaw to zamówienia jeszcze z 2022 r.?
Zapewne podobnie jak w przypadku naszej konkurencji, duża część pojazdów odbieranych w 2023 roku pochodziła z zamówień złożonych jeszcze w roku 2022.
W przypadku lżejszych podwozi o dmc do 16 t rynek odnotował spore wzrosty. W czym należy upatrywać taką zmianę?
Pojazdy w przedziale 6–16 t to niecałe 10% rejestracji samochodów ciężarowych. Szczególnie dużo, w stosunku do 2022 roku, zarejestrowano ciężarówek w przedziale 6–7,5 t. MAN nie oferuje aut w tym segmencie.
Rok 2023 to zwiększone działanie MAN-a na polu związanym z elektromobilnością. W jaki sposób zamierzacie dotrzeć z tą ofertą do polskich klientów?
Temat ciężarówek z napędem elektrycznym będzie się pojawiał coraz częściej podczas negocjacji. MAN ma świetny produkt. Dodam jednak, że użytkowanie eTrucków wymaga holistycznego podejścia. Nie wystarczy sam pojazd, trzeba zaprojektować cały schemat działania. Zdaniem klientów jesteśmy w tym najlepsi.
Czy floty są dzisiaj gotowe na tego typu pojazdy?
Czy floty są gotowe? Zwykle zmiany nie są chętnie przyjmowane, ale okazują się konieczne. Wszystko przed nami.
Czego możemy się spodziewać w tym roku na rynku pojazdów ciężarowych?
Oczywiście największy wpływ na rynek będzie miała sytuacja ekonomiczna. Przygotowujemy kilka scenariuszy, ale ich nie zdradzamy.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Katarzyna Dziewicka