Nowa Dacia Duster wzbudziła sporo emocji. I nic w tym dziwnego. Trzecia generacja robi kolejny krok naprzód. Z zewnątrz wygląda intrygująco, a wnętrze jest bardziej nowoczesne i funkcjonalne.
Testowany samochód to wersja wyposażenia Extreme, czyli dla miłośników przygody. W tym konkretnym przypadku dodatkowo mamy napęd na cztery koła, który podnosi bezpieczeństwo jazdy w trudniejszych warunkach drogowych i sprawia, że można tym autem wypuścić się w mniej dostępne tereny. Nowy Duster powstał na platformie CMF-B, którą wcześniej zastosowano w najnowszych modelach Sandero, Logan i Jogger. Dzięki niej jest więcej miejsca w środku i więcej można przewieźć w bagażniku. Udało się też ograniczyć wibracje i hałas generowany przez drogę.

Dacia Duster: Z dwójki
Z napędem 4×4 zestawiono silnik benzynowy, 3-cylindrowy, turbodoładowany nowej generacji o pojemności 1,2 l, który pracuje w cyklu Millera. Silnik współpracuje z miękką hybrydą o napięciu 48 V, która wspomaga go podczas ruszania i przyspieszania, zmniejszając średnie zużycie paliwa. Do „setki” Duster potrzebuje 11 s i może się rozpędzić do 174 km/h. Podczas hamowania energia jest odzyskiwana i gromadzona w akumulatorze o pojemności 0,8 kWh. Tę wersję napędową połączono z 6-biegową manualną skrzynią.
W praktyce pojazd prowadzi się całkiem nieźle, ale przyzwyczajenia wymaga zmiana biegów. Przełożenia są dość krótkie, więc żeby uniknąć nieprzyjemnego szarpania, ruszając na asfalcie warto skorzystać od razu z drugiego biegu i szybko przełączyć na „czwórkę”. Można oczywiście też po kolei, ale trzeba to robić bardzo sprawnie. Taka praca skrzyni jest charakterystyczna dla wersji z napędem na cztery koła, w przypadku napędu na przód, wygląda to trochę inaczej.

Do dyspozycji jest 5 trybów jazdy. Gdy załączymy „auto”, skrzynia automatycznie rozdziela moc między przednią i tylną oś w zależności od przyczepności kół i prędkości. Są też tryby: „śnieg”, „błoto i piasek” oraz „off-road”. W oszczędzaniu sprzyja tryb „eco”, optymalizując zużycie paliwa poprzez regulację działania klimatyzacji i osiągów pojazdu.
Duster ma też całkiem niezłe parametry terenowe. W tym przypadku prześwit to 217 mm, kąt natarcia to 31°, zejścia 36°, a rampowy – 24°. Jadąc w trudniejszym terenie można też skorzystać z asystenta zjazdu. System utrzymuje prędkość pojazdu od 0 do 30 km/h i można z niego korzystać również na biegu wstecznym. Dodatkowo na ekranie multimediów wyświetlany jest przechył boczny i poprzeczny oraz rozkład momentu obrotowego na przednią i tylną oś.

Oszczędna hybryda
W trasie zawieszenie jest wystarczająco twarde, natomiast podczas przejeżdżania przez nierówności czy miejskie hopki jest na tyle miękkie, że nie musimy specjalnie zwalniać. Pod tym względem jest bardzo komfortowo. Układ kierowniczy działa dobrze, zarówno podczas manewrowania, jak i szybszej jazdy. Widoczność z miejsca kierowcy też jest niezła, ale możemy się wspomóc kamerą 360°, która pozwala nam obserwować okolice samochodu z każdej strony. Trzeba jednak zaznaczyć, że obraz z tej kamery jest gorszej jakości.

W standardzie są tempomat i automatyczne światła mijania. W wersji Extreme również same się przełączają z mijania na drogowe, jeżeli sytuacja na to pozwala. Zgodnie z obowiązującymi przepisami jest m.in. automatyczne hamowanie awaryjne z wykrywaniem pieszych, rowerów i motocykli, rozpoznawanie znaków drogowych i ostrzeganie o przekroczeniu prędkości – można je łatwo wyłączyć za pomocą jednego przycisku jak we wszystkich samochodach w Grupie Renault. Jest też asystent zmiany pasa ruchu i utrzymywania w pasie ruchu – bardzo czuły i dość namolny – może niestety denerwować podczas jazdy.
Mimo poczynionych zmian i deklaracji producenta o redukcji wibracji i wyciszeniu wnętrza, w środku jest głośno. Przy wysokich obrotach słyszymy terkot 3-cylindrowego silnika, przy wyższych prędkościach, trzeba mieć dużo samozaparcia, żeby słuchać radia, a rozmawiając odruchowo podnosimy głos. Za to klimatyzacja działa świetnie.
Przejechałam tym samochodem około 800 km. Była to trasa Warszawa – Kraków – Warszawa – Modlin – Warszawa – Tarczyn – Warszawa, czyli zróżnicowana, zarówno droga szybkiego ruchu, autostrada, jak i miasto, korki, drogi krajowe i lokalne. W sumie z całego testu zużycie paliwa wyszło na poziomie 6,5 l/100 km. To wydaje się całkiem niezłym wynikiem, biorąc pod uwagę wielkość tego samochodu. Co istotne hybryda okazała się bardzo sprawna i podczas jazdy w korku, zasięg zamiast się skracać zaczął się wydłużać. Dokładnie tak samo jak z całej trasy, wyszło spalanie tylko na odcinku Warszawa – Kraków, gdzie przy średniej prędkości 82 km/h było na poziomie 6,5 l/100 km.
Dacia Duster: Dość przyjemnie
Wnętrze jest całkiem przyjemne. Przestronna płaska tablica rozdzielcza wykonana jest z dość dobrze wyglądających materiałów. W wersji Extreme zastosowano ozdobną listwę i miedziane wstawki. Konsola środkowa jest lekko nachylona – pod kątem 10° w stronę kierowcy, dzięki czemu łatwiej jest korzystać z dotykowego 10,1-calowego ekranu multimediów i sterować różnymi funkcjami. Pośrodku są dwa uchwyty na kubki i przełącznik trybów jazdy.

Pod ekranem multimediów są dwie półki, jedna z ładowarką indukcyjną. Między kierownicą a ekranem multimediów można zamontować uchwyt na smartfona dzięki systemowi YouClip. W sumie takich miejsc w samochodzie w tej wersji wyposażenia jest aż 6 (na tablicy rozdzielczej, przy konsoli po stronie pasażera, za konsolą środkową, dwa po obu stronach bagażnika i jeden w drzwiach bagażnika). Dodatkowo można zamówić sobie jeszcze dwa. Pozwalają one na dowolną aranżację wnętrza przez doczepienie, tam gdzie chcemy tego, co chcemy, czyli np. uchwytu na torbę, lampkę, torbę – organizer czy na tablet. Z przodu i z tyłu są po 2 podświetlane gniazda USB C.
Jest gdzie schować
Schowki są w podłokietniku i przed pasażerem. Ten drugi jest dość foremny, ale A4 się w nim nie mieści. W drzwiach z przodu jest dość mało miejsca, można tam zmieścić półlitrową butelkę. W drzwiach z tyłu jest wąska kieszeń, do której butelki nie da się włożyć.


Przed kierowcą jest 7-calowy cyfrowy kokpit, na którym można obserwować m.in. parametry jazdy, załączonych asystentów czy tryby jazdy. Komputer pokładowy obsługujemy z pozycji kierownicy. W Dusterze zastosowano nowy system inforozrywki, który pozwala korzystać bezprzewodowo z aplikacji Apple CarPlay i Android Auto. Nawigacja fabryczna informuje o aktualnym ruchu drogowym w czasie rzeczywistym. W wersji wyposażenia Extreme w standardzie jest też elektroniczny hamulec postojowy oraz lusterka boczne z elektryczną regulacją i mechanizmem składania.
Tapicerka w Dusterze jest dość specyficzna. Wykonano ją z materiału o nazwie TEP MicroCloud, który można łatwo czyścić, ale moim zdaniem wygląda bardzo plastikowo. Za to jest dwukolorowa, w odcieniach szarości, co nadaje jej trochę lekkości.


Więcej miejsca
Dzięki zastosowaniu nowej platformy zrobiło się trochę więcej miejsca w środku, zarówno z przodu, jak i z tyłu. Z tyłu mogą wygodnie podróżować trzy osoby. Siedzisko i oparcie są wystarczająco wygodne, a tunel między nogami jest płaski i szeroki.
Podłoga bagażnika jest teraz niżej, a otwór jest szerszy i wyższy. Sam bagażnik zwiększył się o 6%. W wersji 4×4 mieści się teraz 456 l, a po złożeniu oparć tylnego rzędu – 1635 l. Gdyby to było mało można też skorzystać z bagażnika dachowego, w który łatwo dają się przekształcić modułowe belki dachowe. Maksymalnie na dachu można przewozić ładunki o masie do 80 kg. Dacia Duster może holować przyczepę o masie całkowitej do 1,5 t.

Dacia zadbała też o stronę praktyczną. Przed lekkimi uderzeniami i zarysowaniami nadwozie chronią osłony boczne, które łączą się z osłonami nadkoli oraz przednim i tylnym zderzakiem, natomiast duże osłony podwozia pod zderzakami chronią podwozie. Przednie i tylne osłony podwozia są barwione w masie. Co oznacza, że tworzywo sztuczne jest zabarwione już podczas wtryskiwania. Kolor jest więc trwały (w przeciwieństwie do farby). Zadrapania mogą pozostawić ślady, ale będą one praktycznie niewidoczne. Około 20% plastiku w nowym Dusterze pochodzi z recyklingu, to o 8 pp. więcej niż w poprzedniej generacji.
Dacia Duster idealnie wpisuje się w nowe trendy. Zarówno jeżeli chodzi o styl, jak i technologie. Jest w niej wszystko, czego możemy dzisiaj oczekiwać w nowym pojeździe. Brak często zbędnych i drogich gadżetów może być jej sporą zaletą.
Tekst: Katarzyna Dziewicka Zdjęcia: Michał Kij
Dacia Duster TCE 130 4×4 Extreme
Dane techniczne | |
Masy i miary | |
Dmc (kg) | 1895 |
Masa własna (kg) | 1390 |
Ładowność (kg) | 459 |
Pojemność bagażnika za 2./1. rzędem foteli (l) | 456/1635 |
Rozstaw osi (mm) | 2657 |
Długość/szerokość/wysokość (mm) | 4343/1813/1656 |
Masa całkowita holowanej przyczepy (t) | 1,5 |
Średnica zawracania (m) | 11 |
Liczba miejsc | 5 |
Własności terenowe | |
Napęd | 4×4 |
Kąt natarcia (°) | 31 |
Kąt zejścia (°) | 36 |
Kąt rampowy (°) | 24 |
Prześwit poprzeczny (mm) | 217 |
Układ napędowy | |
Silnik | TCe130 MHEV |
Liczba cylindrów | 3 |
Pojemność (cm3) | 1,2 |
Moc maksymalna (KM/kW/obr/min) | 130 (90)/4600 |
Maks. moment obrotowy (Nm/obr/min) | 230/2250 |
Typ skrzyni/liczba biegów | manualna/6 |
Prędkość maksymalna* (km/h) | 174 |
Przyspieszenie 0-100 km/h (s)* | 11 |
Średnie zużycie paliwa, cykl mieszany* (l/100 km) | 5,9 |
Pojemność zbiornika paliwa (l) | 48,5 |
Ceny i gwarancje | |
Cena brutto wersji Extreme 4×4 (zł) | 116 700 |
Cena brutto wersji testowej (zł) | 98 300 |
Gwarancja | 3 lata lub 100 tys. km |
*Wg danych producenta |

























































