Bezpiecznie, sportowo, luksusowo. Range Rover Sport to samochód, który spełnia wszystkie obietnice. Jest szybki, stabilny, komfortowy i… drogi. Czy to auto jest warte swojej ceny?
Range Rover Sport z hybrydą plug-in o łącznej mocy napędu 510 KM, z napędem na 4 koła, w wersji wyposażenia Autobiography kosztuje ponad 700 tys. zł. Gdy dodamy wszystkie opcje zastosowane w testowym egzemplarzu, trzeba będzie zapłacić prawie 800 tys. Luksus ma swoją cenę. A w przypadku tego samochodu nie ma wątpliwości – mamy do czynienia z samochodem z segmentu premium i to przez duże P.
Do wsiadania i do brodzenia
Co mnie najbardziej urzekło? Wszystko. Zaczynając od miejsca za kierownicą, które można regulować w dużym zakresie i w aż 22 położeniach. Obydwa fotele z przodu są podgrzewane, wentylowane i mają rozbudowaną funkcję masażu. Zapewniają też podparcie podczas dynamicznej jazdy oraz komfort na dłuższych trasach. Regulacja foteli znajduje się na drzwiach, więc nie trzeba jej szukać na oślep, macając fotel. Można też zaprogramować 3 ustawienia, dzięki czemu nie trzeba nic przestawiać, podczas zamiany kierowców – wystarczy wcisnąć odpowiedni guzik – też na drzwiach. Komfort wsiadania i wysiadania poprawia automatycznie przesuwany fotel oraz obniżające się zawieszenie.
I tu dochodzimy do kolejnego punktu. Zawieszenie można obniżyć, żeby np. wygodniej też załadować bagażnik. Gdy ruszamy, delikatnie się unosi, ale gdy wjedziemy w trudniejszy teren można je podwyższyć o 6 cm, a to sprawia, że wszystkie parametry terenowe znacznie się poprawiają.
Range Rover Sport – Bez szemrania
A Range Rover Sport ma wszystko, czego potrzeba, żeby bezpiecznie wypuścić się w trudniejszy teren. Inteligentny napęd na wszystkie koła (iAWD), sprawia, że jest on wykorzystywany, gdy jest potrzebny, w sposób adekwatny do sytuacji. Moment obrotowy może być przekazywany tylko na tylną oś (90%) – gdy warunki na drodze są dobre, a wówczas samochód może zaoszczędzić nawet 50% energii. Gdy tylko system wyczuje problem, automatycznie dołącza przednią oś, co trwa zaledwie 165 milisekund. Moment obrotowy może trafiać na obydwie osie w dowolnej proporcji, adekwatnie do sytuacji.
System wykorzystuje informacje z czujników umieszczonych przy każdym kole. Mierzą one poziom przyczepności 100 razy na sekundę. Na podstawie odczytów czujników moment obrotowy jest rozdzielany z wyprzedzeniem, jeszcze zanim dojdzie do utraty przyczepności. System ten kontroluje proporcje podziału momentu pomiędzy przednią i tylną osią, a także w obrębie tylnej osi. Do połączenia przedniej i tylnej osi wykorzystywane jest mokre sprzęgło wielopłytkowe. Sprawia to, że Range Rover Sport zachowuje przyczepność kół zarówno na asfalcie, jak i w terenie.
Gdy jest to konieczne, napęd na przód jest załączany niezauważalnie. Przedni wał napędowy wówczas jest przyspieszany przez mokre sprzęgło hydrauliczne, co pozwala na płynne załączenie sprzęgła kłowego.
Automatycznie
Na postoju aktywowana jest blokada napędu AWD. Dzięki temu zapadka postojowa oraz elektroniczny hamulec postojowy zabezpieczają zarówno przednią, jak i tylną oś po zaparkowaniu samochodu. Odróżnia go to od typowych napędów na cztery koła z dołączanym napędem na przednią oś, gdzie na postoju połączenie między przednią i tylną osią nie jest aktywne i hamulce utrzymują wyłącznie tylne koła. Blokada działa również po wybraniu terenowych trybów jazdy.
Podczas jazdy w terenie można korzystać z trybów: trawa, żwir i śnieg lub błoto i koleiny, piasek, skały oraz brodzenie. Wówczas układ napędowy automatycznie dostosowuje swoje parametry i załącza odpowiednie programy. Jeżeli lubicie wolność, a niekoniecznie chcecie bawić się przyciskami w terenie – to rozwiązanie jest dla was. Ale to nie koniec, jeżeli ktoś wie lepiej, to może sobie skonfigurować własny tryb i ustawić poszczególne elementy wg uznania.
Na dotykowym ekranie o przekątnej 13,1 cala zamontowanym w konsoli środkowej można obserwować obszar wokół pojazdu, łącznie z tym, co się dzieje bardzo blisko, przed samymi przednimi kołami. Dodatkowym ułatwieniem jest adaptacyjny tempomat off-roadowy, który działa trochę jak reduktor.
To wszystko sprawia, że jazda po bezdrożach Sportem może być przyjemna i bezstresowa nawet dla terenowego laika.
Range Rover Sport – Bez ograniczeń
Nie gorzej jest w trasie. Range Rover Sport z tym układem napędowym potrzebuje 5,4 s do setki. Może się rozpędzić nawet do 242 km/h, co w przypadku tak masywnego auta jest nie lada wyczynem. Masa własna tego samochodu to 2,8 t. W ramach układu hybrydowego mamy tutaj do dyspozycji 3-litrowy silnik benzynowy o mocy 300 KM i silnik elektryczny o mocy 141 KM. W sumie do dyspozycji jest 510 KM i 700 Nm momentu obrotowego. Z tym układem napędowym współpracuje 8-stopniowy automat, który działa bez zarzutu. Brzmi nieźle, ale też bardzo dobrze sprawdza się w praktyce.
Już sam silnik benzynowy zapewnia wysokie osiągi, dlatego niski poziom naładowania akumulatora nie wpływa na wrażenia z jazdy. Jeżeli mamy odpowiednią ilość prądu w baterii, możemy poruszać się trybem tylko elektrycznym do prędkości 140 km/h.
Ten samochód nie ma też typowych wad tego typu hybryd. Ma duży zbiornik paliwa – 71,5 l oraz sporą baterię trakcyjną o pojemności 38,2 kWh, którą można ładować prądem stałym z mocą do 50 kW. Oznacza to, że od 0 do 80% uzupełnimy prąd podczas godzinnych zakupów. Według WLTP zasięg czysto elektryczny dochodzi do 113 km, co przekłada się na rzeczywisty ok. 88 km. System zarządzania energią współpracuje z nawigacją i lokalizacją, co maksymalizuje efektywność układu napędowego. Napęd elektryczny jest wykorzystywany, wówczas, gdy jest najbardziej wskazany, czyli np. w strefie o niskiej emisji spalin. Inteligentny system uczy się też codziennych tras, aby wybrać najodpowiedniejszy napęd.
Ręcznie można wybrać tryb hybrydowy – wówczas system sam wybiera najbardziej korzystny sposób używania obu silników, tryb elektryczny lub Save – czyli tryb oszczędzający prąd w baterii – można wybrać poziom, poniżej którego nie powinien spaść stopień rozładowania akumulatora.
Po zsumowaniu obydwóch napędów zasięg tego auta sięga 740 km w warunkach rzeczywistych. Jak na tego typu hybrydę, to sporo.
Pomruk na życzenie
W środku jest cicho. Można więc nawet przy prędkości 140 km/h nie tylko swobodnie rozmawiać z towarzyszem podróży, ale również delektować się muzyką, płynącą z wysokiej klasy głośników. Zawdzięczamy to technologii aktywnej redukcji hałasu. Pozwala ona jednocześnie cieszyć się dźwiękiem silnika, bez uciążliwego szumu pochodzącego z drogi lub opon. Wrażenia akustyczne zależą też od wybranego trybu jazdy. Gdy jedziemy, korzystając z trybu dynamicznego, do naszych uszu dochodzi przyjemny pomruk silnika.
Widoczność zza kierownicy jest bardzo dobra, a kamera 360° z możliwością dokładnego obejrzenia wszystkiego wokół pojazdu dodatkowo ją zwiększa. W tym wypadku do dyspozycji jest też elektroniczne lusterko wsteczne. Znacznie poszerza kąt widzenia, ale w słoneczny dzień, promienie odbijają się w kamerze i obraz może być niewyraźny.
Podczas wyjeżdżania z miejsca parkingowego czuwa też asystent gotowy wyhamować auto, gdybyśmy z uporem zbliżali się do przeszkody. Oczywiście podczas jazdy wspiera kierowcę cała gama asystentów, od tempomatu adaptacyjnego, przez monitoring martwego pola, po asystenta pasa ruchu, który utrzymuje pojazd w jego centrum.
Zawieszenie jest komfortowe przy niższych prędkościach i odpowiednio się usztywnia, gdy jedziemy po autostradzie. Samochód idealnie trzyma się drogi i pokonuje zakręty. Podczas manewrowania jest bardzo zwrotny, co sprawia, że łatwo jest się nim poruszać w ciasnocie miasta, ale też na łonie natury.
Sportem przejechałam ponad 600 km. Podczas jazdy miejskiej, przy naładowanej baterii i na trybie hybrydowym zużycie paliwa może zejść nawet do 5 l/100 km. Przy średniej prędkości 129 km/h, podczas jazdy autostradą z prądem w baterii Range Rover potrzebował 9,5 l/100 km. Gdy bateria była pusta, przy podobnej średniej prędkości spalanie wzrosło o 2 litry. Przy średniej prędkości 45 km/h zużycie paliwa wyszło na poziomie 9,6 l.
Pod ręką
Range Rover Sport to komfort użytkowania na każdym etapie. Zza kierownicy możemy nie tylko otworzyć bagażnik, ale też złożyć zagłówki z tyłu, przesunąć fotel pasażera, regulować oparcia tylnej kanapy, a nawet je złożyć. Wszystko za pomocą aplikacji w systemie multimediów. Z drugiej strony w bagażniku znajduje się panel, za pomocą którego można obniżyć zawieszenie, położyć oparcia lub wysunąć hak holowniczy. Sport może holować przyczepę o masie całkowitej do 3 t. W bagażniku mieści się 765 l, a po złożeniu oparć tylnego rzędu nawet 1701 l.
Z tyłu bardzo komfortowo mogą podróżować dwie osoby. Mają wówczas do dyspozycji podłokietnik, w którym jest też zamykany schowek, a w nim wejścia USB C i HDMI. Na oparciach przednich foteli zamontowano dwa, 10-calowe ekrany, do których można podłączyć komputer lub telefon, za pomocą gniazd w podłokietniku i spędzać podróż na oglądaniu lub słuchaniu. W komplecie Range Rover ma też słuchawki. Obydwa tylne miejsca mają funkcję wentylowania i podgrzewania.
Oczywiście to samochód pięcioosobowy, więc można też skorzystać z miejsca środkowego, ale niestety, jest ono niewygodne i dłuższa podróż na nim może być męcząca.
Range Rover Sport to samochód bardzo komfortowy i jednocześnie uniwersalny. Świetnie sprawdzi się jako auto rodzinne, ale też będzie dobrym kompanem podczas wypraw w trudniej dostępne miejsca. To praktyczny samochód o eleganckim wnętrzu, nietuzinkowym wyglądzie i intuicyjnej obsłudze.
Tekst: Katarzyna Dziewicka Zdjęcia: Michał Kij
Range Rover Sport 3.0 PHEV 510 KM AWD Autobiography
Dane techniczne | |
Dmc (kg) | 3450 |
Masa własna (kg) | 2810 |
Ładowność (kg) | 640 |
Masa całkowita przyczepy (t) | 3 |
Rozstaw osi (mm) | 2997 |
Długość/szerokość/wysokość (mm) | 4946/2047/1803 |
Średnica zawracania (m) | 12,5 |
Liczba miejsc | 5 |
Objętość bagażnika (l) | 765 |
Obj. bagażn. za 1 rzędem siedzeń (l) | 1701 |
Własności terenowe | |
Napęd | 4×4 |
Kąt natarcia (°) | 33/30 |
Kąt zejścia (°) | 30 |
Kąt rampowy (°) | 26 |
Prześwit (mm) | 280 |
Głębokość brodzenia (mm) | 900 |
Silnik benzynowy | 3.0 P510e |
Liczba cylindrów | 4 |
Pojemność (cm3) | 2996 |
Moc maksymalna (KM/kW/obr/min) | 300/220/5500÷6500 |
Maks. moment obrotowy (Nm/obr/min) | 700/2000÷5000 |
Silnik elektryczny | |
Moc maksymalna (KM/kW) | 141/104 |
Łączna moc układu hybrydowego (KM/kW) | 510/375 |
Maks. moment obrotowy układu hybrydowego (Nm) | 700 |
Typ skrzyni/liczba biegów | automatyczna/8 |
Pojemność akumulatora (kWh) | 38,2 |
Zasięg elektryczny wg WLTP (km) | 118 |
Prędkość maksymalna* (km/h) | 242 |
Przyspieszenie 0-100 km/h (s) * | 5,4 |
Średnie zużycie paliwa, cykl mieszany* (l/100 km) | od 0,7 |
Pojemność zbiornika paliwa (l) | 71,5 |
Gwarancja i ceny | |
Gwarancja | 3 lat lub do 100 000 km |
Cena brutto wersji Autobiographi (zł) | 716 800 |
Cena netto wersji testowej (zł) | 794 580 |
*wg danych producenta |