Raben Transport testuje ciągnik eActrosa 300. Używa go do przewozów wahadłowych pomiędzy fabrykami jednego z klientów.
– Obecnie testujemy eActrosa 300 Tractora, którego udostępnił nam nasz dealer Daimler Truck Retail Polska – mówi Łukasz Orłowski, specjalista od zarządzania i etyki biznesu w firmie Raben Transport. – Wdrożyliśmy go na trzy tygodnie do obsługi przewozów lokalnych dla naszego klienta na trasie pomiędzy jego fabrykami.
eActros 300 Tractor pracuje w firmie Raben wahadłowo na trasie liczącej kilkanaście kilometrów w systemie trzyzmianowym, 24 godziny na dobę, wykonując w tym czasie 14-16 przejazdów.
– Zasięg, jaki oferuje bateria, jest na potrzeby tego zadania wystarczający – mówi Łukasz Orłowski. – Oczywiście, aby mogło to optymalnie funkcjonować, niezbędna jest odpowiednia infrastruktura do ładowania, my korzystamy z ładowarek zapewnionych przez klienta. Na podstawie własnej wiedzy oraz dzięki wsparciu eConsultanta z Daimler Truck Polska, Damiana Rendzikowskiego, opracowaliśmy taki system pracy samochodu i ładowania, żeby wykorzystywać ładowarki wtedy, kiedy prąd jest w niższej cenie, podczas wybranego rozładunku lub załadunku. Jedno ładowanie baterii do 100%, pozwala na pokonanie ok. 200 km, choć oczywiście mają na to wpływ także różne czynniki, np. temperatura, ciężar ładunku czy topografia terenu.
Kierowcy go lubią
Kierowcy polubili Mercedesa na baterie.
– Widzimy duże zainteresowanie pracą na takim pojeździe – podkreśla Łukasz Orłowski. – Elektromobilność jest atrakcyjna dla kierowców, interesują się tym tematem, zwłaszcza młodsi, łatwiej więc jest znaleźć pracowników. Elektryczne ciężarówki wymagają innego stylu jazdy, z którym nasi kierowcy już się zapoznali podczas szkoleń i innych testów, ale jednocześnie mają wiele walorów, zwłaszcza pod względem komfortu pracy.
– Po ośmiu godzinach pracy w pojeździe spalinowym hałas silnika daje się we znaki – mówi Dominik Stępień. – eActros pod tym względem zapewnia naprawdę duży komfort. Kolejna zaleta to dynamika: Mercedes ma dwubiegową skrzynię zintegrowaną z silnikami w elektrycznej tylnej osi, co sprawia, że jazda jest wyjątkowo płynna, a moment obrotowy niezależnie od obciążenia jest dostępny od razu. Z innych rozwiązań, które mi pomagają w pracy, warto wspomnieć o wyjątkowo efektywnych światłach drogowych i systemie MirrorCam, dzięki któremu podczas deszczu nie ma konieczności wycierania lusterek, wyświetlacze w kabinie zapewniają pełną widoczność.
Raben: klienci pytają
– Widzimy coraz więcej zapytań ze strony naszych klientów o wykorzystanie elektrycznych ciężarówek do obsługi ich zleceń – mówi Łukasz Orłowski. – Biorąc pod uwagę różnicę w cenie zakupu takiego pojazdu, ma to duże znaczenie, podobnie jak planowane na ten rok dopłaty państwowe. Z drugiej strony przy zapewnieniu odpowiedniej infrastruktury, co w naszym przypadku jest możliwe, eksploatacja samochodu takiego jak eActros jest dużo tańsza niż spalinowego, tak więc z pewnością pojawi się on w naszej flocie, jak tylko będzie to możliwe. Czekamy też na test zapowiadanego na ten rok najnowszego modelu: eActrosa 600, z którym wiążemy duże nadzieje, bo jego parametry, m.in. zasięg ok. 500 km, są obiecujące.